|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: powrót banitów |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.07.2009 17:24
Mądry i głęboki wiersz. Mam tu coś dla swoich myśli. I pointa podkreśla wyraz utworu. "Rozsądne" układanie słów przez autorkę, którą pozdrawiam. |
dnia 30.07.2009 18:00
Bardzo podba sie, bobry wiersz, duze TAK :)) |
dnia 30.07.2009 18:45
*dobry ;) |
dnia 30.07.2009 18:46
na wschodzie czoła piętno gasło /nie wiem |
dnia 30.07.2009 18:54
na wschód od Edenu i piętno to chyba zrozumiała gra słów :) |
dnia 30.07.2009 18:59
Gron gniewu" powieści Johna Steinbecka. |
dnia 30.07.2009 19:06
dopóki
nie zachorowały na przyrost słojów./ nie znam takiej choroby, skąd to wzięłaś |
dnia 30.07.2009 19:16
Stanley - to jest metafora - te drzewa się starzały.
Ursulo - nie znam na wschód od Edenu, ani Gron gniewu - jestem prostakiem.
Na tyle ile zrozumiałem - podoba się.
Pozdrówka. |
dnia 30.07.2009 19:18
Grona gniewu/ma być |
dnia 30.07.2009 19:18
Musiałem trzy razy przeczytać wiersz, aby go pochłonąć własną duszą... Dobre lekarstwo.:)
Słój - szkło
Szkło - rany
Słój - pokrywa
Pokrywa - dżem
Drzewo - owoce
owoce - dżem
Drzewo rodzi owoce dla każdego, więc każdy z nas powinien spróbować innych ludzi (owoców), by ich poznać.
Dżem - im starsze owoce tym smaczniejsze.
Banici - dżem
Spleśniali?:) |
dnia 30.07.2009 19:25
Steinbeck zaczerpnął tytuł powieści z Biblii - fraza na wschód od Edenu pochodzi właśnie stamtąd. Łukaszu - obawiam się, że nie zrozumiałam twojego toku myślenia (albo ty mojego) :) Czekam na uwagi. Pozdrawiam. |
dnia 30.07.2009 19:30
Inne konstruktywne uwagi?
Bardzo dobry wiersz Ursulo.
homo homini lupus est.
Wiersz o ludziach i ich ciemnych interesach. |
dnia 30.07.2009 19:50
BARIBAL ma rację!!! Pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 30.07.2009 20:03
Ursulo, proszę mi wybaczyć. Dziś mój tok myślenia jest ociężały. Praca mnie wykończyła.
Rozkoszowałem się drzewem iglastym na którym wyrosły gruszki, a które potem zostały włożone do słoika. Powstał dżem, a w tym dżemie banici. Zapytałem retorycznie: spleśniały?:)
Takie miałem skojarzenia po przeczytaniu trzy razy wiersza.
Z pozdrowieniem!:) |
dnia 30.07.2009 20:07
Dobry tekst.
Na tyle dobry, że można go odczytać na kilka sposobów, mieć różne skojarzenia - z dżemem także, takie prawo czytelnika :)
Pozdrawiam |
dnia 30.07.2009 20:09
Rzadko czytam tutaj wiersze, ale tym razem zaskakuje mnie rozbieżność ocen utworu. Przyglądam się zatem temu tekstowi. Tytul dość jednoznaczny- banici, czyli wygnańcy, powracają.
Rozkopana ziemia może sugerować ze dokonano ekshumacji, że wybrano ziemie dla zrobienia miejsca...zobaczymy , dlaczego wykonano te czynność. Zaraz potem jest sąd, że drzewa owocowały tylko jedno lato i wyjaśnienie...bo zachorowały na przyrost słoi. To na pewno może, jak pisze autorka, byc metafora, to jednak dla mnie ta metafora jest pozbawiona logiki. Jeżeli drzewa mają przyrosty, to sa one oznaka zdrowi a nie choroby.
Dalej jednak nie wiem, dlaczego wykopano ten dół. Nastepna strofa opowiada o bogu balansującym na szpilce ii przebiciu jego boku/ aluzja do śmierci Chrystusa / No, dobrze, ale dalej nie rozumiem, jaka jest łączność z I czescią. Autorka zasłania sie zastosowana metaforyka, ale ten srodek stylistyczny musi mieć swoje uzasadnienie.
(..)trzaskać drzwiami, rozdrapywać ran gdy
na wschodzie czoła piętno gasło jak
świetliki. wierzą że przed świtem zdążą
zedrzeć tapety i wygłuszyć ściany
bo podobno bóg wciąż się kłóci.
Powyższy tekst ma sugerować nawiązanie do Na wschód od Edenu...Czytałam widziałam,znam...ale gdyby ktoś z komentujących nie odczytał tego fragmeniu jako aluzji literackiej, nie domyśliłabym się ...bowiem - gdy na wschodzie czoła pietno gasło jest tak dziwną konstrukcja skladniową, ze aluzja jest nieczytelna.
Podsumowuję- Droga Autorko, poezja jest jak matematyka, wymaga precyzji słowa, logiki myślenia i konsekwencji. Czy zrozumiale sa dla Ciebie wiersze Herberta, Szymborskiej i nawet lingwistów?Wlaśnie, niech oni beda dla Ciebie wzorem tego, o czym napisalam,Ppozdrawiam i nie zniechęcaj się...praktyka czyni mistrza. |
dnia 30.07.2009 20:23
Skrót myślowy- dzieje ludzkości do współczesności. Wiele się nie zmieniło, zważywszy na owe piętno-nie zgaśnie, okrucieństwo było jest i będzie. Zawsze będziemy na wschodzie, nie znamy innego świata tylko ten który sami stworzyliśmy. Podejrzewamy, że jest jakiś inny, jednak wiara, hm... (bezwarunkowa raczej nie, może tylko tak, na wszelki wypadek)
Czyli,że żyjemy w ciemności, co przyniesie świt?
Mądry przekaz, odczyt lekko chaotyczny ale mam nadzieję czytelny, taki odnalazłam sens.
pozdrawiam |
dnia 30.07.2009 20:55
abba - człowiek od zawsze próbował wrócić (oczywiście nie do końca dosłownie) do raju. rozkopano ziemię - to robota banitów. Rozkopywanie ziemi to przygotowywanie fundamentów na nowe domy, mieszkania dla wygnańców. W Biblii mowa jest o dwóch ważnych drzewach: owocowały tylko jedno lato - pobyt człowieka w Edenie trwał stosunkowo krótko (w porównaniu do tysięcy następnych lat). bóg balansuje - próbuje się utrzymać, gdy ludzie chcą uczynić z niego figurkę we własnym świecie. piętno gasło jak świetliki - świetliki zapalają się i gasną - raczej nic tego nie zmieni. Ostatnia zwrotka tworzy klamrę z pierwszą (budowanie domów na początku, wygłuszanie ścian na końcu, gdy bóg wciąż się kłóci, a człowiek próbuje go uciszyć).
Co do porównania poezji do matematyki, nie zgodzę się. Matematyka to ściśle zakreślony obszar, nie daje pola do popisu, wszystko odczytuje się tylko raz i oby poprawnie. Wiersza natomiast nie rozwiązuje się metodą założenia - twierdzenia - teza. To różne sposoby interpretacji czynią poezję niepowtarzalną. Co do korzystania z twórczości słynnych poetów, głupotą byłoby pisanie bez znajomości klasyki. Wychodząc z takiego założenia, zapoznałam się z wieloma tekstami na temat teorii i historii literatury (chociażby słynny "Uciekinier z Utopii" Stanisława Barańczaka na temat twórczości Herberta - niesamowite studium symboliki w utworach genialnego poety). Zapewniam więc, że moje pisanie (być może wciąż nieudolne) nie jest strzelaniem słowami "na ślepo". Właśnie tę nieudolność staram się wyeliminować poprzez analizowanie wszelkiego rodzaju uwag. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.07.2009 21:39
Metaforyczny, chyba z mało czytelnym kamuflażem; czytam, jako zderzenie różnych światów /wartości/. Fraza z przyrostem słojów trochę, dla mnie niezrozumiała, przecież znamionuje zdrowie, siłę, postęp; dlaczego używasz pojęcia zachorowały? Jeszcze zajrzę, pozdrawiam :) |
dnia 30.07.2009 21:50
Ursulo to bardzo mądry wiersz, ale trudny w odczycie. Zawsze najpierw kilkakrotnie czytam tekst, mierzę się z nim sama, na koniec czytam komentarze, jeżeli takie już są. W odpowiedzi do abby dużo wyjaśniłaś, to poszerzyło mój odbiór. To, co dla autora jest oczywiste, nie zawsze dla odbiorcy. Sama się przekonałam. Jesteś świadoma swej poetyki i tak trzymaj. Pozdrawiam |
dnia 31.07.2009 06:18
Pójdę na łatwiznę i podpiszę się pod wypowiedzią Janeczki..
Pozdrawiam |
dnia 31.07.2009 06:47
Bóg - tak naprawdę - w zasadzie się nigdy z nami nie kłóci. W całkowitym milczeniu patrzy - może nie tyle z góry, co z jakiegoś ogromnego oddalenia - na wszelkie nasze postępki i działania, zdając się niemal zupełnie nie zapobiegać nawet najgorszym ich skutkom. Pewnie przy tym często - i bywa, że na bardzo długo - odwraca swoją głowę od nas i wszelkich naszych ziemskich problemów. A gdy ma zamiar zesłać POTOP - zsyła go, a nie wykłóca się z ludźmi czy to sprawiedliwe i czy np. ma moralne prawo go na nich zesłać. Zdzierać tapety i wygłuszać ściany mogą ludzie, którym bóg kłóci się z ich racjonalizmem, ze zdrowym rozsądkiem. Ale ponieważ on cały czas milczy, oni i tak nic nie muszą robić aby go nie słyszeć. Bardzo wielu ludzi jednak wyobraża sobie, że rozmawia z Bogiem, a niektórzy nawet w swoich wyobrażeniach potrafią iść dalej - wydaje im się, że umieją się z nim i ostro pokłócić. I mówiąc innym o tych swoich rzekomych, ale przy tym prawdziwie niełatwych, rozmowach z nim, czynią go tutaj ponownie obecnym. Twój wiersz w tym kontekście nabiera sensu, a nawet rumieńców.
Aby przyrost słojów uczynić czymś niekoniecznie zdrowym można przed słowem przyrost dodać kojarzący się z chorobliwym uśmiercającym nowotworzeniem wyraz niekontrolowany. Druga strofa jest bardzo dobra. Chyba najlepsza z całości. Trzecia natomiast jest - w moim pojęciu - do przeróbki. Ów fragment gdy na wschodzie czoła piętno gasło jak świetliki - i mnie mocno zgrzyta. Końcówkę tego wiersza lepiej widzę w takim - nieco okrojonym - kształcie:
od początku. podejrzewali że nie należało
trzaskać drzwiami, rozdrapywać ran
na wschodzie piętno gasło
nadal wierzą że przed świtem zdążą
zedrzeć tapety i wygłuszyć ściany
bo podobno
bóg wciąż się kłóci
Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 06:49
Ursula, ciesze sie, ze tak powaznie potraktowałaś mój komentarz.Widzisz, problem w tym, ze nie możesz podsuwać interpretacji wiersza, to ja, czytelniczka, szukam ścieżek w tekście, a te muszą byc dla mnie widoczne.To one muszą być wytyczone z matematyczną dokładnością, bo moja interpretacja nie musi byc zgodna z wolą autora. Poezje czyta sie na x sposobów, kazdy dla siebie , wg własnych doswiadczeń..i to slusznie zauwazyłaś, ale jesli juz wybiorę tę drózkę, musi byc konsekwentna w swej budowie. Tej jasności przekazu służy precyzja slowa , poprawna składnia,, budowa wersu, logika metafory. Teraz spokojnie przeczytaj wyodrebnione przeze mnie wersy i tak szczerze odpowiedz sobie, czy spelniają te wymagania.Pozdrawiam i powodzenia, wierze, ze nasza rozmowa przyczyni sie do dalszego rozwoju Twojej poezji |
dnia 31.07.2009 07:50
nitjer - dość zgrabnie okroiłeś ten fragment, ale nie jest on już zgodny z moim zamysłem. Zauważ, że zdemontowałeś tym samym jedną z przerzutni. Co do przyrostu słojów - w raju wszystko miało być wieczne: po wygnaniu również drzewa zostały ukarane starzeniem się. Dziękuję i pozdrawiam :) |
dnia 31.07.2009 08:21
Czasem faktycznie przy tego typu propozycjach przeróbek nawet coś ładnego zdarzy się Ursulo z żalem zdemontować. Jeśli jednak przy okazji usuwa się frazę źle widzianą przez niejednego czytelnika może warto ponieść i takie koszty? Oczywiście, jako Autorka, najlepiej czujesz swój tekst i to, co chcesz nim przekazać. Ja mogę się mylić ;) Dzięki za wyjaśnienie odnośnie słojów. Rzeczywiście w jego kontekście mój niekontrolowany niekoniecznie musi tu pasować. Nie jestem jednak nadal do końca przekonany do Twojego 'nie zachorowały' bo 'przyrost słojów' faktycznie kojarzy się na pierwszy rzut oka nie z karą boską, ale z czymś zdrowym i naturalnym - rośnięciem i długoletnością - drzewa. Myślę nad jakimś innym ujęciem tego pokarania całej - zmuszonej do exodusu i egzystowania w nieporównanie gorszych ziemskich warunkach - rajskiej biosfery, ale na razie nic sensowniejszego od Twojej wersji w tym względzie do głowy przyjść mi nie chce...
Pozdrawiam :) |
dnia 31.07.2009 09:46
Mam podobne wrażenia jak abba i Elzbieta
coś w tym wersie jest,ze budzi tyle kontrowersji
Napewno kupuję przekaz- przerost ambicji- zachorować na przerost..
Ale zgrabnie tu podpowiada nitjer
wiersz budzi emocje, to pewne:)
Po przeróbkach- będzie klejnocik:))
pozdrawiam |
dnia 31.07.2009 10:34
Przeczytałem zawiłe i niejasne tłumaczenia autorki-doszedłem do wniosku, że ten teks jest z generatora, z poezja nie ma nic wspólnego. |
dnia 31.07.2009 10:34
tekst*** |
dnia 31.07.2009 10:38
stanley - w takim razie chciałabym wiedzieć, na jakiej podstawie tak sądzisz :) poza tym poezja to pojęcie jak najbardziej relatywne. Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 10:46
*Ursulo, wpędzasz mnie w kompleksy.
Data urodzenia, którą widziałem przez ułamek sekundy w awatarze, to chyba był żart?
To ostatni mój komentarz pod tym tekstem. |
dnia 31.07.2009 11:40
dobry, ale namnniej mi się tu poodba zestawienie wschodu czoła z piętnem, jakby ciut przekombinowane? zresztą już tutaj tyle rad było, ża masz z czego korzystać i wybierać ;-).
pozdrawiam serdecznie :-). |
dnia 31.07.2009 12:03
baribalu - owszem, na początku wprowadziłam datę, ale uznałam, że im mniej ktoś o mnie wie, tym bardziej obiektywna jest jego ocena.
ulotna - trafiłaś w sedno. Również zastanawiałam się nad tym, czy ta konstrukcja nie jest przeciążona. Ostatecznie uznałam, że po wyrzuceniu czoła fraza rozdrapywać ran nie miałaby sensu. Z drugiej strony po zrezygnowaniu z wschodzie mogłabym niebezpiecznie zbliżyć się do usprawiedliwiania banitów (w końcu to ta fraza tłumaczy tytuł). Niemniej jednak zastanowię się nad wskazówkami, ponieważ dały mi do myślenia. Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 14:22
Pierwsze moje wrażenie to wiersz mądry , przemyślany
i tak miałam napisać ale ...
jeśli się w niego wgłębić choć to jest dość oporne , bo wyszukane środki przerastają treść . Wpoezji powinna być konsekwencja , nie można sobie ot tak pisać jedno słowo z biblii drugie od innego poety , trzecie jeszcze od kogoś ... Można się wzorować , ale to już na własne ryzyko . Przemyślenia wydaje mi się , żę powinny być od siebie , samodzielne , żeby nikt nie zarzucił żadnego plagiatu , bo wtedy autor wpadnie we własne sidła
abba - skomentował " strzelanie na ślepo "i ja też tak uważam , . zgadzam się też z tym , że przyrost słojów to nie choroba - jedno przeczy drugiemu . nie podobają mi się też kłótnie ; czy to bóg ( ja piszę zawsze dużą literą ) ale niech tam
czy Pan Bóg się kłóci i to wciąż według Ciebie ?
Chyba jemu chodzi o zgodę ? Mnie też i dlatego nie odbieraj ,
tego za odwet choć moje wiersze są łatwe w przekazie ,lecz to chyba dobrze , bo każdy może je czytać nie tylko poeci i chyba to też jest sztuką przekazać trudne sprawy - uczucia doznania w prosty sposób -za to pięknym językiem . Dla mnie ten wiersz jest
jak to mówimy popularnie przegięciem .
Jednak wiem , że nie każdy wiersz się udaje się napisać , tak jak by się chciało i tu jedna rada jeśli można . Największym wrogiem poezji jest rutyna i pośpiech . Myślę , że gdyby ten wiersz sobie trochę poleżał i był kilkakrotnie o innych porach dnia czytany przez autorkę to jestem pewna ,że uległ by korekcie i to kilkakrotnie i wtedy nie było by chaosu , tylko uporządkowane myśli , zktórych sens byłby wyrazisty .
Pewnie się naraziłam ,ale ja także jestem szczera i powiedziałam tylko swoje zdanie , do czego mam prawo .
Ps . Poprzedni Pani wiersz był super ! i podobnych życzę .
Pozdrawiam . |
dnia 31.07.2009 15:15
w tym tekście nawiązałam wyłącznie do Biblii (nie wydaje mi się, żeby ktoś mógłby mi zarzucić plagiat - należałoby również zauważyć, że z góry można przewidzieć skojarzenie z frazą na wschód od Edenu - powieść Steinbecka. W tej kwestii ponownie odsyłam do Biblii). Poza tym nie miałam zamiaru analizować postępowania Boga, ale ludzi. Należałoby zwrócić uwagę na słowo-klucz: podobno. Podobno? Dlaczego podobno? Bo tak twierdzą ludzie. Czy czasami nie słyszy się o zderzeniu religii z prozą życia? Poza tym wciąż kwestia słojów i choroby - w mitologii była Pandora, w Biblii Ewa: obie kobiety spowodowały, że na świecie pojawił się nieszczęsny twór zwany chorobą.
KASIU11 - oczywiście, że każdy ma prawo do swojej opinii - nie mam zamiaru uznawać tego za odwet, chociaż ze stwierdzeniem o prostocie wiersz mogłabym polemizować. Gdyby to polegało wyłącznie na tym, wystarczyłoby napisać zwykły opis z niezliczoną ilością epitetów. Nie zrozumiałam jednak stwierdzenia o plagiacie. To dość mocne słowa, a wydaje mi się, że jednak bezpodstawne. Pozdrawiam :) |
dnia 31.07.2009 15:58
Pomieszałas bogów bo na wschód od edenu/dlaczego czoła? a nie np. pleców czu innej części ciała/, nie spotkałem si,e w biblii, raczej określa sie religie wschodnie tym określeniem, poczytej sobie.
http://www.dswu.republika.pl/Na_wschod_od_edenu.pdf. |
dnia 31.07.2009 16:04
zazwyczaj o piętnie Kaina mówi się, że miało być widoczne na czole. Biblia wprawdzie nic o tym nie wspomina (być może to właśnie dopowiedzenie człowieka), tak samo jak nie mówi, że owoc z raju to jabłko. |
dnia 31.07.2009 16:14
wschód edenu-stworzenie świata
nie wiem gdzie jest -zazwyczaj
ok spoko już nie bedę drążył -pisz poprzednie wiersze były dla mnie czytelne a ten ...itd
pozdrawiam |
dnia 31.07.2009 16:23
być może istnieje powiązanie wschód edenu-stworzenie świata, ale ja miałam zamiar nawiązać do tradycji biblijnej, a nie odkryć i dociekań współczesnych filozofów. Zazwyczaj jest u ludzi. Zawsze jest zarezerwowane dla wszechwiedzących, a omniscjencja, jak wiadomo, tylko dla Boga. Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 16:33
znasz to:
MĄDROŚĆ SYRACHA
Kultura języka
9 Nie przewiewaj zboża przy każdym wietrze
ani nie chodź po każdej ścieżce -
takim jest bowiem grzesznik dwujęzyczny2.
10 Twardo stój przy swym przekonaniu
i jedno miej tylko słowo!
11 Bądź skory do słuchania,
a odpowiadaj po namyśle!
12 Jeśli znasz się na rzeczy, odpowiedz bliźniemu,
a jeśli nie, rękę twą połóż na ustach!
13 W mowie jest chwała i hańba człowieka,
a język może sprowadzić jego upadek.
14 Bacz, abyś nie był nazwany oszczercą
i nie czyń swym językiem zasadzek.
Bo złodziej doznaje hańby,
a dwujęzyczny najgorszego napiętnowania.
15 Nie uchybiaj ani w wielkich, ani w małych rzeczach,
i nie stawaj się wrogiem zamiast być przyjacielem;
jak bowiem złe imię odziedziczy hańbę i naganę,
tak również grzesznik dwujęzyczny. |
dnia 31.07.2009 17:39
stanley - nie rozumiem dlaczego zarzucasz mi brak kultury słowa. Przykro mi, że tak to odebrałeś. |
dnia 31.07.2009 17:55
Nie! o to biega!
powiem tylko;
pamietaj o funcji kompozycyjnej metafory(stosunek do całości wypowiedzi), bo w tym tekście jest "od sasa do lasa"
zakres znaczeniwy słów, z których jest budowana metafora, jak jest między nimi "odległość" sematyczna-są dwie szkoły ale to pewnie wiesz
jaka jest funcja inerpretacyjna-nowy odcień znaczeniowy służy wyjaśnianiu świata, wyrazeniu stosunku do niego, a nie odwrotnie..itd
pozdrawiam |
dnia 31.07.2009 17:57
troche litrówek sie wkradło-sorry |
dnia 31.07.2009 18:06
Chyba zaczynam rozumieć, co masz na myśli :) będę musiała trochę nad tym posiedzieć. Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 20:55
Ursulo, nie musisz tłumaczyć.
Wiesz jaki odczyt mnie przekonał?
Ktoś był komuś coś winien...dobry złemu...lub zły dobremu...ale to mniej istotne...to rzecz względna.
A tajemnicy trzeba dochować...niekiedy nas prześladuje. |
dnia 31.07.2009 21:42
'bóg balansuje na szpilce' - nie ubogaca treści, niestety.
ten, który w tych obszarach cokolwiek zorientowany, zdjęty pokorą, milczy.
szukanie efektu przechodzi czasami w efekciarstwo, a to niczemu już nie służy msz.
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|