ibn arabi
na zielonej okładce drogi
do pana mocy jest nektar
z czarnych czereśni
dalej tylko popiół
w łupinach słonecznika
włos się jeży i kosi go milusiński wiaterek
bo widzisz julio są dwie gry i więcej
na ten temat żadne słowo już nie padnie
zero klasyfikacji wskazówek ponagleń
choć john spoziera z fotela w paski w koszuli w kratkę
a zegarek się dziwnie zgrywa z cygarem
które już prawie dobiegło końca
sto lat niech żyje bal mógłby wtrącić gabriel
przecież wiesz już że w końcu każdy ma swój świat
i to niekoniecznie peter choć jego równie dobrze
można by pod to podciągnąć bo duch zawsze
lubi podróżować choć nie zawsze o tym pamięta
poza tym jest dużo więcej
każdy garcia ma swojego zorra
a każdy amator swoją randkę w ciemno
i bardzo proszę jak pięknie
można postrzegać pociągi
pod specjalnym nadzorem np.
buszującego w zbożu tłumaczą
płatki na wskroś śniadaniowe
Dodane przez Traveller
dnia 21.03.2007 22:32 ˇ
12 Komentarzy ·
1556 Czytań ·
|