myślał Ślimak od godziny
dziś mam przecież urodziny
może pójdę zwiedzać świat
może wpadnę do sąsiada
lubię sobie z nim pogadać
tak rozmyślał kombinował
w końcu w domek swój się schował
eeeeee tam ślimak rzecze sobie
nigdzie z domku się nie ruszam
kocham domek swój
w domku jestem sobie król
ten kto zechce mnie odwiedzi
znają przecież mnie sąsiedzi
a w tym czasie, gdy tak dumał
ktoś mu w domek głośno pukał
oto kartkę z życzeniami
przyniósł ślimaczkowi żuczek czarno-biały
zdrowia szczęścia i domku nowego
życzę ci kolego
co takiego
nowy domek
nie ma mowy i nie potrzebuje
żadnych nowych domków nie chce
ślimak lamentuje
żuczek mocno wystraszony
miedzy liście trawy zwiewał jak szalony
a ślimaczek w domek wlazł
drzwi zatrzasnął no i cześć
które z dzieci wie
jaki prezent ślimakowi najpiękniejszy jest
może parasolka
może okulary
pewnie lubi Coca Cole
albo Pizę zjada całą
daje słowo trudno zgadnąć
może tak a może nie
no kto lepiej wie?
zapytałam w Internecie
pytam, Mamę, Wujka, Ciocię
tego nie wie nikt na świecie
chcecie wierzcie czy nie wierzcie
to jest bardzo trudna sprawa
kupić prezent nie zabawa!
Dodane przez zdrodowska
dnia 10.07.2009 03:51 ˇ
9 Komentarzy ·
728 Czytań ·
|