|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Z powrotem lżejsza szła |
|
|
Nie chciała iść, chmury pokazywały
kierunek przyspieszenia. Za tamtym domem
roiło się od wspomnień, każdy szczegół łączył
ze sobą pomięte,poupychane w kieszenie zdarzenia.
Nogi wbrew przekonaniu przekraczały
granicę strachu. Odgryzał czas kawałek
po kawałku pokancerowane kolana, zaschnięte
ślady łez, bezbronność dziecka. Siniaki
układały się w szereg, można je było zliczać niczym
plejady gwiazd. Znikały robiąc miejsce kolejnym.
Brudne podwórko krzyczało sutereną. Stamtąd
widać było tylko buty przechodniów, rzadziej
promień słońca. Dziś z perspektywy widza spogląda
w puste okna zakratowanych miejsc, liście strąca
w sam środek wspomnień. Spadają lekko jakby
nic się nie wydarzyło.
Zdejmuje kamień i zrzuca ciężar między jednym
a drugim światem, chce zdążyć przed zachodem słońca.
Kiedy odchodzi, kieszenie stają się lżejsze,
westchnienie ulgi zabiera ze sobą wiatr.
.
Dodane przez Bożena
dnia 28.06.2009 10:27 ˇ
22 Komentarzy ·
1241 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.06.2009 10:53
sam płacz, boże! |
dnia 28.06.2009 10:59
wiersz z gatunku trudnych, z tzw bagażem, także brudów.
wiersz dobry, gryzie mnie jedynie druga część trzeciej cząstki, od:
Dziś z perspektywy widza spogląda
w puste okna zakratowanych miejsc, liście strąca
w sam środek wspomnień.
chociaż, nigdy nie uciekniemy, zawsze wylezie. jak nie na jawie, to we śnie. budzimy się wtedy zlani zimnym potem, brr...
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 28.06.2009 11:18
Byłoby ciekawiej gdyby: łzy, strach i kamienie zaglądały zza "winkla" a nie czepiały się rękawów, natrętnie.
Byłby inny ciężar gatunkowy- emocji.
pozdrawiam |
dnia 28.06.2009 11:51
Ten wiersz bardzo mi się podoba...Też mam takie miejsca, takie odczucia...Piękny.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 28.06.2009 12:45
Jeden z lepszych, a może najlepszy dotąd wiersz autorki.
JBZ. |
dnia 28.06.2009 14:30
dziwny jest tu mój odbiór, wrażenie jakby autor zawinił wobec peela, na potwierdzenie mojego rozumowania przywołuję dwa ostatnie wersy:
"kiedy odchodzi, kieszenie stają się lżejsze,
westchnienie ulgi zabiera ze sobą wiatr |
dnia 28.06.2009 14:30
Spodobał mi się. Pozdrawiam :) |
dnia 28.06.2009 21:06
dla mnie trochę za duzo słów, ale znajduje też perełkowe wersy liście strąca
w sam środek wspomnień. Spadają lekko jakby
nic się nie wydarzyło i Zdejmuje kamień i zrzuca ciężar między jednym
a drugim światem
...tytuł bardzo mi do serca przypadł.
niekonsekwencja...siniaki układały się i można je nyło zliczyć jak plejady gwiazd, a więc nie można ich było zliczyć...jak to się w logice nazywa? ktos wie?
pozdrawiam. |
dnia 28.06.2009 21:09
Poruszający, raniący prawdą, dotykający boleśnie.
Wywarł na mnie wrażenie. |
dnia 28.06.2009 21:37
Dziękuję wszystim za pochylenie się nad wierszem.
Zapewniam,że każda opinia jest dla mnie ważna-
Tym razem nie chciałabym się z wiersza tłumaczyć- jest zbyt osobisty.
Zostawiam więc wszystkim ,dowolną jego interpretację
Pozdrawim serdecznie |
dnia 28.06.2009 21:37
Pozdrawiam serdecznie* |
dnia 29.06.2009 06:35
Przeczytałem z zainteresowaniem.Pozdrawiam |
dnia 29.06.2009 18:24
Pani Bożeno, nie ma potrzeby tłumaczenia się z wiersza, to jest b. dobry materiał na wiersz, szkoda, że osłabiają jego moc, ozdobniki typu :poupychane w kieszenie zdarzenia,przekraczały granicę strachu,Odgryzał czas ,krzyczało sutereną, puste okna zakratowanych miejsc itp.
To samo, zapisane prostymi zdaniami, bardziej zadziała, niż to nieszczególnie udane obrazowanie, ale to msz :) |
dnia 30.06.2009 08:04
Tak,tak, oczywiście pani Elizjo- najlepiej widzi się u kogoś-
ale dziękuję,że raczyła pani
i pozdrawiam
whampam-dziekuję pozdrawiam też |
dnia 30.06.2009 09:12
Wracałam do wiersza kilkanaście razy...
Jest w człowieku taka potrzeba powrotu do przeszłości, choćby była okrutna, czy bolesna. Jeśli nie przeżyje się jej jeszcze raz z pozycji bezpiecznej, nie uwolnimy się od lęku.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 30.06.2009 10:14
całkiem, całkiem :) pozdrawiam |
dnia 01.07.2009 08:36
dlani
Robert Rurs
dziękuję i pozdrwiam |
dnia 01.07.2009 08:37
diani*-przepraszam za przekręcenie nicku |
dnia 01.07.2009 13:10
Wiersz smutny , pełen goryczy , przykrych wspomnień ., które sieje nam los- nie zawsze takich ,o jakich marzymy .
Są to wyzwania, zktórymi musimy się zmierzyć i pokonać je .
Dobrze ,że przeszłe ...
Czasami ból jest tak duży, że może być początkiem czegoś pięknego , czym jest poezja
Bardzo mnie poruszył , Pani wiersz -więc jest naprawdę wartościowy.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 07.07.2009 21:13
KASIA 11-dziękuję za przeczytanie,za komentarz
pozdrawiam również |
dnia 15.07.2009 20:08
Mądry i przemyślany wiersz Pani Bożeno.Być może można doszlifować, zważywszy na powyższe komentarze(też tak uważam).
Ostatnia cząstka najlepsza - nie wymaga retuszu.
To jest bardzo przemawiający wiersz.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 19.07.2009 13:13
baribal-bardzo dziękuję
nie sądziłam zastać tu jeszcze kogo,tym bardziej mi miło
Pozdrawiam również :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|