Byłem złotym kondorem
zaćmieniem słońca
o którym mówią wszystkie radiostacje
modliłem się
w meczetach zborach Katedrze Kolońskiej
stałem wśród tłumu żydów
patrzyłem - stos ciał
na zamku w Lublinie
tuż przy Kaplicy Świętej Trójcy
czemu Mojżeszu tak zajmował cię wtedy Egipt
gdy ja niewierzący
byłem być może złotym kondorem
zaćmieniem słońca
modląc się do Ouroborosa
o inną kolejność godzin na cyferblacie
w mieście pachnącym starówką krwią i kamieniami
i futerkiem kobiet śpiących na ramieniu
gdy mnisi pilnują nas
zza zamkniętych drzwi
a my śnimy Kilimandżaro
na portrecie w salonie zegarmistrza
który bawiąc się metronomem
przyspiesza nasze tętno
Dodane przez krwawygrzes
dnia 07.06.2009 13:58 ˇ
3 Komentarzy ·
499 Czytań ·
|