dnia 02.06.2009 08:55
kontakt z ciałem
/błękit sukni jest bezcielesny/
w tle glenn miller
wieczór
z kryształowego kieliszka
wymiana ciał
z pamelą
w błękicie gorąco
/głośne brawa/
taniec na rurze
jeśli można wszystko, to chciałabym zachować twarz
pozdr:-) |
dnia 02.06.2009 08:58
Jak dla mnie dobry wiersz.
Podoba mi się kursywa na końcu, z ciekawym dwuznacznym (i dającym do myślenia) odczytem. Nazwisko Pameli jest nośne, jak najbardziej pasuje do wiersza jako pewien symbol, ale osobiście wolałbym np. znacznie młodszą Megan Fox ;)
Pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 09:02
Jacom Jacam-od początku ostro poleciałeś i nie ma tu kontrapunktu, jak dla mnie; dzięki serdeczne i pozdrowienia. |
dnia 02.06.2009 09:05
Wojtku, dzięki, będę pamiętać o sugestii.
Pozdrawiam, z uśmiechem |
dnia 02.06.2009 09:30
Bardzo dobry wiersz Beato, lubię Twój sposób przekazu i obrazowania jest taki skondensowany i trafny, a jednocześnie bije z niego delikatnośc. Puenta świetna ;)
Ja tylko zmieniłabym
/głośne brawa/ i ognisty taniec
na rurze
lepiej mi wtedy brzmi. Zdrobnienia zbyt rzadko sprawdzają się w wierszu, tu rodzi dodatkowe i tak wiadme skojarzenie. Wiersz jest piękny i nie chcemy tu groteskowości.
Pomysł z Pamelą jak najbardziej trafny - choć propozycja Wojtka jest kusząca, ja bym nie zmieniała. Jej nazwisko jest bardziej nośne w tej kwestii jak również może być bliższe wiekowo peelce, wtedy też i cały charakter wiersza ma swój intrygujący wydźwięk.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 02.06.2009 09:30
Oddaje klimat. Bez udziwnień i git, pozdrawiam cieplutko |
dnia 02.06.2009 09:35
bardzo ciekawie napisany |
dnia 02.06.2009 09:36
dzisiaj dobry tekst! (zwłaszcza płońta). pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 09:41
Lady , dzięki za wizytę i sugestię, jest do przemyślenia.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.06.2009 09:42
Dobry wiersz, kilko-warstwowy. Chyba jednak lepiej "na rurze", poza tym wszystko na miejscu. |
dnia 02.06.2009 09:46
Robercie, dzięki za git, będę się tego trzymać. Pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 02.06.2009 09:48
zwirekimuchomorek - miło mi, że wiersz dotarł do lasu.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.06.2009 09:50
niech ktoś napisze do Cicho, bo to chyba tekst o niej? Zakończenie jest porażające, jak w stylu :"życie kołem się toczy, kto się boi, niech wyskoczy", czy jakoś tak - prawie ze szkolnej ławy, tym razem całkowicie nie dla mnie |
dnia 02.06.2009 09:50
kukor- dzięki! Odpozdrawiam. |
dnia 02.06.2009 09:52
p. Beato, można powściągliwie i bezpośrednio-można, czy to się komuś podoba czy nie.
Mnie podoba się bez "zmiękczania" rury.
pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 09:53
Christos, dzięki, że zauważyłeś warstwy i dzięki za miłą wizytę. |
dnia 02.06.2009 09:56
Kwiecieńska, to dla mnie jak papierek lakmusowy
Dziękuję, bardzo mi miło. |
dnia 02.06.2009 09:59
Fart, dzięki, to mi pomaga w podjęciu decyzji.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 10:13
jeśli można wszystko, to chciałabym zachować twarz
"Szkolna"? Oj, tu interpretacji może być cała masa. Tylko trzy przykładowe (i to w uproszczeniu):
jeśli trzeba wymieniać (nie chcę), to niech chociaż twarz pozostanie moja
chcę wymieniać; jeśli jest to możliwe, niech tylko twarz może pozostać moja
jeśli to możliwe, chciałabym zachować twarz (w znaczeniu: godność) |
dnia 02.06.2009 10:14
* niech tylko twarz pozostanie moja |
dnia 02.06.2009 10:15
Spodobał mi się; Pamela ładnie w wierszu pobrzmiewa (a, że starsza, to co? Gorsza?). Zakończenie - świetne, tylko nie wiem dlaczego kursywą? Zastanawiam się, czy przy rurce, czy przy rurze; pierwsze lepiej brzmi, ale dla mnie - trochę groteskowo. Ogólnie, fajny, pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 02.06.2009 10:37
Podoba mi się Twoja wersja. W CAŁOŚCI. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Pozdrawiam serdecznie :)) |
dnia 02.06.2009 10:56
Wojtku, dzięki za pomoc i cierpliwosć dobrego nauczyciela.
Tak to wygląda, że wszystko zależy od kontekstu; jeśli sie komuś udaje ogarnąć użyte bodzce i spojrzeć na drogowskazy, to może odczytać wieloznaczność tekstu. Zastanawiam się, co jest powodem, że jedni znajdują klucz, a inni- nie. Może - otwartość, czy jej brak, a może wiele innych rzeczy, jak na przykład: lęk, priorytet dla wiedzy i wyparte uczucia. Nie wiem. Jeszcze raz dzięki za pomoc. |
dnia 02.06.2009 11:02
Elu,dzięki. Kursywa jest poza kreacją i akcją, peelka spojrzała na siebie z boku; rurka,do przemyślenia, j.w.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 11:06
IRGO, naprawdę nic do wymiany?!
Pozdrawiam z uśmiechem` |
dnia 02.06.2009 11:19
beato, tym razem świetnie! puenta rewelacyjna... i hm, nawet rurkę kupuję, bo pasuje mi do całości :-). pozdrawiam jak zawsze serdecznie :-). |
dnia 02.06.2009 11:58
pokazałam tekścik koleżance, zapytała dlaczego imiona i nazwiska z małej litery, mnie to nie przeszkadza ale jeżeli pojawiła się duża na początku to dalej też mogłyby, bądź początek z małej.
dokopał mi ten wiersz;)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.06.2009 12:13
ulotna, dzięki, sama jestem zaskoczona tym, co tu widzę.
Pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 02.06.2009 12:20
magmis, to proste; te nazwiska mają taką siłę, że zdominowałyby tekst, a rzecz jest nie o tym; tanowią tu tło kulturowe i obyczajowe. Duże na początku lekko przytrzymują i zakotwiczają tekst.
Dzięki za uwadę i pozdrawiam serdecznie/również- koleżankę/ |
dnia 02.06.2009 12:21
stanowią, uwagę /popr. |
dnia 02.06.2009 14:15
aj waj..
niezgrabne, jak pamela salceson nestety
no i ten sztafaż pretensjonalnych rekwizytów
aż
trudno zachować twarz |
dnia 02.06.2009 14:30
proszę nie tracić twarzy
w moim imieniu
z tym salcesonem jakoś sobie poradzę |
dnia 02.06.2009 14:31
Panie Grzegorzu, oczywiście |
dnia 02.06.2009 16:52
fajny |
dnia 02.06.2009 19:24
Madoo- dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 02.06.2009 20:33
No i takiej poezji kobiecej tutaj brakowało. Super. |
dnia 02.06.2009 20:41
Ciekwy pomysł i wykonanie. Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2009 20:41
Ciekawy* |
dnia 02.06.2009 21:28
Janina 61- dzięki, ale zauważ, że mężczyzni też są jej ciekawi.
serdecznie pozdrawiam |
dnia 02.06.2009 21:31
komaj, cieszę się, że mogłam dzisiaj przeczytać Twój wiersz,
dzięki za miłą wizytę i pozdrawiam. |
dnia 02.06.2009 22:12
Rekwizyty, rekwizyty i myśl niezbyt odkrywcza. Ja bym szukała czegoś, co nie tak oczywiste i, niestety, zużyte.
Jedynie kursywa, ale jakoś tak wpisana, że nie rzuca się w oczy. Byłaby niezłą puentą, ale nie dla tego tekstu. |
dnia 02.06.2009 22:37
reteska- rekwizyty są tu symbolami, znakami, czytelnymi piktogramami, ponieważ oznaczaja jedynie przestrzeń. Tematem jest wymiana. Wymiana myśli, partnerów, wymiana poglądów, zwizualizowana w formie makiet. Makiety śą płaskie, przez co czytelny staje się efekt blue boxu, często używanej techniki wymiany części obrazu. Myśl może nie jest odkrywcza, ale inny sposób jej podania, a sytuacja- prawdziwa. Przyznaję, że na mnie również Pani teksty nie robią wrażenia, chociaż nie uważam, że są niesłusznie nagradzane, ani, że są złe. To są dwa różne punkty patrzenia na kreacje, przestrzeń i ludzi. Dziekuję za wizytę i życzę dalszej, owocnej pracy. |
dnia 03.06.2009 05:55
czytam od w tle i bez wieczoru i podoba mi się :) |
dnia 03.06.2009 06:51
Doroto, muszę tu się zastanowić. Zamierzona atrapowość tej sytuacji powoduje, że bez słów, które brzmią trochę infantylnie ale też nawiązują do obrazu filmowego słabnie idea przekazu, a przynajmniej dzisiaj mi się tak wydaje. Zgadzm się z Tobą w pełni, że użycie ich nie jest wynikiem dobrego smaku /nomen omen/.Oczywiscie będę jeszcze o tym myśleć. Bardzo dziękuję za podzielenie się wątpliwościami i serdecznie pozdrawiam/. |
dnia 03.06.2009 07:07
...Doroto, przepraszam, zle odczytałam Twój komentarz od jako bez, więc wracam. Ideą jest użycie blue boxu /błękitnego koloru ekranu- kolor błękitny najbardziej różni się od koloru ludzkiego ciała- na który można rzutować różne obrazy/. I stąd błękitna suknia, którą można wymienić na ciało, bez niej, nie ma idei. |
dnia 03.06.2009 07:29
Sie wytłumaczę :)
Idea jest już w tytule ( dobrym!)dla mnie, nie muszę jej czytać w wierszu.
Tu:
wtedy wymieniasz
/wklejasz/ ciało pameli anderson
jest wszystko.
I jest bosko.
Ale sie nie upieram :)
Serdecznie pozdrawiam :)
w miejsce sukni i robi sie gorąco |
dnia 03.06.2009 07:30
* etam
to chciałam zacytować :)wtedy wymieniasz
/wklejasz/ ciało pameli anderson
w miejsce sukni |
dnia 03.06.2009 07:32
Beato, jeszcze raz, bo poknociłam :)
Sie wytłumaczę :)
Idea jest już w tytule ( dobrym!)dla mnie, nie muszę jej czytać w wierszu.
Tu:
wtedy wymieniasz
/wklejasz/ ciało pameli anderson
jest wszystko.
I jest bosko.
w miejsce sukni i robi sie gorąco
Ale sie nie upieram :)
Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 03.06.2009 07:46
Doroto, bardzo, bardzo dziekuję za sugestie, które zawsze mi dużo dają. |
dnia 03.06.2009 08:16
Beato, nie zamorduj, ale knocę ten swój koment cały czas! Wniosek? Niesłuszny to koment :D
Ostatnia próba :D
Miało być tak:
Się wytłumaczę :)
Idea jest już w tytule ( dobrym!) dla mnie, nie muszę jej czytać w wierszu.
Tu:
wtedy wymieniasz
/wklejasz/ ciało pameli anderson
w miejsce sukni i robi sie gorąco
jest wszystko.
I jest bosko.
Ale się nie upieram :)
Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 03.06.2009 08:17
udało się :D |
dnia 03.06.2009 08:56
Doroto, brzmi teraz estetycznie i elegancko, ale ja taka nie jestem. Powątpiewam i dystansuję się, obserwuję bez iluzji, a jeśli używam języka mediów i medialnych technik, to w celu pokazania,
że to jedynie technika, która może być maską dla prawdziwych uczuć i relacji. Zajrzyj, zapraszam do - Browar Mieszczański Wrocław
i tam: Podwodny Wrocław i dalej-scena intermedialna, pod moim nazwiskiem /aktywne/,jest moja instalacja. Na pewno zrozumiesz wtedy intencje moich przekazów. Jestem ciekawa, jak się do tego odniesiesz, bo mam duże zaufanie do Twojego instynktu, doświadczenia i pisania. |
dnia 03.06.2009 10:29
Chciałabym poznać więcej Twoich prac, są gdzieś w sieci? Już ta jedna wiele mi mówi i teraz ROZUMIEM.
Wiesz, bardzo mnie ciekawi sztuka tego typu, jaka tworzysz, jest dla mnie ważna. Może dlatego, że ja - z racji praktyki zen - usuwam się z przestrzeni, opuszczam ją. Patrzenie na nią beze mnie jest fascynujące, a Toja instalacja mi dała takie przeżycie. Piszesz tam: Zawsze interesowała mnie przestrzeń- zajmowanie przestrzeni, dystanse, wypełnianie jej. To niby nas różni. Ale słowa : Za pomocą wyznaczonych kierunków staram się stworzyć otwartą przestrzeń mentalną i dotknąć strun wrażliwości emocjonalnej. na pewno nas zdecydowanie łączą. stąd to, co robisz, jest mi bliskie. |
dnia 03.06.2009 11:06
Doroto, niestety, nie mam takiej strony, miałam tylko komercyjną, z aranżacjami wnętrz publ. i pryw., ale się zbiorę.
Mam dużo materiałów /dokumentacje fot. z wystaw/ i może powinnam je gdzies umieścić do pokazywania, a póki co, mam dużo rozległych zajęć, wiec dam znać, jak coś będzie do obejrzenia, i gdzie, i jeszcze raz dziekuję i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 09.06.2009 15:04
Przepraszam, że dopiero teraz, ale jakoś nie zerknęłam wcześniej. Zdaje mi się, że odczytałam sens tekstu, nie ma potrzeby tłumaczenia. Uważam jednak, że nie jest najwyższych lotów z powodów przeze mnie już wymienionych. Natomiast jeżeli chodzi o to, co ja piszę, to bardzo chętnie poczytam wszelkie krytyczne uwagi, cenię je niezmiernie... pod moimi tekstami. Nie traktuję swoich tekstów jak święte krowy, nie muszą wywierać na wszystkich wrażenia, można je uważać za złe i niesłusznie nagradzane. I bardzo bardzo jestem ciekawa konkretnych uwag u siebie. Z góry dziękuję. |
dnia 19.06.2009 06:44
NIE PISZESZ!? |
dnia 21.06.2009 12:23
reteska- moim zdaniem piszesz bardzo dojrzałe teksty. To znaczy estetyczne w dobrym znaczeniu, misterne; Moja wrażliwość łącvzy się z potknięciami- emocjonalnymi, estetycznymi.
Moja prawda o świecie uwzględnia je i nadaje równorzędną wartość
w konstruowaniu rzeczywistości. Podoba mi sie Twój wiersz Maki/?/,
lekko skojarzył mi się z makami Sylwii Plath, ale nie w tym rzecz.
Wrócę do tematu pod Twoim wierszem, serdecznie pozdrawiam. |
dnia 21.06.2009 12:26
stanley, DZIĘKI ZA PAMIĘĆ, w tym momencie mam problem z czasem i komputerem. WRÓCĘ TU JESZCZE |
dnia 21.06.2009 12:41
już tu nie wrócę- ale bywam |
dnia 21.06.2009 12:47
Tak, coś się tu złego wydarzyło, a czy czas to zmieni?... |
dnia 05.07.2009 18:17
Pani Beatko, pojawiam się z pewnym opóźnieniem...ale jak zawsze warto.
Bardzo lubię takie pisanie - niebanalne i minimalistyczne, które wyraża wiele.
Wiersz puszcza oko do czytelnika...ale myślę, iż peelce do śmiechu nie było :)
Przejście z pierwszej cząstki do drugiej, zrobiło na mnie wrażenie.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 05.07.2009 19:49
baribal- za wszystko dziękuję i pozdrawiam. |