... a muzyka i melodia nierozłączne
Ryszard Wagner
Mówisz: niemożebna, Ryszardzie? Gold wave
przyspiesza cwał do czterech pięćdziesięciu.
Kopiuję i wklejam osiemnaście sampli. Magia
panoszy się bez przyzwolenia, wciąga dłonie
w uchwyty kijów, jak w końskie strzemiona.
Latarnie płoszą mój cień - szarą marionetę
niezdarnie chyboczącą między podeszwami.
Pędź, Walkirio! Noc rozkochana w szelestach
zbuduje nam imiona z chrobotów i trzasków,
ze zgrzytających uderzeń o chodnik. Tętno
zdradza materię, głuszy zapętlone dźwięki
i rozsypuje melodię, jak łabędzie pióra.
Dodane przez jatoja
dnia 26.05.2009 20:16 ˇ
6 Komentarzy ·
771 Czytań ·
|