Zimny prysznic, zimna woda,
noc głucha, noc zdradza.
nic nowego,
szkoda.
rankiem przeleci chociaż mucha,
która siłą porannej ciszy
obojętnie podnosi ciśnienie!
a teraz
licząc krople, obijające oczy
lecę po krainie fantazji
szukając drogi
z której nie będę chciał uciec,
nie zawracać.
Czuję ogień w duchu
i chcę ruszyć w drogę
wiem, że ogień mi pomoże.
Co wtedy gdy zimna woda
skończy się wraz z zimnym prysznicem?
Ogień zostanie,
na to liczę.
Dodane przez 13myl
dnia 13.05.2009 10:44 ˇ
8 Komentarzy ·
1002 Czytań ·
|