Na przykład taki dziadek siada wieczorami
i długo przypowiada o rybach złowionych
w rzece, a właściwie gada o tym, że nigdy
nie złowił złotej rybki, ba, nigdy nie złowił
dwóch identycznych sztuk
więc taki dziadek (jest dziadkiem i ważniejsze jest
to, co mówi, a nie, że zaczyna bądź nie od 'więc')
więc taki dziadek zauważa, że właściwie nie byłoby
tak źle po raz drugi wejść do tej samej rzeki
tego wieczora przed zaśnięciem długo myślę,
i myślę, że gdyby matka jednego z bogów
miała więcej przyjemności przy poczęciu
to zdecydowałaby się na drugie dziecko
i może byłaby to dziewczynka,
i może świat toczyłby się inaczej
Dodane przez haiker
dnia 27.04.2009 17:00 ˇ
11 Komentarzy ·
979 Czytań ·
|