|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Zwrotnik Skorpiona (9) |
|
|
Z Babińskim chodziłem na piwo a dzisiaj
kupuję Znicze, poeci piszą inne wiersze, ale
Bóg jest ten sam. Może się nudzi przy takich
jak ja. A może przestał już na mnie liczyć.
Jest w mieście Okrąglak, Fara i pręgierz.
Opera i izba wytrzeźwień, dla poetów spod mostu
Rocha wypróżniono rzeźnię, jest Kaponiera
i urągający Sheraton. Na trupie kina Bałtyk
parkują lexusy, zakład graficzny i Akumulatory.
Czasami tylko zza szyby samochodu wychylam
swoje spojrzenie. Sprzyjają mi czerwone lampy.
Miast jedzie w swoją stronę nie zważając na
światła. Zapalane przez zmarłych prędko gasną.
I slychać wszystkie wiersze naraz, w alejach.
Mówisz do mnie a ja słucham jedynie
skowronka. Taki ze mnie poeta i jeszcze
w połowie martwy, pozbawiony skrupułów.
A przecież poezja jest kobietą, może nie
wierzyć, kusić przy tym i rozpalać krew.
Ubrałaś mnie w niepewność, a inne atrybuty
przylegają bez obietnic. Mogę się spełnić
przynosząc ze sobą miasto rozświetlone.
Moge zasiać ciemność, jeśli trzeba cokolwiek
wyzwolić. I tak zgaśnie wszystko i zapłonie.
To będzie wędrówka bez pozostawiana śladów.
W rozrzedzonym powietrzu, w świetlistej zamieci;
boski wiatr kamikadze. A ty przypomnisz sobie
ostatnie słowo. Jak to jest bez drogi, bez celu iść
samemu i nie odwracać głowy. Nie przyspieszać,
ale rytmicznie jak sonet, gdy jeszcze za tobą świeca
płonie, okruchy modlitwy i oleje bez śladu krwi.
Ten opis nie jest pełny. Nie może być nawet
szkicem albo próbą poezji. Jest w sobie domysłem,
wybrykiem wyobraźni, łaźnią brudnych myśli, gdy
odsuwamy od siebie życie, miłość i wiarę. Gdy nie
mamy pewności jutra, a wszelkie inne tylko sprawy.
19.03.2009
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.03.2009 14:18
Znakomite!!!
Genialne w swojej prostocie.
Obok 2 najlepszy ze Skorpionów.
Szacunek Panie Jerzy. |
dnia 22.03.2009 14:26
Hej! Druhu,no i jak miałem nie wpaść do Ciebie skoro Cie polubiłem,i nie dla tego tylko że Ty też spozierasz na mnie przychylnym okiem(dziewczyny nie martwcie się nic z tych rzeczy)za Twoje pisanie to teraz robię,kiedyś to nawet myślałem że sam nie wiesz o czym piszesz,ale teraz wiem że to ja nie wiedziałem,ja piszę o górach bo wiem o nich nie mało,Ty tu napisałeś o mieście,i tak napisałeś że ja czytam jasno jak o górach,tylko klimaty inne,O tym wierszu wypadałoby powiedzieć jak o filmie"światła wielkiego miasta"a że są to przeważnie mroczne,zaklęte rewiry tym bardziej bliskie mojemu sercu,,pięknie Jurek i nikt inaczej o tym nie powie,a jak powie to ceper jest i ...świst!!! |
dnia 22.03.2009 14:28
Świetnie sie czyta, pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 14:48
Zwrotnik Skorpiona się rozkręca. Dobrze, dobrze się czyta.
Pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 14:50
Z wielką przyjemnością i z zachwytem przeczytałam. Dobry, mądry wiersz, bez koniecznosci "grzebania" w wikipedii itp. jsłownika polsko-angielskiego, jest zrozumiały dla wszystkich.
Pozdrawiam z szcunkiem |
dnia 22.03.2009 15:01
Wiersz jako stan ducha na szczęście nigdy nie jest strefą graniczną-nadał mu Pan kształt na tyle konkretny, że stał się bohaterem sam w sobie. Intensywnie słyszę i współodczuwam to spokojne wyznanie. |
dnia 22.03.2009 15:05
Literówki przeszkadzają, wątpliwość wzbudza zapis:
Sprzyjają mi czerwone lampy.
Miast jedzie w swoją stronę nie zważając na
światła.
Zatrzymuje niepotrzebnie parkowanie zakładu fotograficznego na trupie i szyk drugiego zdania składowego w ostatnim wersie.
Podoba się:
poeci piszą inne wiersze, ale
Bóg jest ten sam
To będzie wędrówka bez pozostawiana sladów.
W rozrzedzonym powietrzu, w świetlistej zamieci;
boski wiatr kamikadze. A ty przypomnisz sobie
ostatnie słowo. Jak to jest bez drogi, bez celu iść
samemu i nie odwracać głowy. Nie przyspieszać,
ale rytmicznie jak sonet, gdy jeszcze za tobą świeca
płonie, okruchy modlitwy i oleje bez śladu krwi.
Pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 15:06
Ileż uczuciowego zaangażowania, komplikacji i samokrytycyzmu.
Niby chłodna ocena doznań a u czytelnika efekt gorąca. Ileż głębokich treści myślowych, refleksji, prawd życiowych o języku nie wspomnę.
Pan chce zaprzestać pisania? z taką werwą i zapałem?
Oj, ryby będą musiały poczekać.
pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 16:24
Jednak ten skorpion przeczytał się najlepiej, refleksyjny, piękny wiersz. Trochę tylko źle składniowo przeczytał mi się ostatni wers i chyba chodzi o lampy miast w trzeciej? O jakim zaprzestaniu tu mowa? Jak się TAK pisze, to jest się skazanym na pisanie, żeby inni mogli czytać, a ryby poczekają, niech dorosną. Pozdrawiam:) serdecznie. |
dnia 22.03.2009 16:26
No i z poprawką: Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.03.2009 16:57
Panie Jerzy, przepraszam, że się wtrącę :)
Pani Elu, to taka gra słów - Czerwone lampy miast-zamiast -wyraz oznaczający,że coś jest przez coś zastąpione - sprzeczność z tym co być powinno - taki kontrast.
Jak tak odczytałem,że podmiot liryczny z jednej strony jest zadowolony,że staje na czerwonym,aby oglądać ukochane miasto, a z drugiej strony, chce jak najszybciej przez nie przejechać, gdyż nie jest zadowolony z jego obecnej postaci.Mogę się mylić. |
dnia 22.03.2009 17:04
Baribal- OK. W rzeczy samej, tak własnie "podziwiam" moje miasto.
I tak samo nie akceptuję jak napisałeś.
JBZ. |
dnia 22.03.2009 17:16
To moje wątpliwości rozwiane.
Pozdrawiam obu panów serdecznie::)) |
dnia 22.03.2009 17:26
Dla mnie bez ostatnich dwóch zwrotek.
Pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 18:01
"To będzie wędrówka bez pozostawiana sladówśladów.
W rozrzedzonym powietrzu, w świetlistej zamieci;" jak na moje oko, w tymi miejscu tekst powinien się zakonczyć. to dobra pointa.
"parkują lexusy, zakład graficzny i Akumulatory." tu bym się nad składnią zastanowiła.
"Czasami tylko zza szyby samochodu wychylam
swoje spojrzenie. Sprzyjają mi czerwone lampy.
Miast jedzie w swoją stronę nie zważając na
światła. " Miast jedzie w swoją stronę? coś przerzutnia tu nie gra. może miało być tak:
Czasami tylko zza szyby samochodu wychylam
swoje spojrzenie. Sprzyjają mi czerwone lampy
miast. Jedzie w swoją stronę nie zważając na
światła. <- wtedy trzeba jeszcze podmiot wstawić.
jest tu dużo ciepła i to właśnie mnie się podoba. pozdrawiam serdecznie |
dnia 22.03.2009 18:14
ewa waits- nie ma przerzutni. Są frazy kończące się w następnym wersie, nie ma miast jest jedno konkretne miasto. Tropy autentyczne, istnieją na swoim miejscu, lub je zburzono też autentycznie. Podmiotu nie trzeba wstawiać bo jest tu podmiot czynności twórczych, czyli sam autor. A miasto jedzie w swoją stronę, nie podmiot. Dziękuję za uwagi.
JBZ. |
dnia 22.03.2009 18:17
Z wyglądu waniliowy- ostatnie dwie zwrotki to cały Skorpion, cały autor na przestrzeni 40 lat.
JBZ. |
dnia 22.03.2009 18:20
ach, to Miast(o) jest podmiotem w tymm zdaniu:) rozumiem już. kamień z serca i baba z wozu.
prosze się uśmiechnąć. pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 18:30
Ewuniu, wiecej niż się uśmiecham. Za tydzień Skorpion podwinie ogon i ustąpi miejsca Skowronkom, bo to wiosna przecie!
JBZ. |
dnia 22.03.2009 19:12
Bardzo ciekawy ten "wybryk wyobraźni".Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 20:00
ten skorpion jest ciekawy, refleksyjny, MS |
dnia 22.03.2009 20:45
Nie może być nawet
szkicem ani próbą poezji.
tylko tu przeczytało mi się nieco inaczej.
pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 20:57
miasto. przypomniał mi ten wiersz pewien spacer, bardzo szczególny dla mnie, pieszo z Garbar z WCO do Ronda Kaponiera, ciężko było ale przeszłam
A ty przypomnisz sobie
ostatnie słowo. Jak to jest bez drogi, bez celu iść
samemu i nie odwracać głowy. Nie przyspieszać,
ale rytmicznie jak sonet, gdy jeszcze za tobą świeca
płonie, okruchy modlitwy i oleje bez śladu krwi.
nie będę obiektywna, ten wiersz zapadł we mnie bardzo głęboko |
dnia 23.03.2009 17:07
Czytam od pewnego czasu cykl Twoich wierszy i coraz bardziej wciąga mnie ta poezja. Bo reguły nie mam pozytywnej opinii na temat współczesnego nurtu. W Twoim pisaniu jest głębia myśli, przenośnie, mądrość przekazu. Podoba mi się przede wszystkim główne przesłanie. Życie to sen, tyle, że świadomy i trzeba zrobić wszystko, by nie przespać
Wciągają czytelnika wiersze. Które działają na wyobraźnię i wyzwalają emocje.
Bardzo ujęła mnie strofa:
To będzie wędrówka bez pozostawiana sladów.
W rozrzedzonym powietrzu, w świetlistej zamieci;
boski wiatr kamikadze. A ty przypomnisz sobie
ostatnie słowo. Jak to jest bez drogi, bez celu iść
samemu i nie odwracać głowy. Nie przyspieszać,
ale rytmicznie jak sonet, gdy jeszcze za tobą świeca
płonie, okruchy modlitwy i oleje bez śladu krwi.
Bardzo mądry, ujmujący i taki lekki w czytaniu, super! |
dnia 23.03.2009 17:57
powiem tak...kawał doskonałej poezji. się nawet nie czyta, się chłonie. mało...czuję dziwny niedosyt.
dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.
eh.. aż żal.
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 23.03.2009 18:11
Cóż, mogę się tylko przyłączyć do grona fanów cyklu "Zwrotnik Skorpiona". To kawał dobrej poezji.
Kręci się sporo koło "Miast" i nikt nie wyjaśnił tego do końca.
Dla mnie to po prostu literówka i powinno być "Miasto", gdyż czasem jedzie peel, a czasem "MIASTO",
Pozdrawiam ciepło |
dnia 23.03.2009 19:38
Śledzę, czytam, pozdrawiam :) |
dnia 24.03.2009 16:24
Miast jedzie w swoją stronę nie zważając na
światła. ? a co to? jeśli literówka, to już dawno powinna być zauważona i poprawiona przez moderację.
Jak dla mnie zbyt monotematycznie, w kółko tylko o poezji i poetach, chociaż sprawnie napisane, nużące się to się staje. Jedynie coś ciekawego czytam od :
Ubrałaś mnie, do bez śladu krwi. |
dnia 24.03.2009 16:35
nieza- tak, w założeniu monotemtyczne, bo cały tom jest poświecony poetom i poezji, tyle że hiatus obejmuje kilka podmiotów mówiących o tym. Tutaj pomieściłem 1/3 tekstów
z tego tomu pisanego na gorąco, i mogę zapewnić, że książka będzie dopracowana, i mimo monotematyczności nie będzie nużyć>
pozdrawiam. JBZ. |
dnia 26.03.2009 20:54
Tak piękny i ciekawy tomik się szykuje, mam nadzieję, że też dostanę :)
Co do poezji to ja mam różne odczucia. Co do poetów, poetek
- zawsze interesuje mnie człowiek.
P. K.Maliszewski na zlotnisku powiedział, że poezja ( pisanie poezji)
jest jak romans z piękną kobietą. Hmm..., a dla kobiet pisanie, poezja to jak uwodzenie interesującego mężczyzny? Chyba coś w tym jest.
Wiersze spod znaku Skorpiona gęste, urokliwe. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.03.2009 20:03
Moge tylko spuścić głowe ze wstydu i z podziwu... |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|