Dziś Mamy mojej imieniny.
Za krótko żyła, już jej nie ma
spadają kartki z kalendarza
co tylko pamięć, tylko słowo
o których kiedyś zapomniałem
teraz wracają, stoją obok.
Pamiętam czas (przecież go nie ma,
przecież się zapadł przed powstaniem),
chwile, gdy tuląc mnie skłaniała -
więc raczej chwile, tak już lepiej,
głowę przed losem i cierpieniem.
Temidy miecz ten los oślepił.
Dziś Mamy mojej imieniny.
Gdzieś na cmentarzu świeczka płonie,
buczyną pachną tulipany
oświetla pamięć ciszy granie
a ponad nimi w dal pomyka
wiatr, niepokornych przemijanie.
Stoję w bezruchu i mnie nie ma.
Już gwiazdy wzeszły, a ja stoję
ziemia faluje ku przestrzeniom
obłoki pyłem w łąki zeszły
migają światła lamp podmiejskich,
a ja zamarłem tu, bez reszty...
Dodane przez kropek
dnia 11.03.2009 17:57 ˇ
9 Komentarzy ·
919 Czytań ·
|