Za czarny płaszcz - biała faktura
(może być z marżą, Księgowość i tak rozliczy)
Za papierosa - kawa, z pianką, biurowa
(espresso, niech nie myślą, że...)
Jak to było: kamelie, ofelie?
Puchy, oranżerie, Upanisza...
dy...Nie patrz pan, Rimbaud
Prawdziwa bohema
Jest dużo głębiej
Lub wcale jej nie ma.
Mimo wszystko sól i słońce
Nic się nie zmieniło
Ten kto umarł
Nadal włada światem
Korzenny dym z powietrza
Przeszedł do żył pojawia się
Wtedy kiedy trzeba
Czasami jeszcze potrafię
Silić się na bezsenność
Dobrym natchnieniem
Jest pełna miska i słowa
Z żołądka przez mózg
Pod kontrolą serca
Nie pij absyntu
Jeśli jego barwy opisać nie umiesz
Dodane przez mauricjo
dnia 11.03.2009 09:27 ˇ
6 Komentarzy ·
705 Czytań ·
|