Gdy na świat przyjdziesz zacny człowiecze
W domowym cieple mijają latka,
Nad twoim losem sprawuje pieczę
Pierwsza kobieta, to twoja matka.
Pełna wyrzeczeń i zatroskana
Do serca tuli, da klapsa z wiekiem,
Czasem szczęśliwa, czasem spłakana
A wszystko po to, byś był człowiekiem.
Najczęściej w życiu jednak tak bywa,
A prawa życia bezwzględne, ostre,
Że nas w rodzinie z czasem przybywa
I przyjacielu, oto masz siostrę.
To w twoim życiu druga kobieta
Do zabaw, czasem również do bicia,
W fakcie tym jednak wielka zaleta
Bo przy niej także uczysz się życia.
Teoretycznie naładowany
Wkraczając w życie masz tęgą minę
I dnia pewnego bracie kochany
Na swojej drodze spotkasz dziewczynę.
Coś w tobie zadrży i coś zapłonie
Poczujesz nagle wielką podnietę,
Przeżyjesz rozkosz przy ciepłym łonie,
W ten sposób poznasz trzecią kobietę.
Z nią już na dłużej los cię połączy
Przeżywać będziesz wzloty, upadki,
Pojmiesz, że na niej świat się nie kończy
I dnia pewnego zwiniesz manatki.
Pójdziesz przed siebie, w dowolną stronę
Z wolą poznania, tą nieodpartą
Po to by wreszcie trafić na żonę
Tę wymarzoną kobietę czwartą.
Z nią cię połączą dozgonne śluby,
Ona urodzi wspaniałe dzieci,
Wystawi ciebie na liczne próby
A jak się sprawdzisz, jakoś poleci.
Czasami z boku zjawia się trzeci,
Nie jest to wcale cechą dodatnią,
I twoja czwarta ciebie odleci,
Mimo, że miała być tą ostatnią.
No cóż, mój stary, w garść brać się trzeba
Bo tutaj rozpacz nic nie pomoże.
Ciężko żyć bez niej, tak jak bez chleba
Lecz machnij ręką i szczęść jej Boże.
Czy jesteś mały, większy, czy stary
U progu życia, czy tuż przed metą
Choćbyś się z diabłem chciał wziąć za bary
Zawsze się zetkniesz z jakąś kobietą.
Ona wypełnia duszy połowę,
Pewnie by całą wypełnić chciała,
A my, panowie, łamiemy głowę,
Kiedy ostatnie kwiaty dostała.
PS. Z technicznych przyczyn, nieco późno, przepraszam.
Dodane przez Idzi
dnia 09.03.2009 06:59 ˇ
6 Komentarzy ·
909 Czytań ·
|