|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ostatni z kowali |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.02.2009 11:09
Świetny wiersz.
Lubię cię czytać kozieński8.
Pozdrawiam |
dnia 13.02.2009 12:49
Dzięki Henryku,proste jest to moje pisanie,ale piszę to z czym się stykam,przez co i łatwo mi przychodzi,a jeszcze jak się komu podoba tym bardziej mi miło,serdecznie pozdrawiam,Br. |
dnia 13.02.2009 16:41
Hmm... piętnaście zgłosek w wersie to sztuka, i tu upadła bo tekst łamie się za sprawą tej nierówności. Gdyby była interpunkcja- sama nie wiem. Tak czy siak, ten wiersz nie wywiera na mnie wpływu, a tak lubię rymowane :)
pozdrawiam |
dnia 13.02.2009 16:57
Za wartości techniczne koło 5 (na 6), za walory artystyczne - około 2. |
dnia 13.02.2009 18:04
Fart mam pytanie,czt Ty się znasz na rymach?popatrz co Ty piszesz i jakie piętnaście,za to że nie wywarł"wpływu"przepraszam i dzięki,hajker,znaczy pośrodku mniemam że Cię nie uraziłem,może innym razem,dzięki ,pozdrawiam |
dnia 13.02.2009 19:27
Ostatnie wersy dwóch ostatnich zwrotek trochę niszczą rytm.
Większość wersów liczy 14 zgłosek, a te dwa po 16.
"Nie uderzy młot w kowadło bo nie powiem: jeszcze"
"W źródle życia hartowane z mocnej kute stali"
Tak mi się przeczytało.
Poza tym, jak zwykle barwnie i ciekawie. Wiem, że ta stal
damasceńska jest mocnym elementem wersu, myślałem
o szwedzkiej, ale "z szwedzkiej" - nie bardzo prawidłowo,
"ze" - jedna zgłoska za dużo. Taki to już urok rymowanych
wierszy. Trzeba się napocić, podobnie jak kowal.
Pozdrawiam. |
dnia 13.02.2009 19:41
P.kozieński8 - przepraszam, 16 zgłosek się doliczyłam, i choć nie znam się na rymach wiem,że o melodyjności wierszy decyduje liczba zgłosek. Mniejsza z tym, ogólnie tekst mnie nie zachwycił, stąd komentarz na nie.
pozdrawiam bez urazy |
dnia 13.02.2009 20:08
Wiem Jacku o tym od poczatku powiem Ci w czy rzecz,,,"nie uderzy młot kowadła bo mu już nie powiem jeszcze"ten wers najbardziej mi się podobał i własnie w takiej postaci,nic dodać nic ująć,dlatego w ostatnim aby nie był samotny dołożyłem "kute"tam mogło być bez tego,a co do stali to słyszałeś o dawnych zbrojach i mieczach właśnie z damasceńskiej,najlepszej stali,tak ze inna nie mogła być,dzięki i pozdrawiam |
dnia 13.02.2009 21:09
To rytmizowanie , ''twardość" narracji i treść przekazu, przypominają mi drzeworyty Władysława Skoczylasa, a on artystą był. |
dnia 14.02.2009 05:44
Pani Beato,ja się dopiero uczę,gdzie mi tam do prawdziwych artystów.Ale,ale przesyłam gorącego buziaka wszak zawsze chciałem ale nie śmiałem a dzisiejszy dzień zezwala i wszystkim dziewczynom z tego portalu cmok,cmok,a chłopakom,nie dajcie (się) tylko przyjmujcie. Hej..Bronek |
dnia 14.02.2009 11:42
Że też o kowalu i kuźni można napisać tak barwnie i poetycko. Przeczytałam z przyjemnością, tak jak inne Twoje wiersze. Co do rytmiki, to przy rymowaniu troszkę skrzypi. Serdecznie pozdrawiam. et. |
dnia 14.02.2009 11:59
Dzięki pani Elu,sąsiad był kowalem,bywałem często u niego,kuźnia została,on odszedł dwa lata temu,mówią jednak ze czasem pali się nocą w tej kuźni,ja tam nie widziałem ale to może ta dusza,pozdrawiam Walentynkowo tzn.cmok |
dnia 14.02.2009 20:37
W starej kuźni diabeł kuje,
czarne konie stoją w rzędzie.
były kowal, a mój sąsiad,
w obejściu się snuje.
to tak a propos, ode mnie. et. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 39
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|