dnia 08.02.2009 15:10
Bardzo dobry tytuł, całość czyta się ale brakuje mi ikry, taki rozleniwiony wiersz. Pozdrawiam
:) |
dnia 08.02.2009 15:15
To prawda, owoce dzikiej róży należy obrywać późną jesienią, żeby wyszło dobre wino, wiem coś o tym, ale nie może być za późno. Dla mnie urocze, tylko szkoda, że to wino przepadło. Pozdrawiam.et. |
dnia 08.02.2009 15:28
dobre wino wychodzi nawet z przemarzniętych owoców (wiem coś o tym ;) ), dobre jest także z morwy i malin, z jabłek - takie białe i wytrawne (trzeba wiedzieć z jakich jabłek i jak robić...), z winogron przemarzniętych najlepsze.....
ale przecież nie w tym rzecz ;)
wiersz piękny, z nostalgią, prawdziwie reteskowy!
nie musi mieć "ikry" i prać po pysku, przynajmniej nie każdy...
ten ma! prawdziwą ikrę! ikrę poezji!
kukor pozdrawia serdecznie :) |
dnia 08.02.2009 15:38
Rzeczywiście doskonale dobrany tytuł sprawia, że ten wiersz czyta się bardzo ciekawie.
Pozdrawiam. |
dnia 08.02.2009 15:52
To chyba jest gniot. Myśl przewodnia jak opowiadanie przedszkolaka, słowa jak z hipermarketu, wnioski, że zima kończy wszystko... Dodatkowo dużo win właśnie robi się z późnych owoców, niekiedy niemal nadpsutych. |
dnia 08.02.2009 16:45
i tu mi przypomniały się pewne wersy z wiersza A.R. Ammons
"Potęga ośnieżonego pnia"
śnieg nie ma niczego na myśli,
nie robi aluzji: tak naprawdę
śnieg niczego nie znajduje
lubię czytać o Soni, tytuł oryginalny ( ech te wady)
pozdrawiam |
dnia 08.02.2009 18:15
pięknie i wielowarstwowo w tym Wierszu. |
dnia 08.02.2009 18:37
paradoksalnie, za dużo słów - bo w tak krótkim tekście każdy nadmiar jest widoczny. chodzi mi o to nagromadzenie:
niczego
nie znalazłem. Przepadło, Soniu
na wszystko będzie
za późno.
sądzę że jak na tak krótki tekst, za dużo dosłowności.
jakby to poprawić, to wyszłoby chyba ładnie.
pozdr. |
dnia 08.02.2009 18:51
taka rezygnacja przy końcu, jak o nadchodzącej nieuchronnie śmierci, takie zawieszenie . mnie ścisnęło w sercu.
pozdrawiam :) |
dnia 08.02.2009 19:02
Zgrabny, pozdrawiam |
dnia 08.02.2009 20:24
coś w ten deseń:
Wiesz, Soniu, nie nastawię w tym roku wina
z dzikiej róży, nie zerwałem owoców
w porę. I teraz nie wiem czy jeszcze są;
szron w lesie, na polanach. Wydaje się:
nie ma miejsc czystych. Widzę
siebie za kilka dni i już wiem:
spadnie śnieg, na wszystko będzie
za późno. |
dnia 08.02.2009 20:25
Mam podobne odczucie jak jakub jacobsen; że o jedno "nie" za dużo. Myślę też że trochę za dużo dwukropkowych zdań w tak krótkim wierszu.
Cięcia bym dokonał w zdaniu Wydaje się:/ nie ma miejsc czystych, niczego nie znalazłem. Możę Patrzyłem,/nie ma miejsc czystych. Przepadło Soniu.
A tak w ogóle to fajny wiersz. |
dnia 08.02.2009 20:50
Ja cenię wiersz za klimat i to, ze wzbudził refleksje. Podoba się.
Zwróciłam uwagę I teraz nie wiem czy jeszcze są; -ja napisałabym bez kropki przed i -jako jedno zdanie.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 08.02.2009 20:50
Klimat super, z drobnymi poprawkami czy bez czyta się dobrze. |
dnia 08.02.2009 21:19
biorę z dobrodziejstwem inwentarza, bo urokliwy :) |
dnia 08.02.2009 23:03
...nie ma miejsc czystych... to wszystko z tej secesyjnej powiastki,
co "pachnie" poezją???
JBZ. |
dnia 09.02.2009 01:13
dobry tytuł,pomysł teztylko wiersz nie bardzo wyszedł;p
Wracam za tydzień i czekam na lepszy;) |
dnia 09.02.2009 06:49
no ładny , czysty podoba mi sie :)
tytuł posuje do treści
pozdr. |
dnia 09.02.2009 11:15
W pośpiechu - serdeczne podziękowania wszystkim, którzy zatrzymali się przy tym tekście, dziękuję za opinie.
Drobne zmiany pewnie będą, ale niewielkie. :)
Pozdrawiam. |
dnia 09.02.2009 15:15
"świat w którego obręb
nie wejdę już po poplątanej nitce"
dziękuję
i pozdrawiam |
dnia 02.03.2009 11:36
po wyrwaniu imienia wiersz opuści cykl i może żyć własnym
na wszystko przychodzi odpowiedni czas
tytuł wg mnie pasowałby do wielu wielu wierszy -
takie tytułowe 0Rh+
ps.wino jednak lepiej robić z najzdrowszych owoców |