poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Głupiec albo słoń na k-1
Wyłącznie i wyłącznie czarne pola
jednego gońca zwiastują
że świat drugiego to biel i biel

Zatem - co jeden wie o drugim
skoro nie wchodzą sobie w drogę?
może non stop się komplementują
bo to dwie półkule
tego samego mózgu
albo i nie tego samego

Ruch gońca wydaje mi się szlachetniejszy
od hetmana - bo tnie jak klinga
a nie ma toczenia się wieży
Skoczek? Owszem, ładnie kica
lecz niezbyt daleko
Zostawmy króla - on walczy o życie

Bobby Fischer
zmarł rok temu.
Dodane przez haiker dnia 01.02.2009 08:20 ˇ 22 Komentarzy · 1055 Czytań · Drukuj
Komentarze
Wojciech Roszkowski dnia 01.02.2009 08:48
Mnie się widzi, że w pierwszej i trzeciej są problemy z gramatyką. Skoro słowo "zwiastować" można rozumieć na dwa sposoby (www.sjp.pl), to zasadne wydają się dwa różne sposoby zapisu (oba rózne od zastosowanego):
"jednego gońca zwiastują
a świat drugiego to biel i biel"
lub
"jednemu gońcowi zwiastują
że świat drugiego to biel i biel".
W trzeciej okazuje się, że ruch figury jest szlachetniejszy od innej figury. Myślę, że jednak "szlachetniejszy od ruchu hetmana" lub "szlachetniejszy niż hetmana".

Faktycznie, rok temu. Cóż, nawet znajomość rozlicznych kombinacji, jak się nie po raz pierwszy okazuje, w grze o życie nie pomoże. Może to i sprawiedliwe.

Pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 01.02.2009 10:05
uwagi roya o gramtyce - zdecydowanie słuszne... sam wiersz w treści dość zastanawiający i zmuszający do refleksji... ale tytuł w tej chwili jest jak dla mnie jest dość tajemniczy ;-).

pozdrawiam.
haiker dnia 01.02.2009 10:43
roy

Ale to <czarne pola jednego gońca> zwiastują, nie sam goniec.

co do drugiej uwagi - pierwotnie było "niż ruch hetmana" ale wydało mi się nadmierną łopatologią taka konstrukcja i uznałem, że w wierszu skrót myślowy będzie prawidłowo odczytany. Czasami mówię "lepszy niż ja" a czasem "lepszy ode mnie".

Jeśli chodzi o życie, grę o życie, to Fischer wygrał kilka żyć (czyichś). Nie sądzę, żeby miał poczucie przegranej, także, a szczególnie w tej 'grze'.

ulotna
Rycerze kiedyś musieli umieć w szachy. Co do tytułu podpowiem, że goniec ma różne nazwy: po niemiecku laufer (czyli ... goniec), po francusku fou - czyli głupiec, szaleniec, po rosyjsku - słoń.
K-1 ... to może wyjaśnię później, by nie psuć komuś przyjemności odkrycia tego (nie samo odkrycie jest najprzyjemniejsze ale uświadomienie sobie co się odkryło).
haiker dnia 01.02.2009 10:48
Wybrałem k a propos k2. Ale inne propozycje są dopuszczalne;-)
Wojciech Roszkowski dnia 01.02.2009 11:45
Teraz rozumiem, można tak tego bronić. Niemniej zapis "Wyłącznie i wyłącznie czarne pola
jednego gońca" - w moim odczuciu - jest co najmniej nieprecyzyjny, sugeruje jakoby wyłącznie ten jeden goniec miał monopol na czarne pola (dalej jest mowa o inych figurach) - a sytuacja przedstawia się dokładnie odwrotnie, to czarne pola mają wyłączność na tego konkretnego końca, a białe na drugiego. Chodziło mi przede wszystkim o to (choć taka a nie inna wersyfikacja z powyżej wskazanych przyczyn zdaje się sugerować odczyt "czarnego gońca zwiastują").

Dlatego ja bym jeszcze w tym pogmerał.

Ale już się nie czepiam :)


PS. k-1 kojarzy mi się tylko z osadą kajakową, k-2 przede wszystkim z górą.
Elżbieta dnia 01.02.2009 12:59
No tak i znowu intrygujesz kolejną zagadką. Goniec najważniejszy, co podkreślasz tytułem i trzecią zwrotką. Przekaz dotyczy zachowań ludzkich, hierarchii, może czegoś jeszcze, (mam cichą teorię, ale może ktoś też na to wpadnie, albo sam rozwiejesz wątpliwości). Puenta-mistrz nie żyje, potwierdza zasadność metafory, ale może się już zapuściłam za daleko w las. Poczekam na inne komentarze. Pozdrawiam.et.
bols dnia 01.02.2009 13:21
Niezależnie od kanwy szachownicy, wątek, jak dla mnie, niesie przekaz o ekspresji i komunikacji w kontaktach międzyludzkich /zawodowych/ i indywidualizowaniu sposobów osiągnięcia celu.
baribal dnia 01.02.2009 18:53
Haiker zaiskrzyło mi w oczach i we łbie dopiero od trzeciej cząstki,ale nie zaiskrzyłoby wcale,gdyby nie puenta.
Jeden z twoich lepszych,choć nie przepadam za taką stylistyką.
Krzysztof Kleszcz dnia 01.02.2009 19:24
Dywagacje o gońcach mnie zaciekawiły - zakończenie rozczarowało. Niemniej ciekawy szachowy wiersz. Dawno nie grałem ;-/
Fart dnia 01.02.2009 20:04
Przyjęcie właściwej pozycji i odpowiednia strategia mogą być gwarancją wygranej lecz nie muszą- jeden niewłaściwy ruch i porażka.
Lektura Twoich wierszy wymaga pewnego wyrobienia u czytelnika- bogactwo skojarzeń jakie nasuwają się podczas czytania, świadczy o niezwykłej pomysłowości Autora.
Naprawdę wybijasz się wg mnie na tym "portalowym ringu".
haiker dnia 01.02.2009 21:36
Elżbieta Tylenda
Chętnie poznałbym tę twoją cichą teorię.

bols
Twój wpis pasuje do wielu, wielu wierszy, co dziwne mało spójny z powyższym.
haiker dnia 01.02.2009 21:38
baribal

A to ciekawe - bo gońce są fascynujące.
OK - gońce, a nie mój ich opis;-)

Krzysztof Kleszcz
A to także ciekawe - bo uważam, że dywagacje są pociągające. Może nie darmo Kasparow w młodości miał słabość do gońców (z czym zresztą skutecznie walczył, dzięki pomocy Botwinnika).
haiker dnia 01.02.2009 21:40
Fart

Nikt ani nic nie udowodniło, że istnieje optymalna strategia gwarantująca wygraną. Tym niemniej wybrałem szachy, bo to zgodne z tradycją rycerską i wykształcony człowiek powinien znać szachy. Nie mam na myśli li tylko umiejętności gry, ale sprawy z tym związane. Może następny napiszę o... diodzie?
Fart dnia 01.02.2009 21:56
Dioda - ha, zobaczymy, jednokierunkowość to nie w Twoim stylu.
haiker dnia 01.02.2009 22:38
Fart

Hmm, wbrew pozorom jestem bardzo jednokonsekwentny, chyba że zmienię kierunek to jestem konsekwentny w drugim kierunku ale jednym kierunku.
Coś wymyślę;-)
bols dnia 02.02.2009 10:44
A to dopiero gafa!
Więc, albo: 1/byłam w stanie zaćmienia umysłowego
2/nie nauczyłam się grać w szachy, czyli nie znam jedynego kodu interpretacyjnego dla tego wiersza
3/przyjęłam ten tekst jakakt twórczy, otwierający różne kody interpretacyjne
4/użyłam tekstu do innego celu /cel wyznaczyłam sobie sama/
Mogło tez być wszystko razem.
Elżbieta dnia 02.02.2009 15:01
A proszę bardzo. Wiadomo, że nie chodzi o szachy, lecz pewną określoną społeczność, działającą na "tym samym polu", mającą niejako wspólny cel, ale są lepsi i gorsi (względnie), mają różne teorie i sposby działania (style), nie ma punktu odniesienia(mistrza, głównego "rozgrywającego"), GRA toczy się bez niego... Jednym słowem?
Henryk Owsianko dnia 02.02.2009 18:01
K-1, albo k-2, to rodzaj kickboxingu.. Wstawienie go na mate szachową ciekawe. Tyle, ze na szachownicy obowiązują ścisłe zasady; to gra gentelneńska albo jak powiedziałeś rycerska. k1, k2, to mordobicie, z ograniczoną ilością zasad do minimum.
Jeżeli przyjąć, że chciałeś sie odnieść do jakiejś sytuacji z życia wziętej, to rozumiez zapożyczenia w tytule :)
Pozdrawiam ciepło
Henryk Owsianko dnia 02.02.2009 18:03
sorry, "rozumiem" :)
haiker dnia 02.02.2009 18:36
bols
Tego wpisu to już zupełnie nie rozumiem - jest jak otwarty mózg.

Elżbieta Tylenda
Właściwie opisujesz... szachy.
haiker dnia 02.02.2009 18:44
HenrykO

Tylko, że ja nie wstawiałem kickboxingu na matę (?) szachową. Tytuł "Głupiec albo słoń na k-1" oznacza "Goniec na k-1". Rzecz polega na tym, że pole k-1 (ka minus jeden) leży poza szachownicą.
Szachy to gra dżentelmeńska? Hahahaha, chyba nigdy nie drżałeś podczas gry w szachy, gdy cały chodzisz i masz jedną myśl - pokonać tego gada naprzeciw. Skądinąd chyba ktoś po meczu Spasski-Fischer (może któryś z nich, nie pamiętam) powiedział, że toczyli prawdziwą walkę w odróżnieniu od przyjacielskiej pogawędki, którą prowadzili w Manilli Muhammad Ali z Joe Frazierem.

NIE, to nie jest o sytuacji z życia - to jest o szachach. Zresztą sam Fischer stwierdził lapidarnie, że "szachy to życie". Ktoś inny stwierdził, że "życie jest za krótkie aby je poświęcić szachom, ale to wina życia, nie szachów".

Dla podkreślenia jak zbrodnicze są szachy przypomnę powiedzenie A. C. Doyle'a (tak, tego) - "Dziesięć morderstw nie mieści tyle zbrodni co jedna partia szachów".

pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 03.02.2009 14:59
Tak, myślę jednak, że dżentelmeńska. Gram trochę w szachy i rozumiem na czym gra polega. I teraz zapisz to co ja powiedziałem; "wszystkie zbrodnie dokonane w czasie gry w szachy nie uczynią większej szkody, niż jedna krzywda wyrządzona drugiemu człowiekowi." H. Owsianko.

Tak jak Fischer stwierdził, że "szachy to życie", (pewnie po kimś powtórzył) tak i ja zinterpretowałem twój wiersz. Może sie zasugerowałem Fischerem :)
Nzawiasem mówiąc mógłbyś dorobić do wiersza taką filozofię :)
pozdrawiam ciepło
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71934895 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005