Najlepsze z nas
uwierzą we wszystko co im powiesz
ale nie chcą uwierzyć w siebie
Sarni tupot ich nóżek
nie przestraszy nawet muchy
Na szybach wynajętych okien
szklany dzwonek pukania słyszą
nie muszą odsuwać firanki by wiedzieć:
to przeszłość ...
W kolejnych przeprowadzkach
gubią meble, łyżki, parasole, mężczyzn
lecz nigdy nie gubią tomiku z poezją
ani marzeń
Siła ich niepozorna
feniksem z każdych popiołów pofrunie
Najlepsze z nas
święcie wierzą w miłość
lecz gdy ta siada u ich stóp
myślą, że to metafora
A gdy im smutek
skrzypcami nad głową zawodzi
malują paznokcie
i mówią: nie szkodzi!
Dodane przez Emma Ernst
dnia 29.01.2009 13:04 ˇ
11 Komentarzy ·
797 Czytań ·
|