Nosi mnie wodzi mnie
Na pokuszenie mnie nosi
Po ogrodku wodzi mnie
Po lesie i po asfalcie
W środę piątek i niedzielę
Nawet wcale nie wiem
Po jaką cholerę
Nosi mnie i wodzi mnie
Na pokuszenie
A może to tylko
Pospolite ruszenie
Zbieram sobie kaczeńce
i półszlachetne kamienie
Ale dalej mnie nosi
Rzucam się miotam się
I tak mnie wodzi
Że idę przed siebie
A tu puste kieszenie
Chyba na pokuszenie
Więc jeszcze bardziej wodzi mnie
Nic tutaj nie zmienię
Kiedyś zbierałem znaczki
I etykiety zapałczane
Nawet w sobie się zbierałem
A teraz wodzi mnie
Nosi mnie na pokuszenie
Nawet po wodzie mineralnej
Wodzi mnie i kusi mnie
Zwłaszcza nad ranem
I amen w pacierzu
Choć mówię do siebie
I nie wódź mnie
Na pokuszenie
Nosi mnie wodzi mnie
Słońce po bożemu wstaje
A ziemnia dziwną mi jest
Bo mnie nosi i wodzi
Koło kiosku "Ruchu"
Przy telewizorze - o Boże!
A nawet przy stole
Też mnie nosi i wodzi
W radiu coś mówią
Że mnie nosi i wodzi
W telewizji nawet
Mówią i pokazują
Więc tęskno mi
Bo mnie nosi i wodzi
Na zatracenie
I na pokuszenie
Po całym domu
I po strychu
Też mnie nosi
Tylko czekać
Jak mnie rozniesie
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1771 Czytań ·
|