urodzeni za wcześnie lub trochę za późno
dotknięci cieniem historii
zagubieni w cyklu wielkiego koła
gdzie świat się zmienił a człowiek nie
stoimy na straży własnego ego

te same rany te same pragnienia
takie same oczekiwania
nawet miłość tak samo niecierpliwa
idzie do nieba małymi krokami

tylko czas pędząca maszyna techniki
niestrudzony sługa ciemności
stawia nam to samo pytanie
gdzie jest ta wasza nieskończoność
co wszystko w nowe przemienia

no odpowiedz
gdzie ukrywasz Go w sobie
że się nie zmieniasz