|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dramat Zimowy |
|
|
xxx
Tutaj jest styczeń, śnieg i mróz.
Ja bez ego, tylko reszta mnie poukładana
w wersy. Na kanwie, która chodzi za mną z laską.
Krok ma nierówny,
nie równa do szeregu.
Wcześniej błyska lampa, myśli
rozpruwaja spokój,
coraz bliżej niewidocznej skarpy,
piasek stepowy nadziewa wiatry,
luźne formy prawdy przekłuwane oddechem.
Gdy się spóźni tętno, mrok nabiera pędu.
Juz ściana ma oparcie w moich plecach.
Stolik mniej chwiejny od wzroku.
Na co czeka puenta, aby mnie wyręczyć.
To już nie wyrok, to na wieczność sufit.
xxx
Nie umarłem. to znaczy że już nie żyję.
Umiera się powoli,
z każdym słowem i łykiem kawy.
W samotności albo z poduszką pod głową.
Z dobrym wierszem,
co nadstawia prawy policzek i łzy trzyma na wodzy.
Jest moja głowa na miejscu
skąd widać nadchodzące pociągi.
Spóźniają sie tylko sezonowi, tułacze własnych klęsk.
Oni listek laurowy widują na skroni śmierci.
Wolę być w poprzek słowa, leżeć tam
gdzie odpowczywają poeci, w cieniu innych cieni.
Jak już światło to z gąsiora,
a dzień prosto jak leci, wystrzelony z procy.
Kamień, który szybuje to istota.
Półwytrawne życie, ech, co tam. Wiara
w barowe zaplecze. To jest to nakrycie.
Całe niebo podziwia otwartą głowę. Cud, że
trafiam myślą. Się wie, Się nosi, Zrzuca się. Słowa.
17.01.2009
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.01.2009 18:20
Krok ma nierówny,
nie równa do szeregu. - to "nierówna / nie równa" mi się nie podoba na tak małej przestrzeni dwóch wersów. Może tak?
krokiem nie równa
do szeregu
Juz ściana - wyedytować kropkę nad 'z'.
Jeżeli chodzi o pierwszą część to zupełnie przeszedłem obok. Nie zaczepiła mnie ani ta personifikacja kanwy ani też dalszy ciąg.
myśli rozpruwają spokój
formy prawdy przekłuwane oddechem
No te frazy zupełnie nie dla mnie. Jedynie co wyłuskałem dla siebie, to "piasek nadziewający wiatr". Coś jak wzbogacanie przestrzeni / otoczenia / powietrza / atmosfery słowami, rzucanymi na wiatr. Słowa jak ziarenka unoszone z wiatrem nadziewają czyli wzbogacają.
Druga część moim zdaniem zdecydowanie lepsza. Szczególnie od drugiej, dłuższej zwrotki. Najbardziej podoba mi się w drugiej części samo zakończenie.
zrzuca się. słowa - jak ciężar z barków, z ulgą. Czasami trzeba zrzucić ciężar przeżyć, emocji. Trzeba się wygadać, wypisać.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 18.01.2009 21:04
Pierwsza część mnie również nie ujęła. Druga znacznie lepsza. Zwłaszcza fragmenty Wolę być w poprzek słowa, leżeć tam
gdzie odpoczywają poeci, w cieniu innych cieni.
Jak już światło to z gąsiora,
a dzień prosto jak leci, wystrzelony z procy....
Półwytrawne życie, ech :)
Pozdrawiam. |
dnia 18.01.2009 21:07
Odbieram Pana poezję na swój sposób i wyjątkowo ją czuję.
Tekst przemówił w całości - nie zwracam uwagi na niuanse - ale jeśli już,to myśli rozpruwające spokój nie przemawiają do mnie.
Poza tym całość na Tak.
Pozdrawiam. |
dnia 18.01.2009 21:40
smętek zapadł się dzisiaj w tym tekście. niestety
pozdrawiam:) |
dnia 19.01.2009 00:04
Dramatyczny monolog /przekonała mnie druga część/. |
dnia 19.01.2009 10:01
próbowałam wgryźć się ten tekst,nie było to dla mnie łatwe...no ale spróbuję przedstawić swoje myśli.
wydaje mi się,że momentami jest on poprzerywany-zwłaszcza ostatnia część drugiej zwrotki jest raczej hasłowa-faktem jednak jest to,że każda z tych myśli jest ważna-tworzy jakby kolejne aspekty dotyczące jednej sprawy.
co do mojej interpretacji,to zwróciłam uwagę na laskę z pierwszej części i odczytałam ją jako "kobietę/dziewczynę" może raczej. A peel ma z tą "dziewczyną" chyba lekki problem. Ona ma swoje wymagania, którym on nie potrafi sprostać. Ociera się to wręcz o przeżycie natury erotycznej. On się z nią zmaga- przy niej i przez nią umiera, w samotności albo z poduszką pod głową(bardzo podoba mi się ten fragment)
"Dziewczyna" ta pewnie jest jego "poezją". To przed nią sie obnarza, staje przed nią bez własnego ego, odrzuca to co może go ograniczać w jej tworzeniu(to ta kanwa-ale co dziwniejsze to właśnie "ona" mu ją przynosi-jego poezja i reguły którymi powinien się kierować stają tutaj w opozycji).
dla peela ważne jest zrzucanie słowa,chociażby to miało go zniszczyć, zmiażdżyć mu głowę.
Podobała mi się "zabawa"nad tym tekstem
pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 11:43
Poruszający to wiersz. Dramatyczny, aczkolwiek piękny w swojej wymowie.
Gdyby ten wiersz ktoś czytał, słuchacz oczekiwałby jednak troche podpowiedzi. Tego typu teksty nie powinny być zbyt skryte, zeby słuchaczowi nie została zbyt głęboka konsternacja a więcej współczucia i podziwu.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 19.01.2009 13:00
Kupuję w całości.
Pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 14:40
Znalezienie się w sytuacji tragicznej i beznadziejnej,bez walki o siebie.Smutne,a wiersz-piękny.pozdrawiam. |
dnia 19.01.2009 16:10
Nie umarłem. to znaczy że już nie żyję.
Umiera się powoli,
z każdym słowem i łykiem kawy.
Bardzo mnie poruszyło....
)))
Pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 17:44
dziękuje. |
dnia 19.01.2009 18:17
dla mnie bardziej pierwsza część i to, co u Pana, Panie Jerzy zawsze jest - można te wiersze "zobaczyć", świetna pierwsza, poetyka drugiej mnie omija
pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 18:38
W pierwszej sporo świetnych miejsc:
"Ja bez ego, tylko reszta mnie poukładana
w wersy. Na kanwie, która chodzi za mną z laską."
"coraz bliżej niewidocznej skarpy,
piasek stepowy nadziewa wiatry,
luźne formy prawdy przekłuwane oddechem."
"Na co czeka puenta, aby mnie wyręczyć."
Poza tym na poziomie.
Druga bardzo dobra w całości.
Wiersz rozrachunkowy, chwyta o ile treści uniwersalne i czytelnik może wejść w nim, jak do siebie. Należę do grupy docelowej. |
dnia 21.01.2009 10:36
Dlaczego "zimowy" w tytule dużą literą? Niektóre miejsca podobają mi się, ale wolę większą kondensację słowa. Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2009 19:07
druga czesc wiersza bardziej do mnie przemawia, niemniej wiersz z gornej polki
serdecznosci sle:) |
dnia 23.01.2009 20:49
dla mnie też bardziej druga część, czuje się.
pozdrawiam :) |
dnia 31.01.2009 00:09
Dla mnie strasznie ten wiersz "rozwodniony",w ogóle nie mój styl.Chyba mocny zachwyt poezją autora lat młodości,ale nic z poezji współczesnej tu nie widzę;)
Wrócę za tydzień,może będzie lepiej.
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|