1344 (SIENA)
Anioł przyklęknął
Skrzydła nie obfite
Pewnie zmęczony
Zbyt poważnym lotem
Gościniec wyboisty
I od kurzu ciężki
A skrzydła są wąskie
Maria słucha
Jakby nieobecna
Księga otwarta
Bez początku i końca
I jest radosne uwielbienie
W oczach niebieskiego gońca
Maria dalej słucha
Ręce na krzyż złożyła
Czy już coś przeczuwa?
- Anioł nic nie mówi
Na górze Bóg-Ojciec
Mierzy wszystko okiem
- Nic się nie ukryje
Anioł w stroju podróżnym
W ręku palmy trzyma
A może to pióra
Z jego wąskich skrzydeł?
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
850 Czytań ·
|