|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: SMS h-moll |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.12.2008 21:44
przegadane jak to u Ciebie
tytuł-krótka informacja-sentencja,tylko o czym?
i mamy japoński ogród-a to już cała tradycja,zakładanie owego
od pustki i kamieni po sztukę
przysłowie japońskie mówi:chcesz być szczęśliwy załóż ogród
ja nazwę to tworzeniem
interpretacji będzie pewnie wiele
pozdrawiam |
dnia 07.12.2008 22:16
Haiku ma to do siebie, że interpretacji jest wiele albo nie ma żadnej. Co na dobrą sprawę nie gra roli, bo ważne jest wrażenie jakie pozostaje po przeczytaniu.
I tak jak z każda minimalistyczną formą - albo się podoba albo nie. Ta mi się spodobała, bo zostawiła po sobie niepewność. Bo 'japoński ogród' to coś dopracowanego, coś estetycznego do granic możliwości. Więc jak to się ma do 'pustki i kamieni'? Czy pustka i kamienie też mogą być piękne i estetyczne? A może to ogrody fałszują swoje piękno?
Nie wiem, może lepiej nie znać odpowiedzi. Może lepiej tego 'nie nazywać'.
Co do tytułu - przyznam, że nie zwróciłem na niego uwagi.
Pozdrawiam. |
dnia 08.12.2008 07:38
Pozwolę sobie, pokazać, jak czytam to haiku. Pozbawiłam je w swojej interpretacji czasownika i "to", zgodnie z tradycją gatunku raczej ich nie bywa. Wprowadzam dźwięk, bo "słyszę" go ze względu na tytuł. Pozdrawiam :)
SMS h-moll
Japoński ogród
w pustce kamienie dźwięk
szukanie nazwy |
dnia 08.12.2008 09:32
Różnice kulturowe i osobnicze w odczytywaniu znaków i ich interpretacja,wyrażnie istnieją i są powode braku zrozumienia.
W tym haiku nie ma unifikacji znaków, natomiast jest wyrażna rozbieżność w ich odczytywaniu.
Dla mnie, mimo wszystko, pustka w zestawieniu z kamieniem ma kształt i ciężar/czyli-treść/, ale to innego typu doświadczanie przestrzeni. |
dnia 08.12.2008 09:38
Tu peel nie ma świadomości różnicy, w przeciwieństwie do autora
/mam nadzieję/. |
dnia 08.12.2008 10:11
Panie/i haiker uwielbiam haiku, a zaczynałem przygodę z tą formą jeszcze od lektury starego tomu tłumaczeń z międzywojnia "Lutnia chińska" autorstwa wielkiego Leopolda Staffa, potem było wielu innych, aż do Pana/i. Cóż wypada powiedzieć, że coś się u Pana/i poprzestawiało, ale przy odrobinie chęci, może to Pan/i nastawić na odpowiednie tory, bo i materia dobra i chęci są, jak widzę. A tym co napisał p. Daniel Jeżow to ja jestem żywo zdziwiony:
"Haiku ma to do siebie, że interpretacji jest wiele albo nie ma żadnej. Co na dobrą sprawę nie gra roli, "
to jakaś kompletna bzdura, która wypływa z głębszej nieznajomości tej starożytnej formy poetyckiej.
Dopiero co warto zauważyć, druga część jego wypowiedzi ma w sobie jakąś prawdę.
Proszę się zastanowić nad przepracowaniem tekściku, jeśli ma on naprawdę ambicję by zbliżyć się do formy haiku, pozdrawiam |
dnia 08.12.2008 10:54
"to pustka i kamienie"
powinno być "pustka i kamienie", to "to" aż prosi się o usunięcie, widać że wpakowane tylko dlatego aby zachować 5-7-5
Pozdrawiam |
dnia 08.12.2008 10:54
"tego" - również wysilone, według mnie do dopracowania |
dnia 08.12.2008 12:10
Pani Bona ma wielką rację, dlatego dłubałam przy tekscie, starałam se sylab ilość zachować :) |
dnia 08.12.2008 12:42
Milczę. dla dydaktycznej harówki raz jeszcze przeczytałem "Imperium znaków" Rolanda Barthesa. Tam o haiku. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 08.12.2008 12:50
Właściwe haiku nie posiada tytułu, należy to jednej z kategorii i na górze jest podana ew. owa kategoria; haiku nie jest metaforą i nie zawiera metafor; haiku nie odwołuje się do przeszłości, ani do przyszłości, zatem następstwo czasów nie ma w nim zastosowania "nie nazwę". Oczywiście jest bardzo trudno zastosować się w obcym języku do takich i wiele innych wymogów. Jako haiku tekst nie broni się, jako wierszyk, może być i skłania do pewnych refleksji, poprzez dopowiedzenia i niedopowiedzenia. Tytuł, co najmniej dziwaczny. |
dnia 08.12.2008 14:45
Nigdy nie bylem w japonskim ogrodzie ale z tego co slyszalem o kulturze dalekowschodniej to japonski ogrod jest dla mnie czyms o wiele wiecej niz pustka i kamieniami. Proba haiku kompletnie nieudana. |
dnia 08.12.2008 18:56
Prawdopodobnie napisałem w życiu dwa haiku - jedno z nich jest dostępne na starej pp (). Jest to Kuchnia z widokiem:
stoi herbata
dzbanek stygnie pospiesznie
ponad lasem mgła
Utwór SMS h-mol jest... SMSem h-moll. Lubię trzy wersy, sprzężenie tematyczne, pewne napięcie. Oczywiście, by to było haiku powinno być raczej
W tokijskim ogrodzie
tylko pustka i kamienie
całkowite milczenie
Powyższy SMS h-moll najbliższy jest takiemu haiku niejakiego Basho:
grób naszego mistrza
po co tyle wrzawy,
przydrożne wróble
Ale, jak wspomniałem, to SMS h-moll a nie haiku. Szczególnie nie dbam o ilość sylab, bo w japońskim haiku chodzi o tzw. mory a nie sylaby. A jak wyjdzie przypadkowo 5-7-5 to niech zostanie. Np. inne moje "haiku" - Czyż nie dobija się gwoździ:
Zmoknięty szpak
przysiadł na parapecie
też pójdę zmoknąć
Nie ma 5 sylab w pierwszym wersie, ale ma coś na kształt 5 mór. |
dnia 08.12.2008 18:58
Chociaż ponieważ ani jeden wers tego wiersza nie zaczyna się od samogłoski - nie może to być dobry utwór. |
dnia 08.12.2008 21:58
Acha, to tak się połyka cumy. |
dnia 10.12.2008 01:32
Wspaniały utwór. Po lekturze wszystko wydaje mi się małe i nieważne i nawet mi się kurczy, ale to z nerwów. Bardzo mi się podobało i na pewno żałuję, że mi się tak nie uda. No i przede wszystkim - dużo lepsze niż oryginał o Somosierze! Pozostaję z szacunkiem -
Reinhard |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|