poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: upadek
powtarzasz słowa, które bolą
patrzysz mgliście na betonowe tarasy
dopóki istnieją budynki będziesz chodziła po dachach
w tym dziwnym świecie, cokolwiek piękne jest ścigane

gdybyś mi dała trochę czasu
poczułabyś ciepło, czułą rękę
która leczy, gdy dotyka czoła
czyni, że oczy patrzą śmielej

po raz pierwszy widzisz legendarne światło
wygląda jak anioł kroczący ku tronowi
rozmyślasz podczas mżawki, pociągi mijają
a ja, który w głębi chcę postępować słusznie
wolę być z tobą, pomimo, że lubię żyć
Dodane przez Christos Kargas dnia 21.11.2008 23:27 ˇ 27 Komentarzy · 1089 Czytań · Drukuj
Komentarze
brander dnia 21.11.2008 23:39
za dużo banału ... to "wygniot"
Jerzy Beniamin Zimny dnia 21.11.2008 23:44
Upadek, czyj? Pisać czy obcować? ...cokolwiek piękne jest ścigane...gdybyś mi dała trochę czasu...wolę być z tobą, pomimo, że lubię żyć...To życie, to poezja?
Dylemat, poza, czy dramat rozdarcia i rezygnacja?
Napisałeś świetny wiersz, a ja od siebie mogę dodać tylko wsparcie moralne w trudnym temacie życia i pisania na przemian.
pozdrawiam
konto usunięte 10 dnia 21.11.2008 23:52
"w tym dziwnym świecie,cokolwiek piękne jest ścigane"
Szacunek
(bez zbędnego gadania)
Martinezz123 dnia 22.11.2008 00:17
Powiedziałbym że jak dla mnie coś gdzieś jakoś jest i są nawet momenta:
"dopóki istnieją budynki będziesz chodziła po dachach"
ale z drugiej strony:
"powtarzasz słowa, które bolą"
????????????????

Druga zwrotka też cała dopowiedziana.

W sumie jakoś tak... miałko.
Pozdrawiam.
Fenrir dnia 22.11.2008 01:02
dopóki istnieją budynki będziesz chodziła po dachach
Zatrzymał ten wers.
Całosć za bardzo sentymentalo/moralizatorksa jednak.


Pozdrawiam.
Henryk Owsianko dnia 22.11.2008 09:54
Wiersz wywołał u mnie zamyślenie.
Czegoś dotknął. Zabolało.
Jeszcze tu wrócę,
teraz pozdrawiam
magda gałkowska dnia 22.11.2008 10:11
przedwczoraj oglądałam film "Arizona Dream" Kusturicy. Grace - młoda kobieta wciąż myśli o tym by się zabić i jak to zrobić. Kusturica pokazuje te próby jako groteskowe, aż do ostatniej, kiedy w końcu się jej udaje - strzela sobie w głowę.
U Ciebie Christos to nie jest upadek na 4 łapy, to jest ten rodzaj krawędzi, za którą jest przepaść bez dna i można wierzyć we wszystko: tunel ze światłem na końcu, ponowne odrodzenie się jako żółw itp. Znaczenie i tak ma tylko tu i teraz, decyzja "być albo nie być".
Mnie chyba najbardziej ujęły dwa ostatnie wersy. Bo co znaczy "postępować słusznie?" czy to jest to, o czym pisałeś w drugiej strofie?
zatrzymywać na siłę czy pozwolić? to są pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź. I ostatni wers, który wyjaśnia wszystko a jednocześnie wcale nie daje pewności co tak naprawdę peel wybrał bo jak zauważyłeś
w tym dziwnym świecie, cokolwiek piękne jest ścigane
a tak a propos słów, które bolą - słowa mogą boleć bardziej niż cios w szczękę.
Środkowa strofa jest mocno skontrastowana z pierwszą i ostatnią jeśli chodzi o język, treść. Odczytuję to jako zabieg celowy. Gdzieś pomiędzy betonowymi tarasami a torami kolejowymi jest coś "miękkiego" coś, co może być "kotwicą".
Ujął mnie ten wiersz.
Pozdrawiam.
otulona dnia 22.11.2008 11:27
refleksyjny, w klimacie jaki lubię

mam ale do - anioł kroczący ku tronowi
anioł to posłaniec , więc zamieniłabym. przemyślałabym jak inaczej ująć tę frazę.

Nie wiem dlaczego, ale wciąż mi się czyta - pociągi migają

Pozdrawiam
Zoe dnia 22.11.2008 12:25
b. intrgujący wiersz :) szczególnie dwa ostatnie wersy. pozdrawiam.
Maria dnia 22.11.2008 13:54
zastanawiam się nad tytułem, czyj upadek? peela, wartości czy świata? wg treści wiersza równie dobry byłby tytuł "Rozdarcie", a może nawet trafniejszy? pozdr.
Wojciech Roszkowski dnia 22.11.2008 19:00
"w tym dziwnym świecie, cokolwiek piękne jest ścigane" - mnie również dotknęło. Głęboki tekst.
Jedynie tytuł mi nie wybrzmiał - prawdopodobnie dlatego, że nie znając jeszcze treści wiersza skojarzyłem z filmem.
Pozdrawiam.
bols dnia 22.11.2008 19:07
Wiersz mnie mocno zatrzymał. Pozdrawiam.
haiker dnia 22.11.2008 20:48
Jest w tym wierszu wszystko - mgły, pociągi, anioły, nawet legendarne światło.
I nic ponad to.
sykomora dnia 22.11.2008 21:08
Oj, trafia i to mocno
nitjer dnia 22.11.2008 21:25
Uważam ten "upadek" za Twój kolejny wzlot. Jak większości, najbardziej podobają mi się dwa ostatnie wersy pierwszej strofy. Wiersz i mnie dotknął. Czuję sentyment do takiego sentymentalizmu.

Pozdrawiam.
kropek dnia 22.11.2008 21:26
blisko mi do opinii Brandera. także uważam, że banał sztucznie kryty maską formy dyskwalifikuje. ale tekst nie zasługuje na miano 'gniotu'.
trzeba nad nim zdrowo popracować. temat tego wart, ale wykonanie niestety dzisiaj słabsze. a przeceż autora stać na dobre wiersze.
reteska dnia 22.11.2008 22:16
dopóki istnieją budynki będziesz chodziła po dachach
w tym dziwnym świecie, cokolwiek piękne jest ścigane


Tylko (aż?) ten fragment. Mimo, że na ogół Twoje wiersze cenię, tu sporo zastrzeżeń:
1) interpunkcja szczątkowa, wolałabym albo wcale, albo w pełni;
2) niezręczności, jednak: np. zamiast "czyni" lepiej brzmiałoby "sprawia";
3) nie obeszło się bez potknięć bardzo ocierających się o kicz.
Christos Kargas dnia 23.11.2008 12:42
brander - jeśli słowo "banał" znaczy u nas to samo, dziwi mnie niejednoznaczność interpretacji, jaki zauważyłem w komentarzach, chyba że jesteś jako wszechwiedzący tak daleko od hermeneutyki, jak planetoidy z różnych galaktyk. Przy okazji ciekaw jestem, co to za neologizm w stosunku do poezji stworzyłeś w komentarzu?
Jerzy Beniamin Zimny Jak zwykle potrafisz czytać pomiędzy, wybory bywają na tyle trudne, że lepiej sygnalizować niż wymuszać odczyt po jednej ze stron. Kłania się zagorzały miłośnik antynomii.
marek kołodziejski - Miło mi.
Martinezz123 - Jestem daleko od behawiorystycznej postawy i socbiologii, dlatego stanom psychicznym przypisuję odpowiednie im słowa opisujące, nie widzę zatem uzasadnienia dla twoich pytajników. Druga zwrotka byłaby dopowiedziana, gdyby "czas" był ujęty w formie abstrakcyjno-pustosłownym, tutaj konkretna sytuacja wymaga odpowiedniej fugi, którą stanowi druga cząstka, po pomost pomiędzy jej agonią i ostateczną decyzją. Wrażenie "miałkości" być może dlatego, że przebiegłeś ślizgając się po ostatnich wersach? Jeśli nie przepraszam, ale wygląda na to, że mamy różny próg wrażliwości na niektóre, dość poważne, jak dla mnie, dylematy.
Fenrir - Moralizatorska???? [sentymentalizm pomijam] to bardzo ciekawe, czy mogłabyś rozwinąć, bo zdaje mi się, że czytałaś inny tekst i skomentowałaś pod innym?
HenrykO - Od-pozdrawiam ciepło i trzymam za słowo ;)
magda gałkowska - Dziękuję za tak wnikliwe przeczytanie :) Tak druga cząstka to pomost, nie wiadomo z zapisu do końca, czy jest napisana po czy też jeszcze w trakcie, "czas" w tym przypadku nie biegnie jednotorowo, bo peelowi nie tak łatwo pozbierać myśli, no i świetnie zauważyłaś, że celowo końcówka nie daje jednoznacznej odpowiedzi, bo peel rozdarty (był? jest?) chce postąpić słusznie, ale co to znaczy? woli być z niż pomimo, że lubi żyć, jakie to ma konsekwencje? mam nadzieję, że pytania powstają u czytelnika po uważnej lekturze i że będzie on zdawał sprawę, iż odpowiedzieć może tylko on sam i tylko dla siebie. PS. "Arizona dream" oglądałem wielokrotnie, jak i wszystkie inne filmy Kustoricy, szkoda że woli swoją muzykę niż dalsze reżyserskie podboje :)
otulona - Też nie wiem dlaczego ci się czyta "migają", "mijanie" ma tu swoje konotacje i raczej zostanie. Anioł to posłaniec owszem, inaczej mówiąc "łącznik", może pod tym "szyldem" przeczyta ci się lepiej ten fragment, bo mi się nadal widzi ;)
Zoe - Dzięki, też mi się tak zdaje :)
Maria - Nie byłby trafniejszy, byłby unieważniający przekaz, kroczyłby ku kiczowatości, moim zdaniem.
roy - Z kolei nie skojarzyłem w ogóle z filmem. Mam nadzieję, że żaden wyraz nie skojarzy mi się nigdy z czymś konkretnym, bo wtedy moje horyzonty zawężą się niebezpiecznie :) Poza tym cieszy mnie, twój odbiór.
beata olszewska - Zatrzymanie czytelnika to marzenie autora, które przynajmniej w twoim przypadku sie spełniło :)
haiker - Nic ponad to owszem jest, ale w tym przypadku, niestety, nie w wierszu.
sykomora - Chyba w tym przypadku nie jest to powód do uciechy, mógłbym nawet napisać, że przykro mi, jednak zadaniem tekstu było dotknąć i zatrzymać refleksją, zatem pewna doża dumy i tak jest we mnie z tego powodu mimo wszystko, mimo bolesnej tematyki.
nitjer - Wiem, że czytasz dogłębnie Jerzy, dlatego twój głos jest dla mnie bardzo ważny, dzięki ci za to.
kropek Maska formy powiadasz? :)))) Popracować? :)))) temat, jaki temat? ten banalny? :)))) Co według cienie wypadło tu słabiej?
reteska - 1) Interpunkcję stosuję według tych samych zasad w 95% moich wierszy, weź np. pod uwagę, że w mojej formie i poetyce końce wersów to znaki przestankowe i wtedy zauważysz, że nie jest ona szczątkowa. 2) Słowo "sprawia" może i niektórym "brzmieć" lepiej, ale z niego np. "sprawunki" i "sprawca", a z "czynić" np. "czynnik". Nie mniej przemyślę to, czy to jest "niezręczność"? nie jestem przekonany. 3) Ocieranie się o kicz mówisz? ciekawe, lubię bardzo ocierać się o kicz, mam nawet cykl wierszy "pogranicza kiczu", a tu jakoś nie poczułem się "ocierany"...?
Dziękuję wszystkim dotychczasowym komentującym, zapraszam i zachęcam o jeszcze :)
magda gałkowska dnia 23.11.2008 14:20
christos - tak dokładnie tak, dlatego mnie zatrzymał Twój wiersz, bo musiałam sobie te pytania postawić i poszukać na nie odpowiedzi.
a Kusturica? Ostatniego filmu jeszcze nie widziałam, za to słyszałam już o nim sporo na tak i na nie :) więc chyba czas zobaczyć
a muzykę z Arizona Dream uwielbiam zwłaszcza In the deathcar :)
komaj dnia 23.11.2008 17:33
Witam. Nie wiem czy będziesz zadowolony, ale mi również wiersz skojarzył się z filmem, tyle że bardziej z "Między piekłem a niebem" Vincenta Warda. Opisałeś silne i intensywne przeżycia tak wyraźnie, że wyczuwam niemal podskórnie stan w jakim ona (i on) się znajduje. Samotność, żal rozstania, ból straty ... Choć moment rozdarcia ma swój największy wydźwięk na końcu, to jednak peel od samego początku wskazuje, że miłość jest w centrum uwagi i obok pytań, które przytoczyłeś nasuwa mi się również takie: ile potrzeba uczucia, by podążyć za ukochaną osobą i przekroczyć niebezpieczne granice, choćby to było życie po życiu?
Dla mnie bardzo emocjonalny wiersz, odbieram empatycznie. Bardzo mi się podoba, pomimo depresyjnego wręcz klimatu.
Pozdrawiam.
jacenty dnia 23.11.2008 18:12
Komaj ma racje to bardzo emocjonalny wiersz.Jest w nim "cos",co prowokuje i zastanawia.Serdecznie pozdrawiam
reteska dnia 23.11.2008 19:03
Ad 1) Jeżeli chodzi o interpunkcję, to pierwsza strofa powinna być taka:

powtarzasz słowa, które bolą
patrzysz mgliście na betonowe tarasy
dopóki istnieją budynki, będziesz chodziła po dachach
w tym dziwnym świecie, cokolwiek piękne, jest ścigane

Dlatego mówię o szczątkowej interpunkcji, nie czepiam się niestawiania przecinków na końcu linijki. :)

Ad 2) Sprawia, sprawia. :)

Ad 3) To, że manewrujesz na krawędzi kiczu, zauważyłam już wcześniej. Bolące słowa, "ręce, które leczą" - to przykładowe, wg mnie, niebezpieczniejsze momenty.

Drażnią mnie, chociaż może powinnam poecie zaufać, skoro wiem, że potrafi dobrze pisać. :)
Christos Kargas dnia 23.11.2008 21:02
Zatem Magdo tekst może i spełnia swoje zadanie, bardzo mnie ten komunikat podbudował :)
komaj - Dlaczego miałem być niezadowolony? Przytaczasz świetny w przekazie, piękny w warstwie wizualnym, przejmujący obraz zagrany znakomicie, jeśli mój wiersz zdołał przywołać ci Arleto tamten mogę tylko być dumny, bo cieszyć się nie ma jak. To bardzo trudne tematy, długo szlifuję ten tekst i dlatego pozytywny odbiór przynajmniej części czytelników jest dla mnie wielką motywacją.
reteska - 1) Słowem "powinna" poszłaś o krok za daleko, zabrzmiało, jak szkolna uwaga z liceum. Otóż wymogu nie ma i nawet mogę się zgodzić tylko w jednym wypadku, czyli trzecim wersu, który jest przydługi, chociaż czytanie na jednym oddechu jest według mnie tu cokolwiek wskazane, ale pomyślę nad tym, natomiast dodanie przecinka w następnym rozbija zupełnie rytm wiersza, ciacha go i sprawia (;)) że czyta się koślawo, więc będę się upierał ;) Zwracam też uwagę, że zauważenie braku dwóch (według ciebie) przecinków, z wielkim trudem i ogromną siłą można uznać za "cząstkowość" ;) 2) Pomyślę ;) jakoś nikogo dotąd to nie przeszkadzało, a wytykano tu i ówdzie różne rzeczy ;) 3) Zgadzam się, ale niebezpieczeństwo i ryzyko jest wkomponowane w procesie budowy odpowiedniej aury dla przekazu, trzeba też mieć na uwagę, że wiersz niekoniecznie musi być skierowany do współczesnego poety, lub technicznego pedanta, a sztuczki i kuglarstwa były i są nieodzowną częścią składową estetyzacji, czyli szeroko pojętej sztuki.
z drugiej strony, jeśli chodzi o "zaufanie" mogę tylko podziękować za czujność :)))
reteska dnia 23.11.2008 21:16
Chkargasie drogi, nie łap mię za słówka. Jeżeli piszę powinna, to w sensie "moim zdaniem, jeżeli chodzi o interpunkcję". Mam tyle niepotrzebnych słów pisać, daj spokój. ;)

Ta interpunkcja to takie może i moje malutkie zboczenie... Lubię, gdy znak interpunkcyjny jest tam, gdzie powinien być. Ewentualnie może go nie być wcale. A czytający i tak zatrzymuje się tam, gdzie potrzebuje (przynajmniej ja tak robię). I ten ostatni wers czytam z tym przecinkiem, którego nie ma. :)

cokolwiek piękne (w sensie: wszystko, cokolwiek piękne)


jest ścigane


E tam z czujnością, czytam wciąż, czasem z zastrzeżeniami, czasem bez, ino nie zawsze chce mi się pisać. :)
Serdeczności.
Christos Kargas dnia 23.11.2008 21:50
Ok. rozumiem.
Nawet jeśli nieco się droczę, czy polemizuje czasami, to i tak analizuję wszystkie uwagi, nawet najdrobniejsze i myślę nad nimi zawsze, kiedy wracam do wiersza po raz n-ty+1, dlatego gdyby w przyszłości zdarzyła ci się jakaś uwaga i zechciałabyś się ze mną podzielić, bardzo proszę bez żadnych oporów.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Powyższą wypowiedź kieruję również do wszystkich czytelników :)
Christos Kargas dnia 23.11.2008 21:52
jacenty - Dziękuję ślicznie i również pozdrawiam, cieszę się, że wiersz przypadł do gustu.
reteska dnia 23.11.2008 21:57
Ale ja "czepiam się". :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71915375 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005