|
dnia 14.11.2008 09:21
Tekst nieudolny .
Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2008 09:28
nie podoba mi się. :) |
dnia 14.11.2008 14:52
o widzę że była krytyka,i albi jak jej echo,,trudno że się nie podoba,przeżyje poczytam wasze arcydzieła,może też mnie szlak nie trafi,,pozdrowionka |
dnia 14.11.2008 15:32
"zza za..." źle się czyta;
co to jest "górska premia" w tym przypadku?;
"wessać w siebie/z tyłu..." nie najlepiej mi się to obrazuje tym bardziej, że dalej "trąba", czy o takie kojarzenia chodziło? jeśli tak to przyłączam się do "nie podoba mi się" albi;
peleton kręcił się jak Krzyk?! i to ma coś wspólnego z tekstem poprzedzającym?
Do czego jest potrzebna czytelnikowi informacja o podobieństwie nieba, skoro nie wie, jak wyglądało tamto niebo? Z pustego w próżne? |
dnia 14.11.2008 16:11
Podobnie jak Chkargas. Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2008 17:00
Witam ,,co to jest w tym przypadku górska premia wie nawet dziecko,wszak o peleton chodzi,a o Krzyku ,nawet byle jaki artysta też wiedzieć powinien,kto go stworzył,gdzie ,w końcu co obrazuje,pozdr. |
dnia 14.11.2008 17:08
kozienski8 - Przeczytaj jeszcze raz uważnie i ze zrozumieniem komentarz zanim się o nim wypowiesz po raz wtóry i zanim zarzucisz komuś niewiedzy. |
dnia 14.11.2008 17:11
Nie to Ty przeczytaj wiersz ,peleton kręci jak trąba ,widok zaś jest podobny do krzyku,zobacz obraz,może Ci coś zobrazuje |
dnia 14.11.2008 17:26
Obraz pierwszy raz widziałem 23 lata temu i od tamtej pory przy różnych okazjach. Miejsce w którym występuje "premia" jest bardzo niefortunne i świadczy o nieświadomym prowadzeniu przekazu wiersza. Tak samo z tymi czterema, którzy mają "wessać" (obrazowanie fatalne). Peleton pojawia się poniżej połowy wiersza, by zmienić percepcję czytelniczą, ale "telegraficzność" opisu nie pozwala zobrazować peleton, jako usta z ust Krzyku Muncha, poza tym, nawet gdybym zobrazował, nie rozumiem wcale skąd to porównanie i w jakim celu, ale widocznie jestem kretynem i nie umiem łapać metaforyki przeczytanych tekstów, no nie? i to samo pewnie odnosi się do zobrazowania wessania "od tyłu jak trąba", czy kompletnego niezrozumienia zakończenia. Pewnie to samo dotyczy wszystkich innych dotychczasowych komentatorów? Tylko autor jest na tyle wyrobionym poetą, by zrozumiem swoje własne dzieło, a nastepne pokolenia zapewne odkryją. Powodzenia. |
dnia 14.11.2008 17:50
Wiersz - czteropak. Jest zachód słońca (albo wschód, kto wie), jest nawiązania do obrazu, jest nawiązanie do jednostki pływającej, wreszcie jest nawiązanie do apokalipsy.
Nie bardzo rozumiem jaka jest różnica pomiędzy tym wierszem a wymienieniem kilku mniej lub bardziej przystających rzeczy/zjawisk itp. Chyba, że liczymy na to, że wymieniając kilka rzeczy mniej lub bardziej przypadkowo uzyskamy pewne korelacje. |
dnia 14.11.2008 17:51
Nie jestem wyrobionym ani poetą tym bardziej krytykiem,jednak możliwe że to wszystko tylko dla mnie jest proste,na początku lider wyścigu wystraszony pościgiem no i tym zakrętem,musi on być ostry,(tu górska premia)za nim czterech ścigających,dalej peleton,co do obrazu jego powstanie miało obrazować jakiś kataklizm,tak czy nie?tu kataklizmem jest :czterech jeźdźców:nie mówię apokalipsy,choć nawet można by,no i peleton,to ta trąba ,teraz zobacz czy nie można powiedzieć wessie?czy nie słyszałeś nigdy jak komentator mówi "został wessany przez peleton"a trąba powietrzna nie może wessać,widzisz nie trzeba pokoleń, |
dnia 14.11.2008 20:56
Nie wiem jak, próbowałem już dwa razy, to ostatni. Nie chodzi o to, czy wiersz jest w ostatecznym rozrachunku, jako tako, zrozumiały, chodzi o "zapis" o "prowadzenie", o mylące tropy i skojarzenia, o świadomość nie tylko tego, co się chce, ale i co faktycznie się obrazuje. Tym bardziej, że taki tytuł. Niech jednak autor porozmawia ze sobą i ze swoim tekstem, jeśli ostatecznie uzna, że wszystko w porządku, znaczy się, że tak jest. |
dnia 14.11.2008 21:18
Bo chodzi o to, że nie ma obowiązku czuć uznanego dzieła sztuki,
a to zamieszanie powoduje, niestety, zła forma edukacji i zamiast otwierać- ogranicza,stąd takie nieporozumienia. Z drugiej strony snobizm służy sztuce i przyczynia się do jej rozwoju, więc mam problem, pozdrawiam. |
dnia 15.11.2008 05:03
Nie przeczę każdy ma swoje skojarzenia,moim zamiarem nie była obrona tekstu tylko skierowanie myśli na właściwe tory,,dzięki,pozdrawiam,, |
dnia 15.11.2008 17:45
jako gniot ten tekst jest mistrzowski |
dnia 15.11.2008 18:29
Kokaina,jesteś żałosny,dlaczego nie było Cie tu wczoraj tylko dzisiaj jak o Twoim pierdoleniu cośkolwiek napisałem,cieszę się że to jest MISTRZOWSKI gniot,Twój jest goły,,Hej |
dnia 16.11.2008 15:27
kokaina wpisałem to pod Twoim dziełem,dla tych którzy w nim go widzieli,i dla Ciebie
nie gniewaj się lubię rymy,,nie są one wyszukane ,ale i Ty sie nie postarałeś,,
oglądam tekst z boku
nie palę od roku
czytam
skąd te ciarki
pytam
tych co w tych bazgrołach
wielkie dzieło widzą
co mają w oczodołach
czemu się nie wstydzą
może coś ich łączy
myśl się taka sączy
może to jest miłość
lub inne zboczenie
może jak tych dwoje
tylko pierdole..e..pozdr. |
dnia 19.11.2008 16:00
no bardzo obrazowe że się tak wyrażę, aż ten statek przemknął mi za oknem. |
dnia 25.11.2008 06:23
Falvit- ciekawy obraz wyścigu kolarskiego w wersji Byrona.tylko obrazek nic więcej a do tego bez płaski bez ekspresji. |
|
|