|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: PLAMKI |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.11.2008 22:35
Mirka Szychowiak,
chciałoby się powiedzieć coś sensownego na temat tego wiersza, ale jesteś zbyt lansowana, i wtedy wszystko jest bez sensu.
pozdrawiam |
dnia 05.11.2008 22:51
nie bardzo rozumiem. Nie można po prostu napisać swojej opinii, na nic nie patrząc?
Czytam uważnie wszystkie uwagi. Gdzie ja jestem lansowana, bo chyba o czymś nie wiem?? |
dnia 05.11.2008 23:15
mnie tam nic nie obchodzi lansowanie
niech lasuje zazdrośników
spróbuj przeczytać swój wiersz
jakbyś dla peelki była zupełnie obcą osobą
ona apodyktycznie szarpie czytelnika
nie pozwala mu na krok w bok
od wytyczonego przez nią szlaku
po takim męczącym spacerze
nie pozostaje nic innego jak przytaknąć
i cichutko powiedzieć:
tak, oczywiście, masz rację... |
dnia 05.11.2008 23:22
Bardzo dobry wiersz, piekne obrazowanie, swietny klimat -
Chciałabym poudawać przed sobą coś bardziej żywego
- jakieś ciepłe źródło albo pszczołę, ale tutaj urywa się
droga i szkoda mi tych wcieleń. - ZNAKOMITE!
)))
Pozdrawiam. |
dnia 06.11.2008 05:40
to się potknie o mnie- jakoś trzeszczy,zgrzyta może lepiej bez to?
potknie się o mnie i będziemy kwita.
dwa bardzo blisko siebie "ale" można by zmienić
reszta extras... |
dnia 06.11.2008 08:30
Chciałbym mieć nowy tomik twoich Wierszy. Bo to od dużej litery się pisze... |
dnia 06.11.2008 09:47
Gratuluję.Jesteś sławna? To podwójne gratulacje. |
dnia 06.11.2008 13:20
tak bardzo subiektywnie powiem - inaczej nie umiem:): są zdania kapitalne i kluczowe dla tekstu
- czy pustce potrzebne są oczy?
- Ociemnienie bywa wygodnym alibi
- Chciałabym poudawać przed sobą coś bardziej żywego
- Oczy przestały mówić prawdę. Albo się mylą.
reszta to wypełniacz dla mnie mniej udany, jakieś formy obrazowania umieszczenia tych filozoficznych konstatacji w konkrecie - rozumiem. ale nie dreszczuję z tego powodu, natomiast z powodu wymienionych wersów to i nawet owszem tak:)
pozdr |
dnia 06.11.2008 15:06
Do mnie jakoś nie przemawia. Troche taka opowiastka z oczami w roli głównej (oczy w tym wydaniu trącą infantylizmem IMHO - wszególnie w pierwszym wersie). Poza tym peelka najwyraźniej cierpi na głęboką depresję, której nie jestem specjalną fanką. Proszę uleczyć peelkę, bo jeszcze wypadnie przez to brudne okno, a jak sama peelka słusznie zauważa - okno nie jest awaryjnym wyjściem.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 06.11.2008 15:06
*znaczy się 'szczególnie' miało być ;) |
dnia 06.11.2008 16:22
Poetycko, warsztatowo, super. Ale bez przesady, czym nas intryguje podmiot? Otóż: ...oczy do wymiany...czy pustce potrzebne są oczy?...okno wyjście awaryjne....na dole czai się chodnik...oczy przestały mówić prawdę, albo się mylą?
Toż to wyświechtana potoczność????
Nawet najlepszym zdarzają się knoty!!! Gdzież tu pentracja słowa i przekazu??? |
dnia 06.11.2008 16:56
Widocznie wyczułem Którędy patrzeć, żeby widzieć bo do mnie ten wiersz świetnie trafił.
Pozdrawiam. |
dnia 06.11.2008 17:58
A co jeśli to ... AMD? Z czymś takim należy iść do okulisty, ale dlaczego pisać od razu wiersz powielający (kopiujący?) wątki, które już wielokrotnie były?
W końcówce jest esencja tych dylematów i wzruszeń nastolatków "Którędy patrzeć, żeby widzieć?" oraz "Oczy przestały mówić prawdę.". |
dnia 06.11.2008 20:14
sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana skarbeńki:) |
dnia 06.11.2008 20:25
Napiszę, na nic nie patrząc.
Wiersz czyta mi się jak fragment scenariusza do filmu, w którym nastoletnia bohaterka, zawiedziona w miłości, znalazła koniec drogi przy oknie. To okno na klatce schodowej, bo nie myte.
Wydaje jej się, że za wszystko odpowiedzialne są oczy (naiwna),
nie wie, ze oczy to tylko narząd. Okno mózgu.
Nie bardzo mnie interesuje, czy temat był powielany. Trudno znależć takie, o których nikt wcześniej nie wspominał.
Nie podoba mi się naiwność peela. Albo autorka zadała ją nieświadomie peelowi, albo karmić chce nią czytelnika.
Trochę uszczypliwie powiem, że od tak znanej poetki wymagam więcej. Na takie płycizny moge sobie pozwolić ja. :)
Pozdrawiam i życze weny |
dnia 06.11.2008 22:37
dobrze skrojone, klimatyczne.czekam na tomik |
dnia 07.11.2008 10:27
ciekawe. choć oczy zestawienie oczy - szyby, bardzo mi tu nie pasuje. ale cały wiersz, jak już pisałem, intryguje, dobrze się go czyta=)
pozdrawiam |
dnia 07.11.2008 15:55
jeśli sie urwie frazę, może nie pasować. Ale popatrz
Dwie brudne szyby - oczy do wymiany;
jeśli się to zestawi, myslę, że widać jak na dłoni, że to o chorych oczach jest. Brudne szyby - wiecie, jak się przez nie widzi świat? Albo tylko - to, co za oknem? Cóż tu jest nieprzystającego? Henryku - ja nie wim, na podstawie jakiego tekstu powyższa analiza, z pewnością nie mojego.
chore oczy, fizycznie zapodane w pierwszej częsci - traktują o fizycznym ociemnieniu - potem już dołącza do niego inna ślepota. ta metafizyczna, która może bardziej niedowidzi, może zniekształcają się projekcje. Stąd taki koniec, stąd taka konstrukcja. O jeszcze jedno - skąd ta pewnym głosem wysnuta hipoteza, że oko to tylko narząd. To portal poetycki, a nie poczekalnia u okulisty. |
dnia 07.11.2008 21:54
No to rzeczywiście "sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana". Nie AMD ale zaćma;-)
Co do istoty wyjaśniania wiersza - jeśli jest niespodzianką dla peela, że oczy dają tylko wrażenia wzrokowe, które "obrabia" mózg (a nie "realny" obraz) to peel trochę jest ubogi. |
dnia 07.11.2008 22:58
a właśnie przeciwstawiłam się temu twierdzeniu:) Natomiast intryguje mnie, co - czytane ze zrozumieniem - oznacza, że "peel jest trochę ubogi". Jak i czym to zważyć i zmierzyć. No powiem Ci Marcin, ze to dla mnie zagwozdka jest:)) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|