Leukonoe nie gniewaj się na śmierć
ona jedyna szczera jest niewinna
boi się ciebie bardziej niż ty jej

zważ też na słowa zacnego Epikura
dopóki żyjesz - ona gdzie?
kiedy nadejdzie nie zastanie cię

spójrz co zrobiło z tobą gnuśne życie
krnąbrna leniwa nie mieścisz się już w świat
kiedyś wystawi ci rachunek czas
on jeden wciąż mijając trwa

więc Leukonoe weź się w garść
chwytaj w nią mocno co się tylko da
chwytaj powietrze w płuca albo dzień
nieważne pierwszy czy ostatni