|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Noc komety |
|
|
Wizje, chodźcie do mnie. Młyn, młyn koło szkoły.
Biały wybieg, przerwa, wszędzie - w zębach w nosie.
Skok w dal na wuefie, dal była krupczatką. Bieżnia -
pas startowy - tu krew się mieszała z hormonem i żużlem.
Wtedy w krótkich spodniach - patrz, zegar się spieszy!
To nagłe olśnienie, że jestem wskazówką. Gram w jedno podanie
z resztą świata, z cieniem. Widziadło jest swojskie,
klepie się po brzuchu. Stare dekoracje - sparciała tektura.
Gdzie był dziki ogród, w zatoczce z betonu, parkuję samochód.
Rajskich jabłek nie ma, a kołami forda rozjechałem węża.
Wszystko - bułka z masłem. Słodko? Owszem słodko,
jestem zdrów i cały, gram w kometkę z żonką.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.10.2008 05:48
"kołami forda rozjechany wąż" - rozjechany!
może dlatego taki płaski - wiersz!
J.S |
dnia 30.10.2008 08:45
ma swój styl lekkość i i radość.czyta się |
dnia 30.10.2008 09:30
galimatias |
dnia 30.10.2008 09:49
Galop w przeszłość, we wspomnienia. I jak to w galopie - widać rozmazane tło, fragmenty wyrwane z całości migają przed oczami.
Mi udało się w tym odnaleźć. Tylko ta "żonka" zdrobniona z ostatniego wersu mnie boli jak czytam :)
Pozdrawiam. |
dnia 30.10.2008 14:18
na początku kręciłem nosem, bo sporo, oj sporo takich leciutkich, ciepłych, sentymentalnych wierszy - no, ale tu udało się wybrnąć w sposób ciekawy, szczególnie w ostatnich czterech wersach. nie wspominając już o warsztacie i rytmie. pozdrawiam |
dnia 30.10.2008 18:12
Po "zębach" przecinek się prosi. Chyba, że ja coś źle zrozumiałem.
Pozdrawiam. |
dnia 30.10.2008 21:10
żałosne... |
dnia 30.10.2008 21:25
Dobry, oniryczny wiersz. Żonka na końcu mi się podoba. "Mączny" początek świetny.
Gram w jedno podanie
z resztą świata, z cieniem.
Rajskich jabłek nie ma, a kołami forda rozjechałem węża.
- frazy, która się zapamiętuje. |
dnia 31.10.2008 08:37
Krzysztof, jesteś w formie. Puenta zaskakuje.
Pozdrawiam. |
dnia 31.10.2008 15:24
Język, język,język- to główne tworzywo poety! Krzysztof to rozumie i jego wiersze można czytać.
Retrospekcja czasu i miejsca, podczas pewnego zdarzenia, które stało się inspiracją do napisania wiersza. Czas dzisiejszy ale miejsce te same, tyle że odmienione przez człowieka i przez człowieka wspominane ze szczegółami których nie ma. Puenta- przejechany wąż fordem- symbol przeszłości nacechowanej złem? dlatego tyle rekwizytów typowych dla minionego, i nie wiadomo czy dzisiaj przydatnych, stąd w konfrontacji z kometką- zamknięte, jak sądzę na zawsze. Teraz tylko garaż, ford i żonka, która zjawiła się aby przypomnieć autorowi, że mżonki, dobre są tylko w poezji?
Rajskich jabłek nie ma, wszystko bułka z masłem?
To się jednak odmieni, bo poezja Krzysztofa jest już w kręgu liderów i nikt i nic nie jest w stanie odmówić jej wartości artystycznej, choćby wypisywał nie wiem co?
Ta poezja już sie broni sama.
pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 09:28
Bardzo dobry - jeden z pańskich najlepszych,ale ja mam gust osobliwy.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|