Bezszelestnie przemierzam martwe korytarze
statystycznie najmniejsze szanse dotarcia
na laserowy koniec świata pęcznieją w żołądku
pulsują i oddychają
boskie stewardessy
dla spragnionego zapachu ich włosów
są jak hologramy mleczna skora i cisza
przepływ biologiczno-mechanicznej informacji
bez skazy
przygnała nas w ten bezpieczny zakątek
i porozstrzela nas
we wszystkich możliwych kierunkach
miłość gdyby tylko zechciała
tu i teraz na mnie spojrzeć jestem tylko towarem
terminalem wspomnień
chciałbym zasnąć na piec minut
nie czuwać nie tykać nie klikać
nie odbierać wiadomości nie pamiętać o niczym
zamyśliłaś się gdy spytałem
czy jesteś tak samo zgubiona
nie stać mnie na nieszczęście wśród obcych
trzymasz mnie za rękę i uśmiechasz się
ale patrzysz w stronę domu
Dodane przez pawel kowalczyk
dnia 06.10.2008 14:58 ˇ
6 Komentarzy ·
1446 Czytań ·
|