dnia 24.09.2008 08:53
a przepraszam o czym miało być?
Z błogosławieństwem
JAN_FRYDERYK |
dnia 24.09.2008 08:59
JAN_FRYDERYK- O kolacji zakochanych, alkocholu w tym przypadku dokładniej o winie, kłutni i i zrozpaczonej kobiecie.
Jeśli coś by Pan zmienił to chętnie o tym posłucham i będę wdzięczna za wszelkie uwagi.
Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 09:00
Kiepskie. Są momenty, ale całość raczej do pamiętnika. Plus kilka potworków typu 'zbezczeszczonych przez krew' czy 'Zapłakane chmury uciekną'. Chociaż z drugiej strony patrząc na wiek autorki.... :) No, potencjał jest. |
dnia 24.09.2008 09:04
Rafał B - dziękuję Panu za uwagi, bo zdanie kogoś bardziej doświadczonego są dla mnie ważne. Staram się poprawiać, zauważać i uczyć. I dziękuję za ''No, potencjał jest.'' :) |
dnia 24.09.2008 09:47
Jedynie o tej rudowłosej. Uwielbiam rude!
Reszta niech spłonie, przepraszam. |
dnia 24.09.2008 09:55
Heh Dzięki. Nie ma za co, każda uwaga jest dla mnie cenna :). |
dnia 24.09.2008 11:11
ten tekst się rwie przy głośnym czytaniu
jakby każdy wers był równoważnikiem zdania, takie się odnosi wrażenie
porzuciłabym te "betonowe drzewa" "jednostronne nożyczki" "zbezczeszczone przez krew
kamienie" i po prostu, bez tych wszystkich udziwnień opowiedziała tę historię
do końca nie wiem właściwie o czym autorka chciała napisać bo sens zaginął
w ekwilibrystyce słownej
co daje efekt egzaltowanego bełkotu
nie pomaga też "odkorkowywanie dłoni" - metafora musi mieć sens, będę to piłować aż do znudzenia
a ja bym poprosiła, żeby mi autorka tę historię opowiedziała bez fajerwerków
zwyczajnie
mogę? :) |
dnia 24.09.2008 11:12
co do wieku - biorę jako okoliczność łagodzącą ;) moja córka 1993 ;) |
dnia 24.09.2008 15:07
o madzia młodziutką mamunią została. okoliczność łagodząca, jest w wieku mojej córki.
proszę: nie koloruj dłoni
nie używaj jednostronnych nożyczek
nie obijaj butelki o cegłę
i nie wyjaśniaj dla potomności
bo to wszystko razem zabija poezję. i jeżeli nawet ktoś pochwali tutaj za używanie takich środków wyrazu, nie ufaj. bo czytelnik tego nie lubi i nie kupi. naprawdę.
serdecznie pozdrawiam. bez urazy, proszę :)) |
dnia 24.09.2008 15:23
Magda Gałkowska - Dziękuję bardzo za Pani opinię:) Historia miała opowiadać o kolacji dwojda zakochanych, otwieraniu wina po czym kłutnia a jeśli chodzi o jednostronne nożyczki, butelka o cegłę i szklane róże to jest tak że jak rozwali się końcówkę butelki to przy odrobinie szczęścia powstaje tzw. ''różyczka'', którą można zabić (tak jest w więzieniach itp) dlatego potem jest o kamieniach zakrwawionych, pasku i sukience:)... Betonowym drzewem nazywa się często blok mieszkalny.. a ''nie pomaga też "odkorkowywanie dłoni" - metafora musi mieć sens'' to źle Pani zrozumiała bo dłonie są wcześniej a ''odkorkowane przez rudowłosą'' jest wino...:) A co do mojego wieku to nie uważam tego jako sytuację łagodzącą bo czekam na równie drastyczne opinie czy złe czy dobre jak i każdy starszy:) Dziękuję:) |
dnia 24.09.2008 15:27
Kropek - Dziękuję bardzo za szczerą opinię:). Dopiero się uczę i opinia Pana oraz innych doświadczonych poetów jest dla mnie bardzo ważna i pomocna:) Urazy nie ma i nie będzie:)
Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 15:30
ładny rym w puencie. |
dnia 24.09.2008 15:38
jan-fryderyk - Dziękuję |
dnia 24.09.2008 16:52
nie wytrwałem |
dnia 24.09.2008 17:19
feniksa - ok, będzie bez taryfy ulgowej, dzięki za opowieść :)
kropek - byłabym wdzięczna za powstrzymanie się od wycieczek personalnych w komentarzach do wierszy, zwłaszcza cudzych, komentujemy tekst, nie komentujących. |
dnia 24.09.2008 18:22
przeczytałem, jednak nie zatrzymał, pozdrawiam |
dnia 24.09.2008 20:54
Tekst przegadany, pełen dziwnych konstrukcji słownych , silenie sie za wszelką cenę na oryginalność i nadmiar egzaltacji zabija tekst , który napisany prościej , oszczędniej spokojniej może wart byłby zatrzymania. Plus za wyobraźnię :)
Proszę autorkę o kupno słownika ortograficznego , a przynajmniej skorzystanie z worda , przed pisaniem ( wklejaniem) komentarzy. Poetom nie godzi się sadzić dwóch byków w jednym zdaniu. |
dnia 24.09.2008 21:59
Tak mi się przeczytał pani tekst. Nie twierdzę, że to jedyna propozycja, ale mnie cos ważnego przypomniał i dlatego:
Bez szans na podzielenie się przestrogą
bo już mieszka w kawałku szkła,
które okorkowała rudowłosa,
Krótka wymiana zdań, butelka odbita o cegłę
i tylko piasek niby upominek.
Na samotne wieczory nożyczki,
które wycinają z krepiny różę.
Rozrywają srodek przescieradła,
barwiąc palce jak krew.
Może się na cos przyda, cos zasugeruje?
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 25.09.2008 00:01
Fenrir i znowu ładnie:) |
dnia 25.09.2008 11:53
magda gałkowska - Dziękuję jeszcze raz i proszę bardzo;)
Rozka - Dziękuję za opinię i pomocne dla mnie zdanie na temat wiersza:) i bardzo przepraszam za błędy.
Fenrir - Proszę nie przez Pani, bo ja mam dopiero 14 lat:)... Na pewno na coś się przyda i bardzo dziękuję za komentarz. Jest to dla mnie ważne i wezmę pod uwagę wszystkie sugestje.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. |
dnia 25.09.2008 12:38
Cieszę się.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 25.09.2008 19:11
taki kolor maja swieze blizny albo odswiezone
zawsze sie je widzi rano pod prysznicem
blisko dloni |
dnia 26.09.2008 11:47
adamdworcowy - właśnie dlatego jest taki kolor, a nie inny. Brawo za spostrzegawczość:).
Serdecznie pozdrawiam. |