|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Gierki wojenne |
|
|
Wierszyk na akademię szkolną z okazji rocznicy Kampanii Wrześniowej.
Wojna, mój synu, to nie "kozaczenie",
to sranie w majtki, gdy nie ma odwrotu,
to tryumf śmierci, gdy może przebierać,
mundur sklejony z czarnej krwi i potu.
To twarz woskowa, spojrzenie bez wiary,
krew w butach, serce, chętne do ofiary.
Blade usta, pełne poświęcenia Bogu,
pacierze szeptane by zagłuszyć myśli,
aby sen, po brzegi wypełniony trwogą
jutro lub pojutrze o wolności wyśnił.
Dziś nie opowiadaj o "gierkach wojennych",
że ktoś "bohaterzył", albo że "kozaczył",
tylko pochyl głowę wśród krzyży kamiennych,
więcej to niż "trendy" albo "cool" dziś znaczy.
Kiedyś "wielcy" wzniecą wojenne zamiecie,
zrobią z ludzi "kozłów" i "mięso armatnie"
i nic się nie zmieni w naszym ludzkim świecie,
tylko wielu wyda westchnienie ostatnie.
Ci, którzy przeżyją
rozpoczną od nowa
wieczne dywagacje,
lecz to tylko słowa
bo żywy ma rację.
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 11.09.2008 23:05 ˇ
13 Komentarzy ·
1006 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.09.2008 08:26
owszem, można. ale nie tak. do tego potrzeba wyczucia, lekkości, której tu nie ma. niechby i w rymowanej, piosenkowej formie nawet. Okudżawa czy Brodski zrobili to przejmująco, szukając bliżej - stosunkowo niedawno, bo chyba w przedostatnim swoim tomiku Kornhauser umieścił "Żydowską piosenkę" - również ciarki przechodzą. natomiast to niby-mocne wejście w tym wierszu nie kojarzy mi się z ciarkami, a z tekstami punkowej grupy KSU, tyle że KSU nie pretendowało do pisania poezji.
pozdrawiam. |
dnia 12.09.2008 12:13
Utwor ma swietne momenty i kilka drobnych wpadek (troche mnie razi sposob rymowania ale tak tez mozna) w kazdym razie obylo sie bez tandety, tu kilka nieco zbyt podnioslych momentow ale calosc moim zdaniem sie broni. |
dnia 12.09.2008 15:38
podpisuję się pod komentarzem pawła kowalczyka-wiersz ma dobre momenty
nie przyczepiłabym się jednak do 4 i 5 zwrotki-ostatnia choć w innym rytmie zamyka wiersz zgrabnie.zamiast "kiedyś"- dałabym -kiedy..bo tak naprawdę temat wciąż aktualny i na czasie
pozdrawiam |
dnia 12.09.2008 15:40
Acha i jeszcze jedno:) drugi wers..choć dosadny i pewno miał akcentować przerażenie- jakoś mi na akademie szkolną nie pasuje:) no chyba że szkółka wojskowa- to rozumiem:) |
dnia 12.09.2008 16:31
jakub jakobsen,
przepraszam, zapomniałem jeszcze dopisać, że należy czytać z patosem. W żadnym wypadku nie chciałem, żeby to czytać lekko!
Nie chciałem jak K.K.Baczyński, ani Bułat Okudżawa ani inni (między innymi żebyś sie nie czepiał). Chciałem topornie, wprost, jak reprymenda do kogoś, kto ma wypaczone pojęcie o wojnie przez komputer.
Dedykacja ma troche ukierunkowywać mój zamiar a tytuł jest czytelny wprost.
Mnie ciarki przechodzą, jak widzę tysiące "poległych" w gierkach i jak się to przekłada np. na stadiony.
Dobrze, że tego nie czytają członkowie grupy KSU. Wiele razy np. słyszałem, że hip hop, to poezja.
:)
paweł kowalczyk,
jak już napisałem miało być podniośle, patetycznie , wprost. Wkradło się parę metafor, ale to może przez skrzywienie.
Cieszę się, że nie dostrzegłeś tandety. W tym temacie łatwo jej dotknąć.
Bożena,
to prawda, że nie zdajemy sobie sprawy w jakim żyjemy świecie.
Był moment, że otarliśmy się o wojnę i nikt sobie z tego nie zdaje sprawy. Wiele jest działań wojennych na świecie (nawet Europa się nie ustrzegła) i jak bardzo to nas dotyczy, wiedzą tylko politycy.
Nie wiesz Bożena, jakie sie teraz w szkole rzeczy wygaduje. Dzieciaki nawet by tego nie zauważyły. Chyba, że "dla jaj".
Dziękuje wszystkim za wizytę i komentarze.
Pozdrawiam |
dnia 12.09.2008 17:40
Panie Henryku napiszę krótko i rzeczowo - mi się wiersz podoba, chociaż ja kiedyś przysiągłem sobie,że nigdy nie napiszę wiersza o tematyce wojennej...bo nigdy jej nie przeżyłem...nie jestem w stanie objąć cierpienia osób,które jej doświadczyły na własnej skórze.
Pozdrawiam. |
dnia 12.09.2008 18:27
Dla mnie jest to dobry wiersz, nigdy dosyć przypominania,że wojna to nie bajka. Pozdrawiam. |
dnia 12.09.2008 18:55
,,Okopowe Dzieci"
Krew się leje , świat się śmieje
A kula świszczy nad uchem
Oberwałem prawym uchem
Mojego kolegi....
Ktoś z wybebeszonym brzuchem
Legł przed mym kolanem
Ręka lata na pół świata
Hitlerowca głowa leci
Gdzieś tam leżą
Rozjechane czołgiem
Dzieci
Śpiewa piosnka
W gramofonie
W Hitlerowskim
Tonie
Wlazłem
Znowu na
Okopy......
W zieleni
Resztek
Drzew
Stojące ...
A przez drzewa
Świeci
Blade
Słońce.....
Okopowych
Dzieci.....
To tak bez kłamstw.......
Moja rodzina z wojkowych pochodzi (od dziada pradziada)
Więc wiem nieco o co chodzi.
Wojna nie poezja
Wojna to amnezja
Moralna
Totalna krwistość rzecz
I nikt temu nie zaprzeczy........
Teraz to bardziej humanitarnie , kiedyś inna sprawa...
Wojna to nie zabawa...
Zabij albo cie zabiją
Potem piachem
Twe ciało pokryją
I tyle ,, po tobie"
Wiersz mi się podoba ..........
Pozdrawiam
A krytyków to moc brudna,
Która wszystkim przeczy....
Pa
Legionista |
dnia 12.09.2008 19:34
Dobry wiersz, sporo świetnych fragmentów, chociaż czasami (4. zwrotka) brzmi trochę jak <i>a nie mówiłem</i> (zapewne tak trzeba):-)
Pozdrawiam serdecznie:-) |
dnia 13.09.2008 06:40
i ja należę do tych, którzy są na tak. Uważam, że j.j. nie ma racji, wiersz niesie przesłanie, które jest czytelne. A ludzie nie potrafią uczyć się na błędach innych, pokój to rzecz nierealna, zawsze znajdzie sie jakis powód do walki, nawet w imię Boga. A dzieci, cóż... Chyba mają dziś zbyt wiele swobody, nie mają respektu przed nikim. Zostać dziś nauczycielem to wielkie wyzwanie, jak widzi się programy o neonazistach, to ręce opadają i zastanawia się człowiek dokąd zmierza ten świat. Kiedyś zaczęłam pisać wiersz na podobny temat, może uda mi sie go skończyć. Pozdrawiam |
dnia 13.09.2008 08:44
mówiąc o lekkości nie mówię o braku powagi, chodzi o samo wykonanie. ja rozumiem że można brutalnie, ale czy trzeba "topornie"? z rymami typu "wojennych kamiennych", "kozaczył znaczy"?
Hmmm, "Wierszyk na akademię szkolną". Ja nie lubię się czuć jak na kazaniu, to zrozumiałe, może dlatego nie lubię tego tekstu. Ale czy dzieciaki na akademii też lubią kazania? Czytelnie? Ok, ale bliżej ludzi.
Coś ty, wojno, zrobiła?
Jak mogłaś tak?...
Opustoszał park miejski i sad.
Chłopcy głowy podnieśli, ruszyli w takt...
W jednej chwili przybyło im lat.
Tutaj braku czytelności nikt nie zarzuci, bo wejście jest dość oczywiste. A jakoś tak bardziej na ziemii, więc bardziej poruszające.
Może to kwestia gustu.
Pozdr. |
dnia 16.09.2008 10:20
baribal,
też nie przeżyłem wojny. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest blisko.
LANICA,
więc pomyślałem, że trzeba napisać.
Napoleon North,
ładnie to ująłeś.
Krzysztof Peregrinus,
cieszę się że przypadł do gustu.
zoja, jeśli dostrzegłaś co chcialem przekazać, to tylko znaczy, że przekaz jest czytelny. Tym bardziej, że nie chciałem go woalować.
jakub jakobsen,
niektórym, to nawet "kawę na ławę" nic nie daje. Mówię o pewnych zapędach, które powodują zamydlanie rzeczywistości. Co jakiś czas budzimy się w "ślepym zaułku" albo z "ręką w nocniku" i najgorsze jest to, że nie wyciągamy wniosków. Mało tego. Natychmiast wskazujemy winnych. Nigdy winy nie ma w nas samych.
Jeżeli teraz powiem, że będę pisał tak jak we fragmencie twojego wiersza to już będzie dobrze ? Różnie pisano o tej tematyce. "Jak to na wojence ładnie...", "z młodej piersi ..." " tylko wyjmij mi z mych oczu..." Ja napisałem jak wyżej.
Dziękuję za zainteresowanie, i czas poświęcony na komentarze.
Pozdrawiam tym razem z Polski. |
dnia 21.09.2008 08:07
Piękne słowa, które nie dotrą do tych do których powinny. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|