|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: DZIEŃ MATEK |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.09.2008 15:54
hahahah ja skomentuję ostatni. R.M. |
dnia 07.09.2008 16:33
kąśliwie tak, sarkastycznie a taki sękaty ten brzuszek...
p.s. interpunkcja siada i masę niepotrzebnych słów tu
grafomania totalna ;P |
dnia 07.09.2008 16:33
aha , no i pozdrawiam :) |
dnia 07.09.2008 16:43
to chyba niewypał :] |
dnia 07.09.2008 17:07
Robert Miniak - Wierszofan1 - ;)
nieza - wydaje mi się, że mniej więcej można tak powiedzieć;) co do PS - ;) w każdym razie interpunkcja siada wygodnie;)
muki - a dlaczego niewypał? będę wdzięczny za rozwinięcie.
pozdrawiam wszystkich. |
dnia 07.09.2008 18:05
Najbardziej podoba mi się język ważący słowa jak miętowe cukierki. Nie trafia do mnie za bardzo fraza
Całą Polskę
mieć na jednym łączu jak na stryczku i sterować
tym latawcem, deserem, bukietem
Jakoś zbyt odległe wzajemnie od siebie wydają mi się te trzy rekwizyty. Łącze jako stryczek też mnie nie przekonuje. Przekonują zaś kształty gdy uciekają w młodość. Fajne również to niejednoznaczne ciasto w formie :) Ciepły kraj z kursywy (nad)interpretuję sobie w powiązaniu z tytułem i pierwszą strofą. Dla mnie owo magiczne miejsce, owa cieplutka kraina do której peel chciałby się udać to... brzuch matki. Tak mi się to przeczytało i zobrazowało. I w takiej postaci podoba się. Ogólnie więc choć nie entuzjastyczne, ale umiarkowanie pozytywne wrażenia mam.
Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2008 19:51
Zostaje w pamięci. Zastanawiam się nad tytułem. |
dnia 07.09.2008 19:55
:)
Podejrzanie, jakoś tak sobie wszyscy ostatnio dedykujecie. Nowy trend? |
dnia 07.09.2008 20:13
Panowie sie zmówili w czasie, a ja mam problem z czasem, zwłaszcza podczas wolnego czasu? To nie przekora ale tak u mnie jest. W tygodniu jeszcze nadążam za wklejkami na PP, podczas weekendu to już jest problem.
Jest Was czworo panowie. Piszecie poezję która wyróżnia się pośród tekstów publikowanych w kraju ostatnimi czasy? Ja już mogę powiedzieć z jest to ruch , który niebawem zostanie zauważony. Myślę że Wasze publikacje książkowe odbiją się szerokim echem w kraju? Ja Wasze teksty wychwyciłem w prasie z dziesiątek innych tekstów. Zanim jeszcze trafiłem na PP. Dlatego jestem przekonany że tak się stanie.
pozdr. |
dnia 07.09.2008 20:14
nitjer - dzięki za zajrzenie, na razie niczego nie wyjaśniam;)
promyczek - dzięki; co do tytułu - uważasz, że coś z nim nie tak?
bona - bardzo przypadkowa sprawa, że akurat ostatnio na PP pojawiło się kilka "dedykowanych wewnątrzłódzko" tekstów;)
pozdrawiam wszystkich. |
dnia 07.09.2008 20:17
Jerzy Beniamin Zimy - miło mi słyszeć takie słowa, pozostaje mi tylko podziękować i "działać", w grupie i poza grupą;)
pozdrawiam. |
dnia 07.09.2008 20:19
Podoba mi sie flow . Napiecie w tym wierszu. Fajnie!
)))
Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2008 21:15
No właśnie sama nie wiem, dzień oki, ale czy matek, niby tak, ale nie jestem tak w 100% przekonana. |
dnia 07.09.2008 21:30
Mocny, ironiczny, na czasie.Gdybyś wykreślił niektóre poetyckie ozdobniki i ciął równo byłby niezły pastisz. No ale tak jest tylko dobry, dla mnie oczywiście, bo przy Twoim talencie widzę w nim materiał na jeszcze lepszy:)Pozdrawiam |
dnia 08.09.2008 06:22
Fenrir - dziękuję.
promyczek - biorąc pod uwagę "głównego bohatera" tekstu - tylko matki wchodzą w grę;) i to w liczbie jak najbardziej mnogiej;)
el-rosa - a co mógłbym wykreślić/wyciąć? z góry dziękuję za konkretne wskazania.
co do talentu - nie dziękuję (nie zapeszam;)), w każdym razie mam na ten temat zdecydowanie bardziej przyziemne zdanie;) i w moim odczuciu i tak prawie wszystko zależy od pracy nad tekstem;) ten mógłby być lepszy, na pewno, ale to już np. dzięki pomocy komentatorów na podobnych stronach;) sam już z niego (tzn. tekstu;)) więcej nie wycisnę, co najwyżej mógłbym go przedobrzyć i popsuć;)
pozdrawiam. |
dnia 08.09.2008 09:04
:-) zabawnie i z przekąsem |
dnia 08.09.2008 13:58
Staremu krabowi misiowe co nieco też się spodobało.
Czy to ma związek z popisami i zmartwieniami prezentowanymi w programie Drzyzgi? |
dnia 08.09.2008 20:41
Wiesz, że ja nie jestem specjalistką od mocnego języka, ale brak mi pieprzu, jeśli rozumiesz co mam na myśli. To też zapożyczyłabym coś z języka moich synów, Np. Wyjazd zamiast wycieczka, jest dwuznaczny.
To wnętrze jest magiczne, bez miejsce, ( albo, czy nie lepiej mroczne, bardziej na czasie. Zło jest bardziej interesujące w dzisiejszych czasach, to przykre ale to fakt.
Kształty ociekają młodością, ciasto w formie, myślę ,że tak jest ostrzej i bez gdy w następnym wersie.
Mniej więcej tak to widzę, nie mnie Cię uczyć boś przyznaję lepszy ale jeśli ten tekst ma odrobię podgryzać to powinien robić to mniej okrągłymi zdaniami.
Możesz ten komentarz pominąć, pomyśleć,że nie wiem co chcę i się czepiam. To jest naprawdę dobry, ciekawy wiersz. Ja tylko intuicyjnie wyczuwam jak bym go widziała:))
Pozdrawiam Eliza |
dnia 09.09.2008 06:55
Wierszofil no bo te wczesniejsze wierzsze Twoje znacznie lepiej mi sie podobały od tego , .... no i ten naprawde jakos mi nie przypasował do Ciebie. Dlatego taka moja ocena , ....sorki :( |
dnia 09.09.2008 13:00
Uznanie.
Każda fraza została tu wyważona uważniej niż wspomniane miętowe cukierki na języku. To nie jest jedna z "pięciominutówek", które dominuja na portalach.
Tekst dobry, samodzielnie przypuszczalnie furory nie zrobi, ale w zbiorku (tomiku) zajmie poczesne miejsce.
Pozdrawiam. |
dnia 09.09.2008 15:38
Jacom Jacam - dzięki za zajrzenie.
stary krab - coś jest na rzeczy, coś tu się czai z ducha programów Ewy Drzyzgi; w każdym razie, w kontekście całości, to tylko dość poboczny trop;)
el-rosa:
co do wycieczki - miało być frywolnie i spokojnie (w końcu Peelem jest sympatyczny misiek;)); z wyjazdem zrobiłoby się nadprogramowo zadziornie;)
co do "skrócenia" magicznego miejsca - bardzo kusząca propozycja, bo w końcu nie muszę nadużywać sloganów;) mroczne - raczej nie w tym tekście i w podobnym, seksualnym kontekście;)
co do kształtów - nie mogą od razu "ociekać" młodością, bo nie są młode;) ciasto w formie bez czasownika i następny wers bez gdy? podczas kolejnych prac nad tekstem na pewno wezmę pod uwagę takie rozwiązanie.
jak najbardziej dziękuję za konkretne uwagi:)
muki - OK, rozumiem i nic na to nie poradzę; do następnego komentarza:)
roy - dzięki; w każdym razie ten tekst wciąż jeszcze jest na etapie ważenia, wciąż przed walką;) i do tomiku na razie się nie zmieścił, ale - ma jeszcze czas;)
pozdrawiam wszystkich. |
dnia 13.09.2008 06:32
Wiersz jest ciekawy, może się mylę ale wydaje mi się, że zawiera więcej ładunku uczuciowego w niektórych momentach. Też jest w nim jakaś tajemnica.
Jak zwykle ukazujesz śmieszność wynikającej niekiedy z otaczającej rzeczywistości. Podoba mi się umiejętność pisania, która demaskuje taką rzeczywistość jaką podają na tacy.
Pozdrawiam. |
dnia 13.09.2008 06:33
śmieszność sytuacji |
dnia 13.09.2008 18:58
brygida - coś w tym jest, dziękuję za intrygujący komentarz.
pozdrawiam. |
dnia 21.09.2008 19:44
ciasto w formie,tylko ile razy można je ugniatac w nieskończoność?;)
Mam dziś wycieczkę do ciepłego kraju; to wnętrze
jest jak magiczne miejsce - wszystkie drogi
pozwalają stąd uciec.
STAD,tzn z tego magicznego miejsca?;p Bo wtedy to jest chyba tylko jedna droga,jeśli dobrze rozumiem zamysł ;)
Świetnie,sarkastycznie-całośc mi sie jakoś układa ;)
Nie wiem,czy jeszcze pamiętasz mnie ze starej pp?Jestem dość młody,żeby nie było ;) |
dnia 23.09.2008 21:59
Kształty uciekają w młodość - ciasto jest w formie,
gdy znów może się odkrywać i prowokować. To skala,
w której mierzy się duże co nieco. Całą Polskę
mieć na jednym łączu jak na stryczku i sterować
tym latawcem, deserem, bukietem na każdy dzień
roku świątecznego, występnego.
o dziwo sie podoba. nie ma "schematu" a przynajmniej go nie czuje sie na metr...
podoba mi sie dedykacja..moje inicjały:P
i nie mysl, że zaprzeczysz ..zbieg okoliczności w cenie:P |
dnia 24.09.2008 10:54
miedzianin - co do wszystkich dróg - jak najbardziej jest tutaj "jedna droga ucieczki", wszystkie drogi to raczej katalog "sposobów", w jakie można uciec;)
rena - cieszę się, że się podoba. tekst jest dedykowany Robertowi Miniakowi - nic na to nie poradzę;)
pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 11:17
PS: miedzianin - oczywiście, że pamiętam:) |
dnia 30.09.2008 15:31
Jakiś czas temu też napisałem wiersz o matce. Z resztą zapewne przekleję go ze starej PP tutaj. I tak mi się z nim ten Twój skojarzył :)
A przechodząc do konkretów, to nie wgryzłem się tylko w puentę. Nie wiem dlaczego. Być może muszę jeszcze kilka razy przeczytać, strawić. Ja tak mam ;)
Natomiast od początku do prawie końca dałem się ponieść, wczytać, po swojemu zrozumieć. Tego oczekuję po dobrym wierszu i to otrzymałem.
PS. Z tytułami w moich oczach zawsze leżałeś więc tego Ci nie będę wypominał :)
Pozdrawiam serdecznie (jak to kiedyś, ktoś, gdzieś...serdle) :) |
dnia 30.09.2008 19:34
.. pozdrawwiam .. |
dnia 07.10.2008 19:26
Daniel Jeżow - to nie jest tekst o matce, stąd m.in. taka właśnie puenta;) w każdym razie skoro odczytałeś całość w takim kontekście (abstrahując od tego, jak to Ci się udało;)), nie dziwię się, że uważasz ten tytuł za nietrafiony;)
stani - tylko tyle? w razie czego - czekam na więcej;)
pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|