Niby tylu, a sama
Patrzę w dal spragniona ciszy.
Słyszysz?
Gdzieś tam, życie się kończy...
Koniec świata.
Ciemność wszędzie.
Dlaczego tu?
Dlaczego teraz?
Sama wśród miliona
Patrzę w dal, ciszy spragniona.
Tu
Żyję dla Swego cienia.
Teraz
Spełniam o śmierci marzenia.
Tylu Was, a jesteście niczym!
Któż te dni zliczy?
Dni cierpienia, bólem ukojenia.
Dlaczego tu?
Dlaczego teraz?
Muszę żyć, oddychać światem.
Jestem sama sobie katem!
Sama...
Ciebie nie ma, otaczają mnie westchnienia
Tych, którzy żyją razem.
Dla nich życia obrazem będzie strach.
Strach przed śmiercią.
Oni się męczą.
Nadal Ciebie nie ma.
Mój cień pragnie Twego cienia!
Sama?
Z Tobą?
A może razem?
Uwolnimy się skrycie
By nie dogoniło Nas
Znudzenie życiem.
Dodane przez tarantula
dnia 04.09.2008 10:45 ˇ
2 Komentarzy ·
638 Czytań ·
|