poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Dębowe
Przestał umierać, przestał.

To nielogiczne, wiem o tym,
on wstał z łóżka i już
nie konał, chociaż lekarze obiecali,
że nie przeżyje. Tak miało być, już
szykowałem z tej okazji dębowe

trumny. Ale przestał, nie umiera
więcej. Jak można normalnie pracować,
pisać, gdy krząta się tak wściekle żywy
po pokoju?

Jutro wytrzymam wszystkie gratulacje
jakie otrzyma z powodu nieumierania.
Wytrzymam

i wrócę po należne.
Dodane przez Pan A dnia 22.08.2008 09:04 ˇ 29 Komentarzy · 1335 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 22.08.2008 10:43
Ciekawa tutaj myśl, warto nadać tutaj inną formę, nie bać się z
"mówieniem" wprost, przestać się "rozgadywać" - od choćby tutaj - jak można umnrzeć mniej lub więcej?
Wydaje się , że Autor może sobie z tym poradzić zacząć mówić "pełnym głosem".
Spróbowałam, myślę , że zachowując jednak przekaz trochę po swojemu odczytać ten wiersz. Może się
autorowi spodoba?


Nie skonałem, chociaż lekarze obiecali,
że nie przeżyję. Wstałem z łóżka, a już szykowli
dębową trumnę.

Dziwili się - jak można spokojnie pisać,
gdy w pokoju ktoś się krząta
tak wściekle żywy?

Nie będę czekał na kondolencje -
rzeczy i drzewa pozostawię na swoim miejscu.
Kiedyś się tylko zdrzemnę i wrócę.


Pozdrawiam.
vigilante dnia 22.08.2008 11:05
Wersja pani Fenrir przejrzystsza (szczególnie mam na myśłi drugą strofe, która brzmi lepiej niz w wersji pana A), nie rozpatrując jej w kategoriach interpretacyjnych oczywiście, gdyż tu improwizacja pani Fenrir jest dość wolna, ale ładna (link do drzew). Ale co się stało z piontą? Zaciekawia, ale nie rozwiewa moich wątpliwości dumanie nad nią. Chyba, że nie doczytuję. pozdrawiam
Pan A dnia 22.08.2008 11:20
Fenrir - według mnie powstał z tego zupełnie inny wiersz, po pierwsze pisane w pierwszej osobie, mi zależało na tym, żeby było to z perspektywy innej postaci. Zatarła się też zabawa słowem z 'dębowym'. : ) Tak, to na pewno inny wiersz, zupełnie inna interpretacja mi się nasuwa na myśl. I to bardzo ciekawa przeróbka, dziękuję bardzo.
vigilante - znaczy, puenta u mnie leży? Proszę jednak jeszcze raz, może dwa przeczytać, może coś się rozjaśni. Nie jest ona wyssana z palca. : ) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!
Fenrir dnia 22.08.2008 11:33
, ale jest "czytsta", bo pan w swoim tekscie tak zamotał, że doprawdy zrobił sie z tego dosc "niemrawy" wpis. Niesttey, z perspektywy innej postaci tutaj - to po 1 nie rozumiem dlaczego taki zamysł, wobec takiego jaki pan A tutaj chciał pzrekazu? Nie składało mi sie w jasny i kalrowny obraz. Po 2, jest nawiazanie, jesli pan a wnikliwie poczyta dwa ostatnie wersy zamykające tekst -
jest ladne nawiazanie do tytulu - msz-. Pana propozycja jest ciekawa, ale tylo w kwestii pomysłu, warsztatowo i co do przekazu leży na obie łopatki, że tak powiem. Ale oczywiscie, tekst pana, panie a, następnym razem nie będę pana swoim "widzeniem" wiersza męczyć. Proszę o wybaczenie. Proszę też przeczytać moją wersję ze zrozumieniem, bo obawiam się , że to wcale nie jest "zupełnie inny wiersz", a pana zarzuty mocno nie trafione.
U pana puenta tak hermetyczna, że trzeba siedzieć w pana głowie, żeby wiedzieć o co tak naprawdę panu "biegało". msz.
Pozdrawiam.
Pan A dnia 22.08.2008 11:38
Być może tak właśnie jest. A użytkownicy są od tego, by mi te błędy wytykać. Dzięki wielkie, proszę mnie dalej męczyć swoimi wersjami bo są naprawdę intrygujące. : )
Jerzy Beniamin Zimny dnia 22.08.2008 12:00
Po tych komentarzach, wychodzi na to, że powinienieś uprawiać prozę?
ps. Takie są skutki myślenia stadnego? Jeszcze chwila a osobnych twarzy na tym portalu nie ujrzymy! Manipulowanie świadomością podmiotu czynności twórczych? Tego nie wolno robić.
Fenrir dnia 22.08.2008 12:21
P. Jerzy Beniamin Zimny , rozumię pana zmiłowanie do starej , dobrej poezji, do jej filarów i schematów, ale poezja, drogi panie , jak kazda sztuka rozwija się i poszukuje nowych dróg i nowych przekazów i formy; zatem cały czas stawianie granicy poezji, atakowanie owej , ża mezalians z prozą jest naprawdę dla mnie pan wybaczy ignorancją. Wszystko się zmienia, drogi panie, czy chcemy tego czy nie - sztuka pisania poezji także.

Nie rozumiem pana gniewu, myslę, że każdy powinien robić swoje, szukać swoich czytelników dla swoich wierszy - dla swojego widzenia
świata. Ważne jest tylko czy owy wiersz jest dobry i czy napisany z sensem i ważnym i ciekawym przekazem. I zapewniam pana, że to nie jest przejaw myślenia stadnego , a po prostu chęć stworzenia nowego, świeżego, w co warto wierzyć, drogi panie. Zwłaszcza jeśli podobnie jak ja traktuje swoje pisanie poważnie i z wielkim szacunkiem dla czytelnika. Jakie manipulowanie pan upatruje we wspólnej dyskusji nad słowem, nad tekstem, nie pojmuję.

Z całego serca życzę panu pańskiej poezji wielu czytelników, i bardzo proszę innym nie robić wodę z mózgu, dobrze?

Pozdrawiam.
muki dnia 22.08.2008 12:34
Dziwny wiersz!
:/
Wojciech Roszkowski dnia 22.08.2008 12:56
Interesujący.
Te fragment msz do przemyślenia:
"Ale przestał, nie umiera
więcej.", "Jutro wytrzymam wszystkie gratulacje
jakie otrzyma z powodu nieumierania." (wytrzymam - otrzyma).
Pozdrawiam.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 22.08.2008 13:07
Pani Fernir, cytuję za Panią: każdy powinien robić swoje, szukać swoich czytelników dla swoich wierszy- dla swojego widzenia.
Zamiłowanie do klasyki, owszem mam, ale nie na tyle aby stawiać granicę wyrazu i odbioru? Dialog pokoleń był jest i będzie. Były spory, są i będą? W przeszłości nikt tego nie nazywał ignorancją!
Ba, wszelkie kontrowersje, kłótnie i spory, wpływają na rozwój jezyka, przekazu itd. Poezja jest na to szczególnie podatna. I Pani dobrze o tym wie. Dlatego zarzut "ignorancji" jest dla mnie niezrozumiały.
Co się tyczy wspólnej dyskusji nad słowem, to chyba tylko z nazwy jest ona wspólna? Jednostronny charakter komentarzy, jest aż nadto widoczny.
pzdr.
mironhum dnia 22.08.2008 13:38
klimat mi odpowiada,lubię takie rozdwojenia zagubienia
zwabienia w pułapkę
to jest klatka
a izolatka pobudza wyobraźnię
konto usunięte 15 dnia 22.08.2008 16:39
Ciekawy pomysł, przyjemne wykonany
Pisana w pierwszej osobie wersja P. Fenrir robi wrażenie żywszej ( o zgrozo!) i bardziej wiarygodnej.
Panie A - udany wiersz :-)
Joanna Bławat dnia 22.08.2008 18:41
niektórzy nie powinni przestawać....umierać, trzeba ich dobić

z dębowym fajna gra słów:)

wiersz świetny- i przekaz dla mnie jasny

ps. wole pisanie w trzeciej osobie jednak
Christos Kargas dnia 22.08.2008 19:19
Tylko jedno jestem ciekaw, dlaczego "dębowe trumny", znaczy się lm.? Wydawało mi się, że "umieranie" bohatera to korzystna sytuacja dla narratora...gdyby nie ta wątpliwość powiedziałbym, że wiersz z podwójnym dnem i że mi się jako taki bardzo podoba, ale może on ma potrójne denko, a ja go nie dostrzegam? hmmm....
Eloe dnia 22.08.2008 20:40
Wydaje mi się, że Pani Fenrir odczytała słowa przedmówcy zupełnie na odwrót. Ja przynajmniej przez 'skutki myślenia stadnego', i 'Manipulowanie świadomością' rozumiem zjawisko pojawiające się na tego rodzaju portalach, gdy wyłania się pewna "grupa trzymająca władzę" i wszystko niepasujące do jej kryteriów poezji jest negowane. Co generuje niemal jednakowe w wymowie, a czasem i bliskie w formie wiersze - brak 'osobnych twarzy'.

Tzn. myślę, że w gruncie rzezy macie Państwo te same poglądy ;) I właśnie o nieujarzmianie poezji, czy rozwoju twórcy, obojgu Wam chodziło.

"szukać swoich czytelników dla swoich wierszy - dla swojego widzenia
świata" logicznie kłóci się z "Ważne jest tylko czy owy wiersz jest dobry i czy napisany z sensem i ważnym i ciekawym przekazem", bo pierwsze zdanie implikuje, że istnieje grono ludzi zdolnych przekaz danego twórcy zrozumieć, a drugie, że to przekaz ma być uniwersalny, tj. zrozumiały dla każdego. Chyba, że Autorka wypowiedzi uważa, że nie podlega prawu "znajdowania czytelnika", czyli że jeśli wiersz do niej nie trafia, to nie jest dobry i już ;)

Ale jak często na tego rodzaju forach, dyskusja taka prowadzić tylko może do sporów n/t istoty czy nie daj Boże szeroko rozumianej definicji poezji. A jak pewnie wszyscy wiemy, są one zdecydowanie nierozstrzygalne ;)

Oczywiście się rozpisałam i nikt tego nie przebrnie, więc pozwolę sobie tylko pozdrowić wszystkich :) A wiersz... ciekawy. Tylko tytuł mi sie trochę nieszczęśnie kojarzy, ale może to właśnie dobrze :D
Pan A dnia 22.08.2008 21:53
Jerzy Beniamin Zimny - do prozy nie, nie potrafię właściwie ukształtować języka by utrzymać zainteresowanie czytelnika w tej dłuższej formie przekazu. Dziękuję za taką śmiałą obronę! : )
muki - no tak, dziwny. Wybacz, w swoim bałwochwalstwie uznam to za komplement; wiem, że nie to miałeś na myśli, ale jakże łechta dumę, gdy ktoś w taki sposób wyróżnia wiersz - nie zły, ale dziwny! Pozdrawiam. : )
roy - masz rację, takie fonetycznie podobnie brzmiące słowa obok siebie nie brzmią za dobrze, gdy czyta się na głos. Coś nad tym pomyślę. Dzięki!
mironhum - bardzo mi miło, dzięki za odwiedziny!
umorusany - no i widzisz, jaki mi problem pani Fenrir zrobiła?! Teraz jest porównanie, ech, ale dobre porównanie. Jednak dalej uważam że inny wiersz z tego powstał. : )
Joanna Bławat - dziękuję za poświęcony czas. Miło, że wiersz się spodobał; za zrozumienie co do koncepcji również dziękuję.
chkargas - liczba mnoga tylko i wyłącznie na potrzeby gry słów. Miałem nadzieję że nikt nie zwróci na to takiej uwagi, cholera mylił ja się. : )
Eloe - ja przebrnąłem. : ) Dziękuję. Nie wiem jak się skojarzył tytuł, mam nadzieję że zbyt nie przeszkadzał w interpretacji. No, chyba że pomógł.
Fenrir dnia 22.08.2008 22:00
Inny wiersz "powstał", i to jest to w miarę dobry wiersz, Panie A.
Po prostu.

Pozdrawiam.
Pan A dnia 22.08.2008 22:09
Fenrir - wiem, cały dzień mi chodził po głowie. Ale już więcej na jego temat się wypowiadać nie będę, żeby nie było lizusostwa albo cukrzenia. ; )
Christos Kargas dnia 22.08.2008 22:14
To może zamień "trumny" na "wieko", z lm. zrobi się lp. i wszystkie skojarzenia pozostaną?
Pan A dnia 22.08.2008 22:19
Świetny pomysł, dzięki wielkie!
nitjer dnia 23.08.2008 09:06
Dobry i ciekawy wiersz. Lubię czytywać mixy p.Fenrir. Często wnoszą wiele dobrego do poprawianych tekstów. W przypadku tego utworu jednak bardziej odpowiada mi wersja autorska.

Pozdrawiam.
Pan A dnia 23.08.2008 09:50
Cieszy mnie to. : )
nieza dnia 23.08.2008 19:15
"dębowe mocne" sobie sam naważył ;)

Drugie już w I cz. msz niepotrzebne, i pisać w II
gdy krząta się po pokoju tak
wściekle żywy? (wtedy akcent położony na żywy a nie na pokoju)
Poza tym fajnie się łączy z ostanią cząstką .

fajny wiersz
pozdrawiam :)
Pan A dnia 23.08.2008 19:41
Mhm, wezmę to pod uwagę, nieza. Dziękuję za komentarz. : )
LANICA dnia 24.08.2008 22:28
Ciekawy wiersz, wg. mnie najważniejsze jest pytanie zawarte w drugiej zwrotce, stanowi ono jądro tego tekstu, przedstawia emocje podmiotu lirycznego.
Czytając tytuł, myślałam że rzecz będzie o piwie...
Pozdrawiam.
kukor dnia 25.08.2008 06:28
wiersz w moich klimatach!, niemniej uwagi nieza chyba "trzebaby" uwzględnić;
dyskusja pod wierszem pasjonująca, jednak wiersz od niej lepszy ;)
mimo należnego szacunku dla Pani Fenrir, pozwolę się niezgodzić z propozycją w pierwszej osobie: to rzeczywiście inny wiersz; wersja w osobie trzeciej implikuje szersze pole do interpretacji, przynajmniej dla kukora);
przy pierwszym czytaniu miałem nieśmiałe wrażenie przegadania pierwszej części, przy następnych czytaniach wrażenie się rozmywało, ale lekkie zastanowienie zostało...
gratuluję wiersza i pozdrawiam serdecznie, kuk
Pan A dnia 25.08.2008 08:01
LANICA - dziękuję. Tak, tytuł miał mylić, fajnie że się udało.
kukor - dzięki! W pierwszej wersji wiersz był bardziej przegadany.
woody dnia 25.08.2008 20:38
jest ciekawie. i w wierszu i w dyskusji. Warsztatowo wersja Pani Fenrir znacznie bardziej dopracowana i ciekawa, ale wiersz oryginalny ma w sobie intrygę, która bardziej mnie wciąga. Coś na około zabicia ciotki u Bursy.
Pan A dnia 26.08.2008 08:48
Dziękuję za komentarz!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71800184 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005