|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dialog wewnętrzny I |
|
|
jazz jest jak sunąca po wodzie fregata
opowiem wkrótce, musiałem zachować to na następny wiersz:
ale znasz mnie już bardziej niż ja sam. idę ulicą, twój cień zbliża się
do mnie: nie pozwól zapomnieć, przecież zaplanowałeś to
jeszcze przed nami, płonący kutrze.
dziś miałam sen: byłeś bardzo blisko, siedziałam razem
z jego słowami, z tym wszystkim czego nie dotknę dłonią
- małe ja, kim jesteś?
teraz, gdy trzeba to nazwać, określmy czas i miejsca:
od nowa, ze znaną tylko nam puentą:
ten świat zaczął się od mroku, teraz chrońmy jego światło
Dodane przez kyo
dnia 17.08.2008 18:37 ˇ
16 Komentarzy ·
958 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.08.2008 18:52
po pierwsze podmiot liryczny się chyba zagubił, albo jest ich dwoje, chociaż jak dla mnie to tekst sam temu zaprzecza. Cóż może to nowoczesna sztuka, ale ja jej "nie kupuję", nie w takim mętliku, należy popracować nad tymi słowami, przeżyciami i poukładać myśli. |
dnia 17.08.2008 18:52
na marginesie, skąd Pan/ Pani bierze takie tytuły? |
dnia 17.08.2008 19:04
Podzielam zdanie "przedmówcy": tekst trochę zbyt chaotyczny, miejscami ocierający się o groteskę (personifikacja płonącego kutra), ale intuicja podpowiada mi, że pióro rokuje nadzieje. |
dnia 17.08.2008 20:35
ten wiersz duzo lepszy od ostatniego:) fajnie:) i puenta odpowiednia, jak dla mnie. pozdrawiam. |
dnia 17.08.2008 21:32
mi się tam podoba :D |
dnia 18.08.2008 06:07
jeśli jesteś dziewczyną - napisałaś dobry wiersz. Kochający muzykę z reguły dobrze czują poezję. Wiersz niepokoi i zmusza do myślenia, tchnie wewnętrzym niepokojem, pulsuje nim.
pozdr. |
dnia 18.08.2008 09:33
jak dla mnie trochę to rozwodnione i podane zbyt ogólnikowo. a szkoda, bo w sumie zaprzepaszcza to, co w puencie.
motto na pewno do tego tekstu? niewiele tutaj jazzu, poza puentą i, może, płonącym kutrem. zresztą w ogóle emocje tutaj jakby pośrednie, oddalone - oczywiście to zarzut tylko po części, zwłaszcza w kontekście wskazującego na jazz motta;)
pierwszą strofę zdecydowanie bym skrócił (m.in. pierwszy wers jak dla mnie w całości zbędny, nie ratowałbym w ten sposób "cykliczności dialogów;)), drugą - skonkretyzował. w jaki sposób? to już zależy od Autora;) trzecia w dość oczywisty sposób wprowadza dość zjawiskową puentę => zdecydowanie można jeszcze nad tym popracować;) w każdym razie puenta, w moim odczuciu, zdecydowanie bez waty w postaci teraz.
poza tym: przed czego nie dotknę brakuje przecinka.
pozdrawiam. |
dnia 18.08.2008 11:56
Całkiem, całkiem. : ) |
dnia 18.08.2008 13:57
nareszcie wiersz, nareszcie coś, co można poczytać o dzięki Ci kyo :)
msz do zmiany wersyfikacja, w puencie niejasno czy chodzi o światło świata czy światło mroku? :)
przypomina mi wiersze ejcza, te "rybackie" :)
pozdrawiam |
dnia 18.08.2008 14:30
magda gałkowska - nie mogę się zgodzić, w puencie akurat jak najbardziej jasno, od początku do końca;) nie widzę problemu.
pozdrawiam. |
dnia 18.08.2008 14:58
wierszofil - ja uważam, że niejasno i tej wersji będę się trzymać :)
bo każde z nas się czepia czego innego
pozdrawiam |
dnia 18.08.2008 20:18
to się nie trzyma kupy że tak powiem, jest jakby poskładane z kilku mniej i bardziej fajnych kawałków, na dokładkę wnoszących mało konkretu
co do puenty - po prostu ładna, ale tak na granicy wyświechtania - nie jest ani specjalnie oryginalna ani osobista
pozdrawiam |
dnia 18.08.2008 20:18
Tekst mi się podoba. Tytuł wolałbym inny. Też mam wrażenie pewnej, ale dopuszczalnej, niejasności w puencie.
Pozdrawiam. |
dnia 18.08.2008 20:42
Miron - dziękuję za komentarz, tytuły biorę z bańki;)
Marcin25 - a po co ten protekcjonalny ton?
miś - chyba masz rację;P
captain howdy - dzięx
jotelwu - jestem chłopcem, znaczy że zły napisałem?
wierszofil - motto to przeróbka - o ile pamiętam - jakiegoś wersu Gutorowa, "miłość jest jak...", no i taka specyficzna gra z odbiorcą, dość zakamuflowana jak to u mnie zazwyczaj bywa;)
w skrócie: to dialog z moimi wierszami, z jego motywami i poprzednimi - nie publikowanymi tu - tekstami, dlatego jest nieczytelny i wywołuje mętlik;) no i oczywiści jest to wiersz miłosny, heh;P
twoje uwagi jak zawsze biorę i uwzględniam, może kiedyś pojawią się wszystkie dialogi już poprawione i skonkretyzowane, hehe;)
magda gałkowska - dzięki za wgląd i dobre słowo;)
nieza - być może;)
nitjer - cóż, przykro mi z powodu puenty i tytułu:(
pozdrawiam all |
dnia 18.08.2008 21:39
fontanna, jakoś tak się pierwszorazowo kojarzy. całkiem sympatyczny pubowy jazz. serdecznie. |
dnia 18.08.2008 22:56
to chyba jednak lepiej byłoby, gdybyś zostawił w motcie miłość;)
tak, zauważyłem, że to fragment większego cyklu ("I" w tytule jest wystarczająco wymowne;), "II" widziałem na NS), ale, ale... dany tekst, który ma na celu być wierszem, jest już sam w sobie zamknięta całością i dobrze, żeby jako taka nie pozostawiał aż tylu wątpliwości;) w każdym razie jestem w stanie uwierzyć (i dać mu następną szansę), gdy w jakimś miejscu - sieciowym lub pozasieciowym - zaprezentujesz cały cykl.
co nie zmienia faktu, że jeszcze przemyślałbym jeszcze podrasowanie tej części, biorąc pod uwagę potencjał puenty czy choćby płonącego kutra.
pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|