trędowaty wiersz jest na swoim miejscu
chroni pustkę po tym o co nigdy nie prosił
nie mów przy nim nic
w co trudno uwierzyć
w trędowatym wierszu na właściwej stronie
chowam tkanki niemartwej duszy
nie wyczytasz tu nic
w co usilnie wierzysz
mój trędowaty wiersz w ten czas i na czas
zbiera skrawki ciszy łamanej pianą
nie tańczy na każdą nutę
oporny na polerowane słowa
ogłuchł na swojskie ciepełka
słabość przykrywa płaszczem krost
po i przed kuracją jadowitym dobrem
Zielona Góra 14 lipca 2008
Dodane przez ElminCrudo
dnia 31.07.2008 17:15 ˇ
8 Komentarzy ·
863 Czytań ·
|