proszę
daj się odczarować
słudze ciała
wciąż chłodnego
niech zakwitnie
chociaż raz
który plecy
obmywa ci wzrokiem
co dnia
karnet wykupiwszy
przewodnik dzierżący
parasol zaklina
żyj boskością
czy pojmujesz
że w ogóle
ciało masz?
przygarnął widownię
może uderzy
o skałę
i stanie się...
konserwator
wtedy kontent
to nie
zimny alabaster
biust
czy szorstki piaskowiec
uda
ach gdyby się udało
pewnie spadłby
z drabiny
i ładny gips
współczesny
męska noga
do kolekcji
tyle wycierpi
dla ciebie
nawet dyrektor
eksponat bez historii
ufunduje
na cześć twoją
może
na ''Belweder''
się porwie
w tony ''Chopina''
uderzy
lub tylko
''Zawisza Czarny''
bo zapewne
chce być
rycerski
i skromny
wobec damy
licząc na coś więcej
tylko
korpulentna pani
co uprawia
indywidualne rękodzieło
na drutach
w kąciku
i pilnuje
aby w filcowych bamboszach
oraz cicho sza
-ma to wszystko
w najprawdziwszej
dupie-
a tyś nadal
biały głaz
|