Za moim oknem drzewo się pnie
Spróchniałe od znaków czasu
A na nim liści milionów ze sto
Niczym pasożyt dręczą je...
Zielony liść, tam żółta jest nić
A w każdej z nich czerwona jest krew
Na każdym z nich coś dzieje się
Historia tam pisze swój własny wiersz
Spojrzałem na jeden - w oko mi wpadł
Przez pryzmat życia przyglądam się
Lecz nim go dotknąłem, nim zrozumiałem
Zerwał się wiatr i porwał do w dal
W mej głowie myśl, że znałem go
Obrazów pamiętam chyba ze sto
On leży teraz na ziemi tej
I gnije pod trawą przykryty gdzieś
Tam gdzie jeszcze nie ma mnie...
Dodane przez AdrianSz
dnia 19.07.2008 16:45 ˇ
5 Komentarzy ·
782 Czytań ·
|