poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Odpowiedź chłopca ze snu
Piętra liczyło się wciąż w ten sam sposób.
Seriami podobnych do siebie balkonów, wystawionych suszarek,
czasopismami które się przeterminowały.

To tam pewnie byliśmy przez chwilę,
i ze sobą. Nie bałaś się że odejdę.
Nie potrafi się tęsknić do rzeczy których się nie zna.

Nie potrzebna ci była żadna data. Bukiety z polan,
zapachowe świece, urodzinowe toasty nie istniały.
Może byłyby dla nas dobre gdzieś indziej.

Ale ty śniłaś
i jeszcze raz nic o mnie nie wiedziałaś
Dodane przez Martuska dnia 19.07.2008 11:02 ˇ 8 Komentarzy · 1151 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 19.07.2008 18:36
Ten tekst to pisanie pamiętnikowe .

Pozdrawiam.
adamdworcowy dnia 19.07.2008 19:17
dla mnie bardzo ciekawy utwór
choć tytuł budził pewne obawy
ładunek tych 4rech strof bardzo mnie zadowolił
przezytałem z 10 razy i tyle samo o ile nie wiecej przeczytam
pozdrawiam i życzę równie udanych sukcesów
Martuska dnia 19.07.2008 19:44
Dzięki za komentarze.
reteska dnia 19.07.2008 19:48

Piętra liczyło się wciąż w ten sam sposób:
seriami podobnych do siebie balkonów,
wystawionych suszarek i przeterminowanych gazet.


Początek bardzo mi się podobał, to niezły obraz. Właśnie to jest takie opisywania świata, który się widzi, opisywanie własnym językiem.

Potem niestety, już takie powtarzanie, rozmemłanie, nie ma takich czystych obrazów. Natomiast pomysł jest. Może do przepisania?
Martuska dnia 19.07.2008 19:57
reteska dzięki... "sklejałam" ten wiersz przez parę dni po małych kroczkach i chyba masz rację - trzeba jeszcze doszlifować tu i ówdzie:)
A
Fenrir dnia 22.07.2008 08:21
Tekst jakich milony albo i więcej. Naprawdę widzę tutaj wiele powtórzeń i nic nie wnoszących wersów. Faktycznie, trzy początkowe wersy można jakoś wykorzystać, racja, ale im dalej , tym bardziej nieciekawie.

Pozdrawiam.
Pan A dnia 24.07.2008 09:17
Miejscami nie trzymał w zainteresowaniu, ale jest wartościowy.
cicho dnia 25.07.2008 10:09
zaciekawiło, ale jeszcze w tym kształcie tekst drażni trochę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71955243 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005