Poprowadzić morską plażą tak niezwykłą
żeby w oczach roześmiało ci się dziecko
tak bym chciała gdy nie możesz znowu usnąć
czarny anioł noc rysuje białą kreską
na powiekach rzęsy tańczą w rytmie cza cza
niepotrzebnie się trzepocąc jak motyle
kiedy skrzydła coraz mocniej we mgle ciążąc
niepodobne coraz bardziej są do skrzydeł
z ruchu wiatru na zasłonce czytam północ
zegar milcząc obserwuje nasze dłonie
które oddech wśród poduszek odnajdując
mówią więcej niż mówimy sobie słowem
strach przykulił się pod łóżkiem w kupce żalu
kot wykurzy go najprędzej wcześnie rano
a my czasu nie szukamy już pośpiesznie
żeby zamknął noc i przestrzeń w jedną całość
koronkowe sny opadną na powieki
nim je kogut zmieni pianiem w krople rosy
by mieniły się w koralach pajęczyny
które zerwie jak stokrotki wiatr północny
ktoś odnajdzie je nad morzem w ziarnach piasku
zatopionych w bursztynowym złocie oczu
które w kadrze obraz plaży zatrzymały
i nagości tak niewinnej ciemną nocą
Dodane przez agafb
dnia 14.07.2008 12:05 ˇ
3 Komentarzy ·
763 Czytań ·
|