poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: Na ostatni dzień Maja
wyschnięte płuca skracają odległość od - do,
a twoja skóra jak tytoniowe państwo: stąd następuje
część inwazji. pamiętasz? miałeś mnie mieć,
a tak, to tylko drganie żyłek - kolonii nie znoszącej
sprzeciwu. chcę przeprosić: nie stawać już
więcej w przełyku mężczyzny, który musi mnie
popijać. umawiamy się, a w nocy z podniecenia
wypalasz wszystkie. kiedy nastąpi twój
przypływ?

Dodane przez rocznik90 dnia 10.07.2008 04:09 ˇ 21 Komentarzy · 925 Czytań · Drukuj
Komentarze
vigilante dnia 10.07.2008 10:39
ładny tytuł, a weirsz fajnie gada.
vigilante dnia 10.07.2008 10:44
wiersz*
promyczek dnia 10.07.2008 11:38
Pomysł tak, wykonanie nie.
rocznik90 dnia 10.07.2008 13:25
dziękuję.
zam dnia 10.07.2008 14:06
ryzykowna treść. na granicy dobrego smaku. postawiłbym kropkę po przełyku mężczyzny. dalej jest zbyteczne przegadanie. a tak mocniejsza koda. również przymiotnik wyschnięte. mimo ze gruźlica wydaje mi się zbyt dosłowny. ładne zdanie . kiedy nastąpi twój przypływ. wykorzystałbym może na tytuł. ten nie najlepszy. chociaż okazjonalność treści i taki usprawiedliwia. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
rocznik90 dnia 10.07.2008 15:16
dziękuję, coś jeszcze pomyślę.
z tytułami mam zawsze problem.

pozdrawiam.
Sławomir Hornik dnia 11.07.2008 08:34
pozbyłbym się pierwszego wersu - niepotrzebna wata. i pociągnął ten wątek, wyciął dalszą watę. i coś z kodą - dla mnie gada.

twoja skóra jak tytoniowe państwo:
stąd następuje część inwazji. pamiętasz?
chcę przeprosić: nie stawać już więcej
w przełyku mężczyzny, który musi mnie
popijać. umawiamy się, a w nocy z podniecenia
wypalasz wszystkie. {kiedy nastąpi twój
przypływ?}


pozdrawiam,

s.
Sławomir Hornik dnia 11.07.2008 08:35
koda - nie gada, pomyłka : )

pozdrawiam,

s.
rocznik90 dnia 11.07.2008 08:41
o.pomyślę nad tym:)
dziękuję.
komaj dnia 11.07.2008 14:52
Rocznik90---No proszę, a kto mi pisał o zużytych rekwizytach jak np: papieros? :)
Podoba mi się: twoja skóra jak tytoniowe państwo i stawanie w przełyku. Czasem lubię poczytać coś na granicy dobrego smaku. Dziś jest właśnie ten dzień.
rocznik90 dnia 11.07.2008 15:22
:)hehe
dziękuję. ten wiersz, to była taka próba wyrwania się z monotematyczności, jaka zaczęła się ukradkiem wkradać do moich utworów.

pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 11.07.2008 15:38
pozwoliłem sobie zaingerować (korzystałem również z wersji Sławomira Hornika, zwłaszcza jeśli chodzi o cięcia, i uwagi zama na temat istotności kropki po mężczyźnie;)) - moja propozycja:

(zdecydowanie pod innym tytułem; mógłby nim być wycięty pierwszy wers bez od do, w każdym razie można by poszukać tutaj czegoś jeszcze bardziej trafnego)

twoja skóra to tytoniowe państwo: stąd
następuje część inwazji. pamiętasz?
miałeś mnie mieć. teraz
chcę przeprosić: nie stanę już więcej
w przełyku mężczyzny. nie będzie mnie
popijał. umawiamy się, a w nocy
z podniecenia wypalasz wszystkie.
kiedy nastąpi twój przypływ?



w każdym razie to co dopiero punkt wyjścia do napisania tekstu, który mógłby być wierszem => najpierw trzeba by zagłębić się w zaledwie zasygnalizowane tutaj pomysły, tj. zrobić coś więcej z wspomnianą inwazją, popijaniem i wypalaniem wszystkich - zwłaszcza dwie ostatnie "zajawki" aż proszą się o pełniejsze i szersze wykorzystanie - również w taki sposób, żeby dało się je sprowadzić do wspólnego mianownika; w obecnej wersji każdy/każda mimo wszystko ciągnie w swoją stronę;)

pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 11.07.2008 15:40
PS: komaj - w tym tekście papieros nie został nazwany po imieniu (i bardzo dobrze, bo tytoniowe państwo mogłoby tego nie wytrzymać;)), więc nie ma tutaj "problemu" wspomnianego rekwizytu;)
komaj dnia 11.07.2008 16:09
Rzeczywiście, jeśli wkradła się ukradkiem monotonia, to koniecznie trzeba z nią skończyć.
Taki trening dobrze robi.
Powodzenia :)
komaj dnia 11.07.2008 16:11
PS: wierszofil - zgadzam się w całej rozciągłości z Twoim zdaniem. Mój komentarz był w formie przekomarzania z rocznikiem90 odnośnie rekwizytów, z sympatii do wiersza, który częściowo mi się podoba. (Adresat zrozumiał, bo widzę uśmiechniętą buźkę w komentarzu :)
Jeśli chodzi o wiersz podoba mi się jeszcze bardziej w Twojej wersji, myślę, że autor winien wziąć ją pod uwagę.

Pozdrawiam serdecznie :)
rocznik90 dnia 11.07.2008 16:51
wierszofil: mogę tylko podziękować za pomocny komentarz. coś zmienię, teraz mam takie szersze spojrzenie:):) co do tego, że to dopiero punkt wyjścia - może, ale bałem się, żeby nie przegadać. jeszcze raz dziękuję.

komaj: ja oczywiście wezmę to pod uwagę, żeby się bardziej spodobało:)

pozdrawiam.
rocznik90 dnia 11.07.2008 16:55
aha i nie dziękuję, by nie zapeszyć:)
Rafał Gawin dnia 11.07.2008 20:41
komaj - nie ma problemu, to tak tylko w kwestii fomalnej;)

rocznik90 - czasem lepiej przegadać niż powiedzieć zdecydowanie za mało; inna sprawa - zdecydowanie łatwiej wycinać nadmiar niż uzupełniać niedomiar;)
poza tym - podobanie podobaniem, ale najlepiej, żeby w Twoim tekście znalazło się to, co sama chcesz napisać (oczywiście najlepiej w taki sposób, żeby czytelnik również mógł do tego dotrzeć;)), cudza wersja może to wypaczać;)

pozdrawiam.
rocznik90 dnia 12.07.2008 07:47
wierszofil: jam jest facet:-) tylko to jest jedyny mój utwór (jak na razie), w którym peelem zrobiłem kobietę.
Rafał Gawin dnia 12.07.2008 21:46
a więc przepraszam i zwracam honor płci:)
zgadza się - ta kobiecość Peela tutaj podejrzanie wyrachowana;)

pozdrawiam.
albi dnia 15.07.2008 08:18
kiedy czytałem, nie zwróciłem uwagi jaka jest płeć podmiotu lirycznego. po dyskusjach i powtórnej lekturze też myślę że może to być podmiot każdej płci. nie podoba mi sie tylko tytuł. a słowo papieros wiem to od innych , że jest słowem zakazanym w dzisiejszym wierszu. :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 58
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71921011 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005