Najbardziej rozczula nieśmiałość
z uśmiechem co wstydzi się siebie
i starość co włosy zgubiła
i grzebień
i fiołek bezwstydnie wesoły
na grobie co jeszcze nie wysechł
i smutek co ziemię rozczulił
swym krzykiem
i wiara jak mysz niepozorna
co kuli się w kącie kościoła
i chrystus co krzywi się z bólu
nim skona
i cisza rozczula mnie jeszcze
wtulona z policzkiem w koc dłoni
i deszcz który tańczy na szybie
w symfonii
i nagość jak niebo łagodna
co rano jak kot się przeciąga
do szczytów i szlaków i dolin
podobna
i miłość niepewna jak przyszłość
gdy prosząć z nadzieją o rękę
chce dłonie wyciągać jak żebrak
po więcej
Dodane przez agafb
dnia 07.07.2008 09:32 ˇ
8 Komentarzy ·
812 Czytań ·
|