poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Odmęty
I nie dyliżans
Mgła
Tuszenie tuszy
Elegancja - Franc(j)a
Egzamin - zapis snu ...
Odłogi
Zaklęcie
wietrzne miasto
Wielka mnogość wszec...
List do zielonej ścieżki: Majaczą ludzie



Majaczą ludzie w białych kręgach.

Szczur w pasie się mierzy

jeszcze ciepłą krwią.

Miasto rozpala się do biegu,

na starcie ślepiec daje znak.



Ten spod jedynki

wie, że jest nikim.

Dlatego, gdy się kładzie

do łózka w piżamie,

materace trzeszczą,

groźnie i złowieszczo,

bo ciężkie wyroki

daje przez sen.

Sam ma już dożywocie

w swojej zapiekłej głupocie.



Tym co podnajmują

drugi krąg własnościowy

samotność rani stopy.

Nawet mają pieniądze

ukręcone na rurkach z kremem

i (tu nowość),

na czarnej wacie cukrowej,

lecz miłości nie mogą kupić.



Ci spod trzeciego numeru,

mierzą i mierzą wysoko,

pysznią się sobą upojnie,

pasą tym szkiełko i oko.



Pod czwórką mieszka

fałszywy prorok.

Brodę ma utkaną

ze szklanej waty.

Siedzi od lat

nad brudną wodą

i czeka, żeby się napić.



Piątkę i szóstkę

zajmują jeszcze

ci bez wyobraźni.

Grają w warcaby

po szyje w mule

pionkami

z ludzkiej krzywdy.



Majaczą jeszcze

dalsze kręgi.

Szczur mierzy się w pasie

jeszcze ciepłą krwią.

I kubrak jego purpurowy

uderza mu nagle do głowy.

Na placu zabaw,

podobno dziecięcych,

szubienica mocno ustawiona.

I choć na jednej nodze stoi,

już zrasta się z tobą,

taka sobie huśtawka

do wewnątrz.

Tutaj babki robią z piasku

pomarszczone na złą pogodę.

Oczy tramwajarza przekrwione,

patrzą jeszcze bezmyślnie.

Jak dwie przewrócone ósemki,

z których ktoś zdrapał

paryski błękit.

Tramwajarz ma w siatce

dwa rozpaczliwe krapie.

Tylko jeden z nich jeszcze

do śmierci się szarpie.



Godzina ciemnieje

z minuty na minutę

i nie ma gdzie uciec,

chyba, że diabłu wejść

mocno za skórę

i przez chwilę

znaleźć się beztrosko

w podłym tłumie.
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00 ˇ 838 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84630850 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005