poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Wiersz - tytuł: nie-bajka / proza poetycka /
to stało się dawno, nikt nie pamięta kiedy
nikt nie chce pamiętać kiedy, ale stało się i trwa

w wilgotnych jaskiniach w zasadzie gówno było i zimno
może dlatego ktoś zagwizdał żeby zbliżył się pierwszy pies
a ten sam od siebie zrezygnował z polowań na bażanta
i chyba za szybko polubił smak odpadków pod stołem
za to z pasją naganiał żubry czy bawoły
a potem...
a potem wystarczyło znaleźć zastosowanie dla sznurka.
im był krótszy tym lepszy i co żywe karmiło się z ręki
więc pierwszy pies zmienił umaszczenie, zaczął pilnować
kozich lub owczych bukłaków z mlekiem przed i po udoju
nie swoich skór na cudzy grzbiet, pod którymi był udziec na kolację
swoich gnatów oraz rzucanych kości



to stało się dawno, nikt nie pamięta kiedy
nikt nie chce pamiętać kiedy, ale stało się i trwa

przez brak możliwości spadania na cztery łapy
świat podzielony został między dwie nogi w kilku krokach
na lewo obracał się nadnaturalny, a z prawej tkwił tamten
ten bliżej miał całoroczny dopływ z wymion i pełne ćwiartki
w tym dzikim płoche sutki wzbierały siarą w ukryciu po godach
a potem...
potem ktoś odgrodził las od ziemi samo-obiecanej, zbudował stajenkę
wymienił zużytą kobietę za brzuchatą krowę. tyle wystarczyło
na pierwsze ogniwo łańcucha. im był bardziej stalowy tym lepiej
pomnażał potulne stado u żłobu i pyski przy kadziach
więc drugi pies zwabił waderę, by powiła w budzie szczenięta
tak ostre jak kolce wieńczące płot, a tak przywiązane do podeszwy
jak para rzemieni przy sandałach

to trwa do dziś, nikt nie wie od kiedy i na jak długo
nikt nie chce wiedzieć, ale dzieje się i będzie trwać

zwisłouche opasy mają ryje pełne mączki z bezdomnego psa
do drobnicy ryb zaprawionej świeżo utylizowaną racicą z porożem
a ich gładkie mięśnie ścielą się zapachem skwarek na pajdzie
wszystko jest pstrą dominacją nad czarno na białym przez łaciate
i tonie w żarłocznym hałasie jak dziki kwik przed jazdą taśmociągiem
do aluminiowej puszki, która ma wieczko z wybitą datą przydatności
z lepką etykietą spod-życia co wypiętrza się kartonowym górotworem
na azbestowej czy foliowej zwietrzlinie wcześniej wypełnionej wodą
albo rozbełtanym granulatem wypreparowanym z uciągu z wymion
jakim pasą teraz trawy parzące się z ziółkami w gazobetonowych bunkrach
gdzie przechodzą różne fazy fotosyntezy w blado-wirtualnym świetle
przy którym słabo widać odpchlonego psa-nie-psa leniwie liżącego

wykastrowane przydatki gdy obwąchuje śladowy szczątek po ogonie
jaki już dawno wyżarł w sprasowanych kosteczkach z pełnej miski
o którą dba jego pani wyregulowana pigułką tak, by nieść ulgę
panu uczulonemu na lateks przy zaawansowanej postaci spermo-toku
a potem...
jeśli jest jeszcze jakieś potem, to jego tropem podąża trzeci pies
cała nadzieja w tym, że nie tracąc łba oraz węchu
zabrał ze sobą ładowarkę i kilka bateryjek


Zielona Góra 11-06-2008
Dodane przez ElminCrudo dnia 15.06.2008 08:04 ˇ 4 Komentarzy · 774 Czytań · Drukuj
Komentarze
ElminCrudo dnia 15.06.2008 11:16
- powinno być:
"a potem...
jeśli jest jeszcze jakieś potem, to jego tropem podąża trzeci pies
cała nadzieja w tym, że nie tracąc łba oraz węchu
zabrał ze sobą ładowarkę i kilka bateryjek"
-- przepraszam, źle wpisałam przy wklejaniu - :(
cicho dnia 15.06.2008 21:26
przeczytałam, ale nie skomentuję.
el-rosa dnia 18.06.2008 13:40
Przeczytałam, ale może zbyt fantastyczny, a może lubię inne Twoje utwory.Nie odnajduję się w nim. Pozdrawiam Eliza:))
ElminCrudo dnia 18.06.2008 17:42
Dziękuję za komentarze i przeczytanie. Próbuję pisać nieco inaczej. Zobaczymy jakie będą efekty.
Pozdrawiam -:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67424698 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005