|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ryzykant |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.06.2008 13:07
Hm, napięcie rośnie napięcie rośnie, a pointa rozczarowuje. |
dnia 07.06.2008 14:17
Wiesz, ten wiersz jest nierozerwalnie związany z następnym i być może dlatego, choć nie wiem do końca, dlaczego aż takie rozczarowanie. Może przez to zostawienie w zawieszeniu i niepokojącej niepewności? |
dnia 07.06.2008 14:25
wiersz i ten scyzoryk- nie przemawia do mnie.
z tego względu- ze go za dużo. jak dla mnie.
Pozdrawiam |
dnia 07.06.2008 14:49
Zaledwie wszak trzy razy jest on (scyzoryk) wspomniamy po "imieniu", a że jest właściwym bohaterem lirycznym tego wiersza, nic dziwnego, że jest on (wiersz) nim przesąknięty? |
dnia 07.06.2008 15:28
Ciekawa historia, a gdyby tak potraktować ją jako scenariusz do dreszczowca, mogłoby być jeszcze fajniej :)
Pozdrawiam. |
dnia 07.06.2008 17:56
moim zdaniem nie rozczarowuje. chociaż dla mnie jest zbyt fabularnie.
to nie wada, tylko sprawa gustu. |
dnia 07.06.2008 18:07
ciekawe bez ostatniej |
dnia 08.06.2008 08:09
Intrygująca historia. Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam. |
dnia 08.06.2008 10:02
komaj: miło mi, że tak twierdzisz :)
exclusive_brain: Tak, to prawda, to jeden z moich "fabularnych" wierszy, nie wszystkie są takie.
ementaler: szkoda, że bez ostatniej, bo jest ona niezbędna, zwłaszcza dla kontynuacji.
roy: cieszę się :) dalszy ciąg w przyszłym tygodniu, tyle, że w zupełnie innym stylu, mam nadzieję, że również przypadnie do gustu.
Dziękuję za Wszystkie dotychczasowe komentarze. |
dnia 08.06.2008 11:53
Kręcę się koło tego wiersza i kręcę, więc może coś w końcu napiszę :)
Mimo tego, że puenta jest dla mnie dość przewidywalna, wiersz jako całość bardzo mi się spodobał. Umiesz malować słowem i jak dla mnie robisz to świetnie. W dodatku lubię takie klimaty. Wiersz można poczuć. Pomimo swojej długości czyta się płynnie i ciekawie oraz z humorem (tzn. zwłaszcza odebrałam tak trzecią strofę :)).
pozdrawiam. |
dnia 08.06.2008 12:04
Bardzo mnie ucieszył twój odbiór owocu ziemi. Handlarz jest oczywiście przerysowaną groteskową figurą, taką z lekkich filmów przygodowych i jest po to, by rozładować rosnące napięcie, stąd stylizacja mowy. Z jednej strony próbuje odstraszyć klienta, a z drugiej zachęcić do kupna. Czy sam wierzy, w to co mówi, czy zmyśla? Trudno zgadnąć ;) |
dnia 08.06.2008 12:06
Tak, ten fragment zastanawia:) Nie wiadomo czy to reklama scyzoryka czy też odstraszanie. Ale z drugiej strony wynika z utworu, że to reklama. W końcu nabywca jest ryzykantem i może tylko taka historia może go zachęcić:) |
dnia 08.06.2008 12:11
Chciałam jeszcze dodać, że mimo tego, że w wiersz jest wierszem, który opowiada jakąś historię, udało Ci się wybrnąć i nie jest przegadany. A przecież o to bardzo przedstawiając temat w takich właśnie formach (nie wiem jak je nazwać, narracyjne??, bardzo mnie ciekawią, ale to trudne zadanie, by nie wejść w prozę lub nie przegadać) |
dnia 08.06.2008 18:49
:) |
dnia 12.06.2008 15:31
Tak jak Roy.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|