pomiędzy którąś z kolei a następną whisky, pomiędzy
irlandzką a szkocką, pomiędzy pierwszym z brzegu
a drugim w kolejności stołkiem barowym - potyka się
o leżącego. najmocniej
przeprasza i przyłącza się. z początku przeraża ją
myśl o tym, że może to być nowa forma męczeństwa
(przecież ten człowiek leży w barze a obok niego
ani grama alkoholu). po krótkiej konwersacji dochodzą
do wniosku, że ciężko jest zachować autonomię;
że ciężko jest odnaleźć się
w tak niewyszukanym miejscu.
Dodane przez Franko
dnia 04.06.2008 14:05 ˇ
5 Komentarzy ·
776 Czytań ·
|