Każdy z was powinien mieć dwie kieszenie i w razie potrzeby sięgać
do jednej lub do drugiej - w prawej kieszeni leżą słowa: ''Dla mnie stworzono
świat'' - w lewej: ''Jestem pyłem i prochem''. Cadyk Simcha Bunam z Przysuchy
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi, ciasna przestrzeń, tylko za szybą kawałeczek nieba
Przez kilka sekund słońce potem chmura, szara kotara obłoków
Jaką pieśń zanucić by Pani wróciła? Jakim przemówić głosem?
Dokąd iść, co zobaczyć i z kim porozmawiać?
Otchłanie kawiarni rozchylone, puste. Niczym rozpruty brzuch wieloryba.
Po ulicy przebiega jeden cień samotny. Ktoś patrzy na zegarek, dziewczyna
W czerwonej sukni nadstawia policzek. W próżnię. Powróćcie do mnie
Słodkie urojenia, przypłyńcie statki z kardamonem, wanilią, hyzopem
Tak źle mi bez Pani, takie białe kartki, takie zwykłe słowa i kruche porywy
Daleko stąd jest cytrynowe światło. Podobno kiedyś byłem mu mieszkaniem.
Podobno kiedyś wszystko należało do mnie- każde drzewo z osobna
A choć światła nie ma płonę - wśród ciemności. Ktoś ze mną mieszka.
Pozwólcie odpocząć. Rozmasować dłonie. Spojrzeć w niebo.
Niesprawiedliwy jestem ziemio. Choć gorszy od Ciebie wciąż po Tobie stąpam.
Przyjdzie czas, że będę pod Tobą, czas sprawiedliwości.
Dodane przez mauricjo
dnia 30.05.2008 11:24 ˇ
11 Komentarzy ·
854 Czytań ·
|