dnia 06.10.2011 14:02
Wiem, że spotkanie będzie ciekawym wydarzeniem literackim :) Który to już tomik? Mogę strzelić gafę przy podliczaniu, a w drodze, zdaje mi się, powieść; czekam niecierpliwie.
Jerzy, gratuluję Ci kolejnej książki, jestem pewna, że będzie czytana z takim zainteresowaniem, jak pozostałe.
Życzę wspaniałego wieczoru poetyckiego i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 06.10.2011 14:08
Elżbieta, piąty i prawdopodobnie, ostatni. Teraz czas na prozę, w końcu Gromnica po dwóch korektach i trzeciej w toku- musi się ukazać, termin przesunięty o rok, czyli połowa przyszłego roku.
Dzięki za życzenia. |
dnia 06.10.2011 14:16
Gratuluję, Jerzy. Bardzo się cieszę, na pewno przyjadę na Ochotę, tylko Bóg jeden wie, o której i czy nie za późno... Wyjaśniłem na FB.
Cudownego wieczoru Ci życzę. |
dnia 06.10.2011 14:26
Karoku spotkamy się choćby o północy, mam pewien pomysł dla Ciebie, związany z tym co dalej? To wynikło w Oliwie. Po wielu latach wróciłem do Brandstaettera, i olśnienie- odkrywam na nowo, inaczej. Dziękuję, do zobaczenia |
dnia 06.10.2011 18:20
Już się cieszę, Jerzy. Bardzo się cieszę i czekam. Do zobaczenia.
Wiesz, czytam Brandstattera jako neokatastrofistę. Najpiękniejszy wiersz ze zbioru "Hamlet i łabędź" to ten o spacerze po Etnie z Claudią. Claudią, która nigdy niczego nie zrozumie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. |
dnia 06.10.2011 18:44
Tak, po latach dostrzegam uniwersalizmy tej poezji, jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek. Na tym polega geniusz tego poety. |
dnia 06.10.2011 18:48
Jerzy już kilka godzin temu napisałam parę słów- a tu ani śladu. Nic, tylko złośliwe skrzaty się wtrąciły ;).
Nie strasz, że to ostatni tomik, nie strasz... Pisz. Wiem, że to będzie jedyny w swoim rodzaju wieczór. Może jakimś cudem uda mi się dotrzeć. Serdeczności. |
dnia 06.10.2011 18:59
Będę pisał poezję, ale Rubinosą zamykam definitywnie lata minione. Cztery dekady- wystarczy, teraz z potrzeby ducha,
na luzie, a co z tego wyniknie- to wyniknie. Proza zaniedbana
czas wydać bo leży już od kilku lat odkładana na później.
Dzieki IRGO za dobre słowo. Jeszcze żyjemy, więc do zobaczenia. |
dnia 06.10.2011 19:39
Moje najlepsze gratulacje, Jerzy.
Cieszę się na Twoje słowa o Brandstaetterze.
Wciąż dojrzewamy.
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki. |
dnia 06.10.2011 19:44
Tak, przyjacielu, wciąż dojrzewamy i "wieczorami zapalamy swoją samotność"... |
dnia 06.10.2011 20:05
Gratuluę tomiku. Będę. Nie odmówię sobie tej przyjemności:)
I cieszę się, że tym razem Warszawa.
Zatem: do zobaczenia. |
dnia 06.10.2011 20:06
Gratuluję tomiku * |
dnia 06.10.2011 20:19
również wszystkiego dobrego z okazji urodzin kolejnego poetyckiego dziecka. pozdrawiam. |
dnia 06.10.2011 20:20
Bożenko, miło będzie znów się spotkać. Pozdrawiam. |
dnia 06.10.2011 20:25
Dzięki Pani Marylo, to dziecko ma dwa lata, po cesarce chyba. Tak żartem. Ważne jak zostanie przyjęte w rodzinie. Pozdrawiam. |
dnia 06.10.2011 20:33
Panie Jerzy przecież i tak piszemy dla siebie. chcemy by takich właśnie nas zaakceptowano. dla mnie ważny jest autentyzm i przekaz, pozwalający uwierzyć w prawdę o poecie, człowieku. czasami trzeba wszystko wyrwać z siebie i ,stać się nagim, aby złapać za serca. myślę, że tego w Pana wierszach nie zabraknie. jeszcze raz pozdrawiam i gratuluję. |
dnia 06.10.2011 20:54
Gdybym miał pisać tylko dla siebie, i poprzez pisanie mnie akceptowano jako człowieka, a także poznawano prawdę o mnie- wolałbym wziąć do ręki siekierę albo kielnię aby zrobić coś pożytecznego dla innych. To jest klasyczny egoizm. Poeta postrzega rzeczywistość i po swojemu oddaje, niekiedy kreuje, nigdy siebie nie stawia na piedestalę, to miejsce dla poezji.
I tylko poezja ma te właściwości że stawia autora na piedestale lub odsyła w pisarski niebyt. |
dnia 06.10.2011 21:26
poeta i poezja, to nie oderwane od siebie dwa obce ciała. ja nie widzę niczego zdrożnego w zdrowo pojętym egoizmie. przesadna skromność mdli i oczekuje na laury.mamy wprawdzie różne spojrzenia na te sprawy, ale przecież możemy różnić się pięknie. pozdrawiam . |
dnia 07.10.2011 12:44
Gratuluję i życzę dalszych wielu sukcesów - czy to na niwie poetyckiej, czy prozatorskiej.
Pozdrawiam, B. |
dnia 07.10.2011 15:19
Moje najszczersze gratulacje, to będzie arcyciekawy wieczór.
Wszystkiego najlepszego. Idzi |
dnia 07.10.2011 20:48
Panie Jerzy, gratuluję nowej książki. Cieszę się. Na prozę będzie trzeba poczekać, ale z pewnością warto. Życzę owocnego spotkania. Pozdrawiam |
dnia 08.10.2011 23:46
Jurku, do gratulacji i ja się przyłączam. mam nadzieję osobiście wyściskać autora.
wszystkiego dobrego :) |
dnia 09.10.2011 11:22
Jerzy,
czekamy z niecierpliwością.
Wszystkich z Warszawy, okolic Warszawy i dalszych serdecznie zapraszam!
To pierwsze (z całej serii) spotkanie promocyjne najnowszej książki J.B. Zimnego |
dnia 09.10.2011 12:38
Dziękuję Bernadetce, Idziemu. Danielu, proza do Ciebie dotrze, jako że znajdzieswz w niej kawałek sibie. Witek, do zobaczenia, będzie podwójny wieczór, posiedzimy sobie przy MURZE, i przyprzemy do niego co niektórych. Rafale, będę jutro, zadzwoń jak dotrzesz do Poznania. Pozdrawiam wszystkich. Zapraszam.
JBZ |
dnia 09.10.2011 18:58
Najserdeczniej gratuluję, Panie Jerzy, i oby to nie był ostatni tomik!!! Oby był - jak się zwykło mówić przy toastach - przedostatni. A później - żeby były kolejne...A spotkanie promocyjne - oby było na medal! Co ja mówię! Będzie na medal!!!Mnóstwo serdeczności i uśmiechów posyłam, Ewa |
dnia 10.10.2011 09:19
Jerzy, gratuluję. Jednak nie będę mógł przybyć. Bliżej mi do Poznania. Tam też się rozgościsz na wieczorze autorskim?
Pozdrawiam,lir |
dnia 10.10.2011 20:50
Ewa W. dziękuję, możliwe że się spotkamy w Krakowie, na Targach.
lir, tak ale chyba wiosną, nie wcześniej. Pozdrawiam gorąco.
JBZ |
dnia 15.10.2011 13:46
informacje o spotkaniu
Jerzego Beniamina Zimnego w Warszawie
na bieżąco
tutaj: http://www.facebook.com/#!/event.php?eid=159747854116144
lub (jak nie zadziała link)
na:
www.facebook.com/poeci.polscy
w wydarzeniach |