W ramach kolejnego spotkania z cyklu "Alfabet literatury" tym razem gościem Poleskiego Ośrodka Sztuki będzie
Michał Głowiński, pisarz i teoretyk literatury, autor powieści wspomnieniowej
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna.
11 października 2010 r., godz. 18.00
Poleski Ośrodek Sztuki, Krzemieniecka 2a
Michał Głowiński - teoretyk literatury i znawca najnowszych dziejów literatury polskiej, autor lektur polonistycznych, a także prozy wspomnieniowej i esejów. Autor licznych prac poświęconych językowi w czasach PRL, szczególnie zjawisku nowomowy. Profesor Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk, członek Polskiej Akademii Umiejętności.
Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w 1954 recenzją o
Manfredzie Adolfa Rudnickiego opublikowaną w "Życiu Literackim". W latach 1955-1958 pracował jako stypendysta w Katedrze Teorii Literatury pod kierunkiem prof. Kazimierza Budzyka. Równocześnie rozwijał działalność krytyczną, recenzując głównie tomy poezji, m.in. w "Życiu Literackim" i "Twórczości". Od 1958 pracuje w Instytucie Badań Literackich PAN. W 1986 został profesorem zwyczajnym. Od 1990 przewodniczy Radzie Naukowej Instytutu. Jest członkiem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego oraz Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Oprócz książek naukowych, napisał utwory prozatorskie, m.in.
Czarne sezony,
Magdalenka z razowego chleba,
Kładka nad czasem. Obrazki z Miasteczka i
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna.
Kręgi obcości to książka, którą można czytać na kilku poziomach. Po pierwsze, jest to kapitalna opowieść o epoce PRL-u - uczony, zajmujący się przez wiele lat zjawiskiem "nowomowy", przytacza wiele historii, które obnażają absurdy tamtych czasów. Po drugie, jest to niezwykły hołd złożony Irenie Sendlerowej. Głowiński - jako dziecko uratowane z warszawskiego getta - oddaje sprawiedliwość ludziom odważnym, którzy w momencie próby potrafili pomóc drugiemu człowiekowi. Po trzecie w końcu,
Kręgi obcości to znakomita autobiografia pisana przez osobę, której przez całe życie towarzyszyło poczucie inności...
(za: www.reymont.pl)