Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 03.04.2016 14:54 |
|
|
Pewien wampir Nosferatu spod Kudowy
od dziecka chłeptać czerwień był gotowy.
Odkąd poznał wegankę,
ta mu nuci wiązankę:
Wolno ci pić jedynie sok brzozowy.
Pewien wampir Nosferatu z Glinojecka
lubił chłeptać coś przez słomkę już od dziecka.
Gdy pokochał wegankę
i Buddy wierną fankę,
ta zakazała mu picia nawet mleczka. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 03.04.2016 11:43 |
|
|
PaNZecie, dzięki za lekcję, to moje pierwsze kroki limerykowe, więc mam świadomość, że jeszcze nieudane, ale coś tam się może kiedyś wykluje. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 03.04.2016 11:36 |
|
|
silva napisał/a:
Pewien linoskoczek z Liverpoolu
miał teściową jak truteń w ulu.
Chodził po linie,
myśląc, że zginie
i nie będzie już słyszał: Ty ciulu!
- dajmy na to pierwszy z brzegu ....
- zaczyna się dobrze ...
- a dalej - miał teściową - i co z tego wynika ...
- po cholerę chodził po linie ???
- żeby się rymowało, ze zginie ???
- to błąd - już w trzecim wersie widać, że to się nie może udać ...
Linoskoczek z miasta Liverpool
gdy teściową widział, nie był cool;
na linie tańczył w napięciu.
Teściowa na to: Mój zięciu -
jesteś sztywny i drętwy jak ciul
- po prostu - troszkę więcej dyscypliny i będzie dobrze :)))
Edytowane przez PaNZeT dnia 03.04.2016 11:38 |
|
Autor |
RE: Limeryki |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 03.04.2016 11:27 |
|
|
Panowie i Panie, co z Liverpoolem
niczego wspólnego nie mają w ogóle
od Niemca wykształciucha
przywitania wysłuchać
musieli takiego: "Witam was, ciule!"
adaszewski |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 03.04.2016 11:13 |
|
|
silvo ... może nieproszony nie powinienem się wymądrzać, ale jeśli chcesz pisać dobre limeryki, to sama forma limeryka nie wystarczy ...
- w limeryku musi być jasna, klarowna treść ... innymi słowy - jeden i TYLKO JEDEN wątek ... od początku do końca ....
- kiedy pakujesz w każdym niemal wersie jakąś nową treść, to do niczego nie prowadzi, a całość jest żałosna ...
- jeśli limeryk jest o wszystkim to jest o niczym ... ani śmieszny, ani klarowny ... po prostu nijaki ... |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 03.04.2016 11:02 |
|
|
To się zdarzyło w Liverpool:
dama tonęła w swimming pool;
i gdy krzyczała: Help me ! wciąż,
Easy, my darling - rzekł jej mąż -
Don`t screem, shut up, ant take it cool.
|
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 03.04.2016 10:16 |
|
|
Pewien linoskoczek z Liverpoolu
miał teściową jak truteń w ulu.
Chodził po linie,
myśląc, że zginie
i nie będzie już słyszał: Ty ciulu!
Edytowane przez silva dnia 03.04.2016 10:18 |
|
Autor |
RE: Limeryki |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 02.04.2016 18:17 |
|
|
Muskularny hydraulik z Torunia
rzekł do swojej żony: Pecunia
nie śmierdzi, tym bardziej w Paryżu!"
Kto inny był jednak w pobliżu.
I szeptał: "Ja piesek, Ty moja sunia!"
adaszewski |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 02.04.2016 17:46 |
|
|
Ginekolog - krótkowidz z Przykosek
bez szkieł badał, lecz raz wysnuł wniosek,
że gdy cito pobiera,
to coś dech mu zapiera,
no a później wilgotny ma nosek. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 02.04.2016 10:40 |
|
|
Już było 1130 wejść. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 01.04.2016 18:06 |
|
|
Pewien pokerzysta spod Lublina
zawsze miał nieodgadnioną minę.
W rękawie nosił asy,
podróżował pierwszą klasą,
dopóki nie przegrał również kasyna. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 01.04.2016 15:46 |
|
|
Rzekła mucha raz, siedząc na kupie
do stu innych: "Czyż to nie jest głupie,
albo wręcz niestosowne
- spożywanie ponowne
tego, co inni mieli już w dupie ?" |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 01.04.2016 14:59 |
|
|
Raz na kupie pewna mucha
nagle wyzionęła ducha.
Druga - widząc trupa,
rzekła: "Pewnie kupa
jest nieświeża, lub za sucha." |
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 01.04.2016 12:41 |
|
|
Pewna mrówka z lasku pod Brightonem
bardzo chciała zostać M. Jacksonem.
Odkąd się wybieliła
i w termita wcieliła,
robi moonwalk, nucąc michaeltonem. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 01.04.2016 12:02 |
|
|
PaNZecie, myszka bije wszystkie na głowę. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 01.04.2016 11:05 |
|
|
Mała myszka gdzieś pod Friedrichshafen
widząc raz nietoperza nad dachem,
tak myślała: Na wiosnę
- kiedy duża urosnę,
to zapiszę się też do Luftwaffe.
|
|
Autor |
RE: Limeryki |
PaNZeT
Użytkownik
Postów: 108
Miejscowość: ,,,
Data rejestracji: 25.01.11 |
Dodane dnia 01.04.2016 07:19 |
|
|
Raz skoliotyk, będąc w ZUS-ie
twierdził, że należy mu się
zasiłek i renta,
ale ZUS petenta
zbył słowami: Won garbusie !
Rolnik ze wsi Kocborowo
zrobił bombę atomową.
Gminę monituje,
że ją zdetonuje,
lecz spotyka się z odmową. |
|
Autor |
RE: Limeryki |
Niepoprawna optymistka
Użytkownik
Postów: 33
Miejscowość: Warszwa
Data rejestracji: 20.10.15 |
Dodane dnia 31.03.2016 21:25 |
|
|
W trzecim i czwartym, chciałam rzec :))
Zmęczona już jestem, mało spałam i niestety
daje to znać już o sobie.
Następnym razem proponuję
Moskaliki, ale to może w
weekend :)) |
|
Autor |
RE: Limeryki |
Niepoprawna optymistka
Użytkownik
Postów: 33
Miejscowość: Warszwa
Data rejestracji: 20.10.15 |
Dodane dnia 31.03.2016 21:20 |
|
|
Żle zapisałam, powinno być tak -
Stary literat rodem z Chodzieży
zawsze w znoszonej chodził odzieży
zarobki marne
szły na księgarnię,
a koniec z końcem wiązał by przeżyć.
Ech za mała ilość sylab w drugim i trzecim wersie:(
Poddaję się, póki co,
te napisałam jakiś czas temu,
ale dziś nie mam do nich głowy:) |
|
Autor |
RE: Limeryki |
Niepoprawna optymistka
Użytkownik
Postów: 33
Miejscowość: Warszwa
Data rejestracji: 20.10.15 |
Dodane dnia 31.03.2016 21:02 |
|
|
Ech, silvo, musiałabym bardzo długo ćwiczyć:}}
Natomiast Ty super limeryczysz:))
Stary literat rodem z Chodzieży,
zawsze w znoszonej chodził odzieży,
zarobki marne szły na księgarnię,
a koniec z końcem wiązał, by przeżyć.
|
|