Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 20.04.2020 20:09 |
|
|
pewna dama spod Olkusza
testowała na wirusa
maseczkę miała
łono skrywała
załapała pięćset plusa
pewna dzierlatka z Kałkowa
by się nie dać wyautować
studia skończyła
za bat chwyciła
chłop się nie dał wykastrować |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 20.04.2020 10:46 |
|
|
-:)))
przyszły na nas czasy trudne
nieszczególne często smutne
całe szczęście
w każdym mieście
gdzie nie spojrzeć co krok burdel
-:))))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 22.04.2020 08:47 |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 20.04.2020 10:03 |
|
|
-:))))
utonęła we łzach mamam
twa cenzurka to jest dramat
syn z uśmiechem
będzie w dechę
sejm nie oksford tam się nadam
-:))))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 22.04.2020 14:42 |
|
Autor |
RE: żaba |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 19.04.2020 11:36 |
|
|
żaba co się wyglądem
chwaliła od rana
zwabiła swym rechotem
głodnego bociana
bociany jej przyznał rację
tys jak księżna Diana
zanim się spostrzegła
była pożerana
a moral z tego taki
drodzy celebryci
łatwiej pożreć tych którzy
swej chwały nie syci |
|
Autor |
RE: Bocian Klekle |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 560
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 19.04.2020 03:41 |
|
|
kawalerem starym został bocian Klekle
całe życie trwał przy cnocie dla tej jednej
dla księżniczki Bocianowej strzegł męskości
będę szukał czarującej
poprzez wróżkę
maskowanej żabki mojej
szedł przez życie czasem biegnąc
człapiąc czasem
brzegiem rzeczek i strumyków
odpoczywał idąc lasem
chociaż w cieniu strach go zbierał
(niebociania jest to sfera w leśnym cieniu)
chociaż żabek tam jest wiele
na podmokłych leśnych kępach
ale może być rudzielec
chytrus z kitą jak sukienka
więc omijał zadrzewienia
cmokał łykał konsumował
nieksiężniczki
ile
nie wie
no bo co dzień same mu wchodziły w drogę
jakże żabkę minąć mogę
to męskości jest niesława
nie konsumpcja gdy zabawa się nadarza
na ten przykład wyszła z lasu
przy asfalcie biedna stoi
(pewnie się pojazdów boi) kiwa łapką
oj r30; niejedna
pewnie któraś z nich królewna
ale jak rozpoznam która
każdą cmoknę
po kolei
może brudna
miejsce z dala od kałuży
trochę Klekle już się znużył
i odrzucił higieniczne dylematy
zgarniał żabki pod skrzydełko
dość łapczywie konsumował
NIEKSIĘŻNICZKI
no i znów dalej wędrował
rety rety mam wysypkę uczulenie
żabka miała zakażenie
medykament jest konieczny
bolał nad tym Klekle grzeczny
bo z grzeczności nie omijał żadnej żabki
nie mógł splamić swej godności
by nie stracić czasu wiele
niemowlęta w dziobie nosił
tym co księcia oczekują
i nudzą się w samotności
w towarzystwie niemowlęcia
będzie takiej raźniej czekać
zanim los pozwoli
księcia z bajki wreszcie gościć
dziś bociany odleciały
bo jesienna pora zmusza
Klekle z cnotą dla księżniczki
już nie może skrzydłem ruszać
więc zostaje tu na zimę
niskie loty już dla niego
przy kurniku się posili
żabki to historia przeszłość
tajemnicze Klekle ego
(Wiersz znajduje się w książce mojego autorstwa - "Szlifować zdrowie" wydanej w 2016 roku, reklamującej Sanatorium "Marconi" w Busku Zdroju. Można ją wypożyczyć - Biblioteka Uzdrowiskowa. Wydano z pomocą finansową uzdrowiska.) |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 18.04.2020 20:02 |
|
|
pewna dama na Alasce
jeno twarz chowała w masce
przedpłaty brała
i flirtowała
w wirtualne chodząc chaszcze |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
silva
Użytkownik
Postów: 1727
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 18.04.2020 12:37 |
|
|
Pewnej pannie na kwarantannie
zdarzył się flirt we własnej wannie.
Jak Erato lubi vibrato
i ceni dolce pizzicato.
Adagiów słucha wszak nieustannie. |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 18.04.2020 09:45 |
|
|
,,pewnej pannie na kwarantannie
zdarzył się flirt we własnej wannie"
gąbka działa cuda
kiedy pieści uda
tuli czule wdzięki w pianie
dobrze droga Kazimiero
gdy samotność nas rozbiera
wśród kwarantanny
wskoczyć do wanny
wonnym zielem się nacierać
wszystkim Paniom oraz Panom
życzę żeby w każde rano
rzeźko wstawali
i w kraby brali
poranną raczyli kawą
zawsze jest stosowna pora
rwać boki z moderatora
gdy w tajemnicy
korekty ćwiczy
niechaj żyje w zdrowiu sto lat
i o sobie coś napiszę
czasem dziwne dźwięki słyszę
rozglądam wkoło
drapię się w czoło
aplikacje mącą ciszę
pewna pani z sioła Gwasz
maskowała sobie twarz
nieco szczerbata
deczko krościata
w piękne oczy teraz gra
w majestacie prawa dobie
zakrywają twarze sobie
również oszuści
i terroryści
z monitoringu kpią sobie
Pozdrawiam i życzę miłej soboty😊🐣🐢🌹 |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 560
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 18.04.2020 08:24 |
|
|
pewnej pannie na kwarantannie
zdarzył się flirt we własnej wannie |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
silva
Użytkownik
Postów: 1727
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 17.04.2020 15:12 |
|
|
Pewna bździągwa spod Elbląga
wciąż mężowi tak urąga:
Zawsześ drętwy,
jesteś wstrętny.
Sąsiad ją dawno pociąga.
Cały świat na kwarantannie
pławi się w absurdu wannie.
Ten się biesi,
tamten czesi,
lecz myjemy się staranniej ...
Edytowane przez silva dnia 18.04.2020 12:31 |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 560
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 17.04.2020 08:52 |
|
|
pewien dziadzio rzekł do babci
dziadków trzeba odosobnić
no bo jakże ich upodlić
w samotności niech zdychają
tak być musi
niech się wreszcie przyzwyczają
wirus lubi starsze ciała
młodość będzie górowała
ZUS kasy nie będzie dawał
dla budżetu grosza kawał |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 560
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 17.04.2020 05:01 |
|
|
zamknęli się w czterech ścianach
zalecenie - kwarantanna
nawet im to pasowało
śpi się dużo robi mało |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 16.04.2020 20:10 |
|
|
Europa zidiociała
gdy tęczowym glejt dawała
milion skrobanek
w każdy poranek
przed wirusem oszalała |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 14.04.2020 18:50 |
|
|
trudno pisać limeryki
gdy wirus zakłada wnyki
dając higienie
glejt na istnienie
nie oszczędził Ameryki
gdy wirusem świat zalało
bicie serca spowalniało
odnowić więzi
tkwiąc na uwięzi
wszak tego nam brakowało
młoda dama z kurnej chaty
nie widziała nigdy taty
w koronawirusie
przygląda mu się
sadzi mu na grobie kwiaty
😊🌷
Edytowane przez Alfred dnia 16.04.2020 20:02 |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 13.04.2020 16:06 |
|
|
dla Aleksandra z parafrazy
pewna dama z Czarnych Stóp
nim zdążyła zebrać w dziób
zdrowo łyczyła
balet zrobiła
potem skalpowała czub |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 13.04.2020 09:37 |
|
|
w kwietniu wnuczek z miasta Łodzi
wśród lilaków z dziadkiem chodził
i tu jest puenta
w kądziel zaklęta
zapach bzu wspomnie rodzi
pani kiedy była mała
świat skakanką przemierzała
wśród bzów pląsała
płatki strącała
zapachem się bzu stawała
zamiast chodzić na balety
pani wyrwała sztachety
chłop się odważył
patrzył i marzył
ślubów właśnie trawił dietę
Edytowane przez Alfred dnia 13.04.2020 09:42 |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 12.04.2020 21:01 |
|
|
pewna pani by mieć chcenie
czytała ze zrozumieniem
fraszki alfredki
limki i fredki
pojęła czym jest natchnienie
cisza tańczy z pewną damą
gdy pojęła że jest samą
czasem wspomnienia
użyczą cienia
śpija krople rosy rano
pewien wirus spod tałroga
na próbę wystawił boga
w centrum uwagi
bosy i nagi
czci i chwały się domaga
pewna pani z niepamięci
jaj nie mogła kurzych święcić
z kuli wirusa
w kropidłach susza
bezsilni są wszyscy święci
nie pomogli apostoły
jeno wirus bosy goły
nikt go nie widzi
z świętości szydzi
opróżnił z wiernych kościoły
kiedy bierze cie pokusa
zważać trzeba na wirusa
żyć wstrzemięźliwie
nawet cnotliwie
nim w cudze łoże dasz susa
czy jakoś tak... 😇😈😭🐣
Edytowane przez Alfred dnia 13.04.2020 09:19 |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 11.04.2020 21:11 |
|
|
pewna dama z wezuwiusza
zad z pieleszy nie chce ruszać
krater wciąż warczy
i lawą charczy
lawa pochłonie wirusa
kiedy Noe wszedł do arki
gawiedź dbała o swe szparki
jedli i pili
wzajem żenili
potop mościł morze siarki |
|
Autor |
RE: limeryki |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 11.04.2020 19:40 |
|
|
pewna dama z samotraki
opróżnianiała czteropaki
była wstawiona
rozochocona
przyczyną niejednej draki
pewna dama z samossiery
testowała żółte sery
nieco przytyła
zaokragliła
dziś ma żółty odcień cery
pewna dama z carbonary
potraw sporzadzała czary
ich aromaty
jak wonne kwiaty
ona jadła chłop mył gary |
|
Autor |
RE: ,, limeryki" |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.04.2020 09:17 |
|
|
-:)))))
sukcesami wciąż się chwalą
wciąż pompują zasług balon
gdy to glebnie
kraj pogrzebie
złożą wieńce swym ofiarom
-:)))))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 06.05.2020 11:40 |
|